Re: Onyx Boox m92 i niewyraźne czcionki
Biniu13 - lepsze to takie "dziwne" określenie
Pod jakim względem lepsze? Ceny, niezawodności, uniwersalności ?
M92 jest dobrym cztnikiem, ma też wady - jeśli waga i rozmiar Ci nie przeszkadzają to do wad nalezy zaliczyć nieco mniejszą stabilność niż na przykład w Kindle.
Czasem może się zawiesić, są małe niedoróbki w oprogramowaniu - z drugiej jednak strony M92 ma duże mozliwości konfiguracji, czyta kazdy chyba liczący się ( i te nie liczące się w Polsce jak FB2 też) format, łatwo go dopasować - ot wgranie dowolnych czcionek - mamy tez slot na karty SD co tez ułatwia życie. M92 ma też tą zaletę że bardzo dobrze czyta PDF'y - ma opcję reflow, która w prawie 10 calowych czytnikach ma mniejsze znaczenie ale się przydaje. Jeśli Ci zalezy na uniwersalności to M92 jest bardzo dobrym wyborem. Zwłaszcza że bardzo łatwo go "dopasować" do swoich potrzeb - jak choćby te czcionki.
Ja osobiście rozważalem zakup M92 - ale niestety był za duży dla mnie.
W zasadzie po za M92 i Kindle DX (który nie jest już chyba produkowany) godnym polecaenia jest też PocketBook 912 - ale M92 ma trochę więcej możliwości i chyba lepszy ekran (nie jestem pewien ale PB ma Viziplex'a a M92 nowszy i lepszy Pearl) - te możliwości to takie małe detale jak wyświetlanie dwóch stron naraz, no i dzięki digitiserowi notatki robi się znacznie wygodniej.
Jak pierwszy raz porównywalem Kingle z Boox'em - a czytnik miał mi zastąpić - wypalacza oczu LCD
tablet HP SLATE 2 - to mi się wydawało, ze Kindle ma strasznie grube, "tłuste" czcionki
wczesniej używałem mojego tabletu do czytania - i uzywalem Windowsowych Timesów Nowych Romanów
- "cieńsze" czcionki Boox'a, które są podobne do komputerowych były dla mnie ładniejsze.
później zacząłem eksperymentować i dziś uzywam Apolonii.
Co do światła - zawsze staram się czytać w DOBRYM świetle
po prostu nie chcę "niszczyć" sobie oczu w ciemnościach.
Stąd może brak zachwytów nad "grubymi" czcionkami