Witam,
ja miałbym prośbę - czy ktoś, kto posiada ten czytnik, mógłby wrzucić tutaj parę zdjęć z otwartych plików pdf w trybie poziomym? I najlepiej mini filmik jak szybko takie strony się przewija. Np. taki http://www.mimuw.edu.pl/~biolmat/Dynam_po.pdf
Troszkę się zawiodłem na Pocketbook'u 840 a, że nie ma żadnej konkurencji w tej kategorii calowej, muszę zdecydować się na coś troszeczkę mniejszego.

Wrzuciłem w trybie poziomym do PocketBooka Ultra z automatycznym obcinaniem marginesów i jak dla mnie jest czytelne. Strona za stroną zmieniają się żwawo, można przesunąć palcem jeśli akurat na ekranie nie zmieści się wykres lub wzór. Jak znajdę chwilę to nakręcę film choć nie bardzo mam czym.

EDIT: Film tu: http://youtu.be/R8aYS8xf0SM.

W czym Cię zawiódł InkPad? Bo do takiego PDFa powinien być jak znalazł.

Zawiódł mnie szybkością działania (przesuwanie działa bardzo wolno, w porównaniu nawet do Kindle Touch z 2011 roku), obudowa mi skrzypiła, źle wykonane oprogramowanie (pojawiające się puste strony zamiast tekstu w formacie epub, nie działające obcinanie marginesów (czasami działa dobrze, czasami obcina ten obszar, jaki zaznaczę, ale od lewej strony, przez co ucina tekst)), zły kontrast, słabo trzymająca bateria. A jak czytam, że Onyx Lynx jest na androidzie, to możliwości będę miał o wiele większe.

Zainstalowałem na T68 Alreader'a z pliku .apk podanego przez kol. airs'a. Potem aktualizowałem androida, ze sklepem Play nie miałem problemu. Dzisiaj ze zdziwieniem zauważyłem, że jest aktualizacja AR sygnalizowana przez GooglePlay (zwykle aplikacje instalowane poza GP nie sygnalizują aktualizacji, GP o tym nie wie). "Z pewną nieśmiałością" zaktualizowałem (najwyżej wyczyszczę wszystko i ponownie zainstaluję z .apk) i wszystko działa O.K. mam tą samą wersję co na tablecie, smartfonie

No a jak patrzysz na mój filmik, to Ultra działa sprawniej, gorzej czy tak samo jak InkPad? Oprogramowanie w wersji 650.5.3.204.

Działa o wiele szybciej od 840 jeśli chodzi o reakcję ekranu. Z tym plikiem nie ma problemu z czytelnością nawet na moim Kindle Touch. Dużo też czytam większych PDF, do czego przyda się 8 cali. Jednak zastanawiałem się nad Voyager, ale zamówiłem jeszcze raz pocketbook'a.

Spróbuj Aurę H2O. Na lynxie nawet dwukolumnowe pdfy dają radę w ustawieniu horyzontalnym, ale szczerze go nie polecam jeśli nie jesteś masochistą. Robert z eczytniki24 zrobił dla mnie kilka zdjęć jak PDFy wyglądają na H2O:
http://www.eczytniki24.pl/2014/11/szybk ... a-h2o.html
http://www.eczytniki24.pl/p/foto.html

O samym lynxie mogę powiedzieć, że to wszystko zależy od aplikacji. Jedne wygodniejsze, drugie szybsze, trzecie nie działają a czwarte niby działają, a potem jednak im się odwidzi. Trzeba mieć dużo cierpliwości żeby to wszystko ogarnąć, bo niestety duet kiepskiego wykonania z ogromnymi możliwościami nie jest najlepszy.

Tak z ciekawości - na czym polega kiepskie wykonanie u ciebie. Ja osobiście miałem różne modele i niespecjalnie się mogę przyczepić. Po wymianie w serwisie ( pewnie płyty ) jest w zupełnym porządku. Przed wymianą miałem znany problem z samoczynnymi restartami po obniżeniu się poziomu baterii i z czułością klawiszy. Ale w innych firmach też występują problemy. Tak chwalony np nook miał problem z pękaniem ekranu i w ten sposób 600 zł poszło w błoto. A jakosc wykonania wcale nie byla lepsza.

Wysłane z mojego T68Lynx przy użyciu Tapatalka

To może ja dodam swoje 3 grosze:
1. grosz: przycisk back już prawie nie działa - trzeba niaciskać tuż pod menu.
2. grosz: za głośne przyciski, niedawno oglądałem w sklepie któryś z poprzednich modeli i jak dla mnie krok wstecz.
3. grosz: za mocne i nierónomierne podświetlenie.
To są problemy, których nie da się poprawić kolejnym firmware (uważam, że minimalny próg podświetlenia ma ograniczenia sprzętowe). Może można tu by dodać problemy z dokładnością dotyku ale to być może da się rozwiązać programowo.

Jest też niestety wiele kwiatków w samym "firmware", które (znając co nieco dalekowschodnie podejście w tej dziedzinie) uważam, że nie zostaną nigdy poprawione, zatem nie ma co o nich wspominać.

Mimo wszystko posiadam, używam i jestem ogólnie zadowolony (działa to na czym mi zależy, innych rzeczy staram się nie używać). Ale następnego modelu tej firmy to raczej nie kupię.

Przede wszystkim przeszkadza mi podświetlenie. Do tego słaby materiał jakim są pokryte przyciski - starłem już z przycisku dalej i "back". Dotyk również nie należy do najlepiej działających rzeczy hardwarowych. A po tych kilku, w sumie nie jakoś wybitnie strasznych ułomnościach technicznych idzie cała litania odnośnie softu, porzuconego na etapie który nie powinien zostać nazwany nawet jako RC.

Niby niewiele, ale nie w urządzeniu za taką kwotę i z takim potencjałem. Zwłaszcza ten niewykorzystany potencjał boli, bo android ma ogromne możliwości w tym względzie. O ile na ślamazarność e-inku można być przygotowanym, to w połączeniu z bugami w sofcie mało kto będzie miał cierpliwość je wykorzystać.

Gratuluję wytrwałości w pisaniu z Lynxa:) Ja po wyczyszczeniu danych wszystkich usług systemowych wciąż nie uzyskałem dostępu do android marketu i dalej mi się nie chce resetować go.

Odczucia mam podobne do macnutsa - działa bo działa, ale nic więcej od nich nie kupię.

BTW: Znalazłem bardzo fajny program do djvu i pdf - Orion Viewer.

BTW2: Też macie wśród aplikacji pełno "test" "testtest" "nazwa_aplikacji_test"? Profesjonalizm.

Dziękuję za słowa uznania jeśli chodzi o pisanie z lynxa:-) Co do klawiszy - ja bym po prostu zgłosił do serwisu że nie działa przycisk ( ale może naiwny jestem). Ciekawe kiedy się u mnie przetrą. Co do dotyku to faktycznie nie powala w porównaniu do np nexusa czy lg ale w porównaniu do nook-a jest moim zdaniem tak samo ( przyrównałbym go do taniego chińskiego tabletu za 200zł ) - do czytania moim zdaniem wystarcza. Podświetlenie dla mnie jest OK ale to może być indywidualna sprawa a może kwestia egzemplarza
Soft to inna sprawa - niestety musisz zrobić reset do ustawień fabrycznych wykonując przedtem kopię. Moje pierwsze wrażenie po przybyciu czytnika ze źle zaktualizowanym firmware było - co to za g... ale po resecie i ustawieniu widać postęp w oprogram.
Co mnie drażni - to za mała partycja systemowa i ogólnie pamięć wewn. Niechlujności w tłumaczeniu lub jego brak. W przeglądarce brak środkowo-europejskiej strony kodowej ( nie wszyscy używają utf ) Te dwie ostatnie rzeczy to moim zdaniem dla polskiego dystrybutora wstyd.

Wysłane z mojego T68Lynx przy użyciu Tapatalka

Możesz jeszcze spróbować, oprócz czyszczenia danych, wybrać opcję "Odinstaluj aktualizacje" dla tych aplikacji systemowych, dla których ta opcja jest odstępna (np. Sklep Google Play) i zainstalować firmware jeszcze raz (wszystko przy wyłączonym wifi). Bez resetu to chyba nic więcej nie można spróbować.

@macnuts
Niestety, w ustawieniach żadnej aplikacji nie mam "odinstaluj aktualizację"... Dodatkowo w "Pamięć ustawień" nie mogę usunąć danych, bo przycisk za to odpowiedzialny jest nieaktywny. Pozostaje reset

@John
W przypadku dotyku mam czasem wrażenie, że wrócili się w stronę technologii oporowej... W każdym razie mam w domu jeszcze PB Basic Touch i PB Touch Lux 2. Dotyk w obu działa zdecydowanie lepiej, a oświetlenie w TL2 jest zdecydowanie lepszej jakości. Oba czytniki zdecydowanie tańsze i nie sądzę żeby większy ekran usprawiedliwiał lynxa w takim zaniżeniu stosunku jakość/cena.

Dodatkowo wydaje mi się jakby gradient delikatnie postępował. Opcje są trzy:
- to ja staję się bardziej wyczulony,
- bardziej ograniczony dostęp do światła dziennego,
- warstwa rozprowadzająca mętnieje.

Mimo, że ostatnie jest mało prawdopodobne, to kto wie? A nuż trafiliśmy na bardzo spektakularny sposób celowego postarzania sprzętu? Niezależnie od przyczyny wczoraj musiałem zwiększyć poziom oświetlenia, bo 4 było już niewystarczające...

Wskaż coś lepszego na androidzie gdzie rozdzielczość ekranu będzie w miarę sensowna. Ja jeszcze czekam na i86 tam czułość dotyku powinna być na poziomie i62 a rozdzielczość jest dobra.
A na razie co do T68 to dzięki androidowi zbliżył się do tego co oczekuję od czytnika.
Btw na tym jak się odpowiednio pożągluje to działają też aplikacje ktore nie są przeznaczone na czytnik np box czy też chomik

I to jest największa porażka Onyxa. Ten czytnik jest unikatem, który daje ogromne możliwości, ale ze względu na problematyczność nie jest optymalnym wyborem.

Gdyby tylko możliwości szły w parze ze starannym wykonaniem i przygotowaniem softu, to mógłby stać się czytnikiem idealnym nie tylko dla garstki mających specyficzne potrzeby, ale również dla użytkowników mniej zaawansowanych potrzebujących czytać pdfy(vide naukowcy) lub chcących po prostu czytać na większym ekranie.