Ta sprawa wymaga szerszego spojrzenia (dotyczy wszystkich czytników z Androidem).
Firma Onyx (nie ArtaTech), tworząc
czytnik ebooków (nie tablet), chce zadbać o obsługę jak najszerszej gamy formatów e-książek. Dlatego oprócz swojego launchera i programu "Onyx Reader", który jest przerobionym i rozbudowanym czytnikiem PDF i epub mającym źródła w Adobe, wbudowuje w system i integruje z nim dwie z najbardziej wszechstronnych aplikacji do czytania czyli FBReader i CoolReader (najnowsze dostępne stabilne wersje w momencie tworzenia oprogramowania czytnika), załatwiając w ten sposób obsługę pełnej gamy formatów ebooków z całego świata. Integracja z systemem oznacza dość dużą ingerencję w interface tych programów, dla ujednolicenia, przejrzystości i wygody obsługi czytnika (takie same opcje w tym samym schemacie menu). W ten sposób mamy czytnik umożliwiający obsługę e-książek "out of the box".
Instalacja nowszej, oryginalnej wersji FBReadera czy CoolReadera oznaczała by zmianę sposobu obsługi niektórych ebooków i w konsekwencji zamieszanie, lub obniżenie funkcjonalności całego czytnika. W tym zakresie użytkownik jest zdany na aktualizacje robione przez Onyx.
ArtaTech dodaje do systemu program do księgarni Legimi, który ma własny interface i sposób obsługi - można go aktualizować.
Wracając do FBReadera i CoolReadera, to jeśli któryś z nich się wywala (co się może zdarzyć przy niektórych ebookach) to trzeba sprawdzić, czy na danym ebooku nie wywala się też inna wersja, czy inny program (na komputerze, tablecie) co oznaczało by, że plik jest wadliwy. Natomiast jeśli gdzie indziej otwiera się prawidłowo, to należy taki błąd zgłosić do ArtaTech, który przekaże go do poprawki do Onyxa (taka rola dystrybutora).
Jeśli natomiast komuś nie wystarcza oferowana przez czytnik funkcjonalność, to tu rozpoczyna się rola Androida, który umożliwia instalację dodatkowych aplikacji do zupełnie innych celów lub obsługi ebooków w inny sposób (czego nie ma w innych czytnikach).
Tu AlReader jest fenomenalny, bardzo dobrze ogarnia sprzętowo czytniki z ekranen e-ink i dodaje obsługę docx czy odt
Pisałem o tym w innym miejscu, że funkcjonalność oryginalnego FBReadera można uzyskać instalując w czytniku z Androidem program
Go Read (
http://goread.org/), który jest FBReaderem poszerzonym o dostęp do serwisu Bookshare i o obsługę bibliotek sieciowych (OPDS) - wydaje mi się, że korzysta z tych samych ustawień, co systemowy FBReader.
Natomiast poszerzoną wersją CoolReader-a jest program
EBook Reader (
https://play.google.com/store/apps/details?id=ebook.epub.download.reader) - dokładnie z tego linku, ma popularną nazwę
proszę go nie pomylić z innymi programami, aktualna wersja 3.1.9 - też korzysta z katalogów i ustawień systemowego CoolReadera.
Jeszcze innych aplikacji do czytania jest mnóstwo na Androida i naprawdę szkoda marudzić, że jest ograniczona swoboda działania...
W takim znaczeniu to swoboda działania na Androidzie jest dopiero wtedy gdy mamy zrootowane urządzenie
@wolviex: Wrzuciłeś pliki czcionek (*.ttf) do katalogu "Fonts" w pamięci wewnętrznej czytnika i programy ich nie widzą ?? Sprawdź pliki czcionek i spójność systemu plików bo to mało prawdopodobne...