Teraz jest 27 lis 2024 10:38:13




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Sekty - problem XXI wieku? 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 20 lis 2008 12:58:01
Posty: 177
eCzytnik: kindle DX
Post 
cyber80 napisał(a):
Ela napisał(a):
cyber80 napisał(a):
Myślę, że najlepszą obroną przed sektami jest dogłębne zapoznanie się z doktrynami i zasadami własnego wyznania. Świadomi chrześcijanie potrafią obronić się przed próbą manipulacji i indoktrynacji przez przedstawicieli rozmaitych kultów.

I z tym się nie zgodzę. Podstawą żerowania sekt nie musi być kryzys wiary, ale rozpad więzi rodzinnych, zaufania i brak akceptacji wzorców dawanych przez poprzednie pokolenie. Postępująca alienacja w środowisku, wyścig szczurów niszczący miłość i przyjaźń, a w efekcie zakłócenie poczucia wspólnoty. Sekta to poczucie daje - i wygrywa na wszystkich polach. Świadomość nie ma tu nic do rzeczy, sekta działa na podświadome pragnienia i je realizuje.

Również się z Tobą nie zgodzę. Wszystkie sekty odwołują się do jakiegoś bóstwa i wykorzystują fakt, że wielu ludzi poszukuje odpowiedzi na fundamentalne pytania - typu: skąd przychodzę? Po co żyję? Dokąd zmierzam? Jeśli osoba nie znajduje odpowiedzi na te pytania we wspólnocie, w której jest szuka w innych miejscach. Jeśli kościół jest jedynie miejscem odprawiania pustych ceremonii, za którymi nic nie stoi, to ludzie stają się w swojej wierze powierzchowni a w zetknięciu z "wiarą" przedstawicieli sekt są na straconej pozycji. Dlatego ugruntowani i silni chrześcijanie nie dadzą się omotać żadnym guru a w trudnych momentach życia zwracają się do źródła swojej wiary tzn. Chrystusa.

a ja myślę, że zarówno mocne więzi rodzinne jak i mocna wiara są potrzebne by się oprzeć sekcie, która robi pranie mózgu

taką sektę można porównać do narkotyków, statystyki dowodzą, że dzieci z rodzin, gdzie więzi rodzinne są silne rzadko wpadają w nałóg

podobnie jest tego typu sektami, wyalienowani ludzie, tacy, którzy czują się obco zarówno w rodzinie jaki i w swojej społeczności religijnej są łatwym celem dla piorących mózgi


18 gru 2008 16:35:21
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 30 paź 2008 21:47:46
Posty: 23
Lokalizacja: POLOGNE
Post 
sekty to naprawdę problem. wielu ludzi do nich należy, pod wpływem prowodyrów grupy posuwa się do irracjonalnych z perspektywy otoczenia działań. To problem nie tylko dla chrześcijan... Należałoby się zastanowić, z jakiego powodu ludzie dołączają do sekt, co powoduje, że dobrowolnie poddają się temu 'praniu mózgu'.


22 gru 2008 20:26:59
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 30 mar 2008 0:30:55
Posty: 54
Post 
Ludzie chcą być zrozumiani i doceniani, cokolwiek to znaczy. Członkowie sekt są wyszkoleni w wyszukiwaniu takich zagubionych i niezrozumianych i dają im pełne wsparcie. Powoli uzależniają ich od siebie odcinając jednocześnie od dotychczasowego życia, aż delikwent nie ma już drogi powrotu i łatwo go kontrolować.
Nie przeżyłam takich sytuacji, ale mam młode ;), kiedyś sekty i narkotyki wydawały mi się największym zagrożeniem dla nich więc starałam się wiedzieć o nich co się tylko da.


24 gru 2008 1:28:39
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lip 2007 10:41:31
Posty: 84
Post 
Człowiek sobie nawet nie wyobraża, jak łatwo nim manipulować.... Wystarczy chwila załamania, ktoś pocieszy, pomoże i już przynęta łyknięta. Potem tylko strzeli kilka ogólnie znanych teorii, ale ubranych w nowe, piękne słowa, by wzbudzić podziw i zainteresowanie i już ofiara idzie jak baranek na rzeź... A jeśli jeszcze ofiara jest ma kompleksy, to jeszcze łatwiej wpada w sidła. Wystarczy, że usłyszy kilka miłych słów, komplementów i już jest w stanie wskoczyć w ogień za nowopoznanym "przyjacielem". A potem powolne praniu mózgu: odcinanie więzi z przeszłością, rodzinna atmosfera, nowy cel w życiu - pomoc innym ludziom (zwabianie do sekty).

To tylko wygląda na idiotyzm, żeby modlić się do rzeźby.... Umiejętność manipulacji to potężna broń....


04 sty 2009 13:18:16
Zobacz profil
Post 
zgadzam się z przedmówcą
Polecam przeczytanie książki Ucieczka z piekła
Przeczytałam ją ostatnio i jestem w szoku bo nie zdawałam sobie sprawy, ze problem jest tak wielki
Książka dla odpornych psychicznie


08 sty 2009 11:29:50
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron