ja też to miałam; D aż się przypomniały stare czasy na win98 ^ ^
cóż, ja też z komiksami Garfilda miałam mało do czynienia, ale pamiętam te 3-obrazkowe komiksy, które i tak potrafiły mnie rozśmieszyć do łez
ogólnie Garfilda [i komiksy] wspominam bardzo miło; p taki gruby, zabawny pomarańczowy kocur.

A'propos programów do robienia komiksów z Garfieldem - ja bawiłem się w to za pomocą Create With Garfield jeszcze w czasach, kiedy byłem młodym i szczęśliwym posiadaczem Commodore 64



To dopiero były piękne czasy...

Hah, świetny obrazek Szkoda, że takie pixele no ale cóż, dawno to było ^ ^
Jeśli ktoś byłby zainteresowany to tu: http://www.nhlbi.nih.gov/health/public/ ... /comic.htm jest programik on-line do tworzenia Garfieldowych komiksów

Garfield ^^. Uwielbam tego rudego futrzaka. Sam mam w domu dwa koty i psa, więc komiksy mają dla mnie tym większe znaczenie. I muszę wam powiedzieć, że gdyby dodać zwierzętom nieco IQ i ludzkie struny głosowe, zachowywały by się identycznie jak te z "Garfielda". Mój czarny kocur nic tylko śpi, je lub dokucza psiakowi - to jego podstawowe funkcje życiowe. A psiak ciągle robi głupie miny i się ślini - zupełnie jak ten pies z komiksu (niestety nie pamiętam imienia).

Na nudę nie ma to jak Garfield. Te komiksy naprawdę potrafią rozbawić z głupkowatym Odiem, ciamajdowatym Johnem i przezabawnym Garfirldem .
Przypomina mi się pewna zabawna sytuacja związana z Garfieldem - Siędzę w miejskiej bibliotece czytając Garfielda, dookoła siedzi parę innych osób. A ja w pewnym momencie w śmiech, dobre pól minuty nie mogłem przestać, nie radzę czytać tych komiksów kiedy obok są jacyś ludzie ;p

ja z garfildem w formie komiksu miałem kontakt za pomocą gazety wyborczej. Ten komks jest fenomenalny bo mi o ze jest krótki daje wiecej frajdy niz inne co maja po 40 stron. kreskówka tez była całkiem fajna lubiłem ją oglądać. Natomiast co do filmow to głownie natawione zotały na dzieci mimo że komiks jest uniweralny i dla widza w kazdym wieku. 1 film średni jak dla mnie 2 zdecydowanie lepszy.

Przypomniały się człowiekowi czasy młodości ^^ Swego czasu oglądałem każdy odcinek Garfielda jaki leciał w telewizji ^^ Co do filmu, jak ktoś przytoczył wcześniej ten temat, oglądałem do tej pory pierwszą część ale uważam że film nie jest zły a nawet bardzo dobry ^^ Dobre są momenty z ociężałym marszem na ratunek, nauką tańca i w szybie wentylacyjnym xD

Garfield który jest już z nami od tylu lat jest najbardziej nieznośnym i leniwym kocurem jaki kiedykolwiek zaistniał a jednocześnie jak nie kochać jego humoru? Boskie są wszelkie komentarze Garfielda (np. odnoszące się do Johna gdy ten szykuje się na randkę:) . Do moich ulubionych historyjek należą paski obrazujące "miłość" Garfielda do pająków hehe pomysłowość tego kota jest zadziwiająca;p

http://smola.kuzniki.net/ strona ktora odwiedzam codziennie ;] moim zdaniem jeden z tych komiksow ktore nigdy sie nie znudza, chocby dlatego, ze trafiaja do odbiorcy w kazdym wieku. Wg mnie kreskowka byla rownie udana, szkoda, ze spsuli film ulubione paski? hmm... te z Super Skarpeta, pajakami, myszami i Pooky'm a i Pan Środa!












ps posiadam rowniez na wlasnosc 12kg zywego kota, ktorego imie nie brzmi Garfield lecz powinno

Nie popadajmy w skrajność, nie wszystkie kawałki są "genialne"
wydaje Mi się że część z nich bywa żenująca... co nie zmienia faktu że czytałem wszystkie paski :D:D

Garfield to najśmieszniejszy komiks jaki czytałam i
to nie tylko ze względu na dowcip, ale także humor sytuacyjny i te szalone pomysły Garfielda.
nieraz widzimy jak listonosze i dostarczyciele pizzy uciekają na sama myśl o grubym kocie.
stwierzdzam, że komiks powinien być refundowany przez Ministerstwo Zdrowia, jako lek
na wszelkiego rodzaju depresje.

Dla mnie niesamowite jest utrzymywanie poziomu od tylu lat. Owszem zdarzaja sie gorsze i lepsze paski, ale wciaz potrfaia byc genialne. Sprawdzenie nowego komiksu na oficjalnej stronie to juz dla mnie codzienny rytulal

Mam tylko nadzieje ze przestana wrescie probowc z tymi filmami, kazdy kolejny to wieksze dno, to nie jest wlasciwy srodek przekazu dla Garfilda.

Garfield - ciekawy komiks. Jak byłam jeszcze dzieciakiem to namietnie czytalam i ogladalam w pudle. Obecnie bardzo lubię powracać do tych komiksów - jednym z przejawów tego są moje okładki z komiksami. Nie wiem co mnie urzekłow tej postaci. Może taka prostota i niczym nie skrępowane lenistwo w najczystrzej postaci
Tego kota nie można niecierpieć

Garfield jest super! ten leniwy kot potrafi zawsze mnie rozśmieszyć do łez. Natomiast ekranizacja tego komiksu mnie zawiodła.

Edit by Mori: +1 za spam.

Pozwolę sobie wtrącić słówko.
Otóż... uważam się za wieeeeeeelkiego fana Garfielda i mam w tym temacie własne zdanie.
Otóż, uważam, że film (zarówno pierwsza, jak i druga część) był kompletnym niewypałem! Nie będę teraz tłumaczył dlaczego, bo wg. mnie praktycznie nie było ani jednego dobrego momentu. Bajka Garfielda (po długich latach przerwy leci teraz w poniedziałki o 19:00 na tvp1 jako wieczorynka) jest na pewno lepsza od filmu, jest w niej ten dowcip, ale nadal jest ona stworzona dla dzieci, więc nie oddaje w pełni tego klimatu...
A komiks... Komis jest NIEZIEMSKI! XD
Ale też z wyjątkami. Jeżeli o mnie chodzi, to uważam, że jak wszystko w życiu, im nowsze, tym gorsze. Poczytajcie tylko ten humor ze starego Garfielda, a dzisiejszy.... Ech.... To nie to samo.... ;(
DO tego niezwykle irytującym faktem jest to, że ten wieczny nieudacznik John, w którym najśmieszniejsze było to, że ciągle umawiał się na jakieś randki i dawał plamę, teraz chodzi z Liz... x.X
Uważam to za kompletne zepsute starego stylu pisania tych komiksów przez Jima Daivisa....
Niestety...

A jeżeli chodzi o stronę internetową, to najlepsza była: garfield.prv.pl, ale w chwili obecnej strona jest w reaktywacji... :/