Ja bym spróbował na nowo sformatować kartę w odpowiednim formacie na komputerze ( pewnie fat32, ale dobrze by było sprawdzić w instrukcji czytnika).
Gdybyś miał z tym problem ( większe karty nie da się wprost w systemie sformatować na fat32) to daj znać to poradzimy dalej

Nie jestem pewien na 100% ale niewykluczone, że coś się posypało przy przegrywaniu książek wprost na czytnik - kiedyś czytałem że Kobo coś robi z biblioteką, jakaś aktualizacja metadanych itp. Wskazane jest aby nie mieszać książkami wprost bo Kobo coś odświeża (?). Jak to przeczytałem działam tylko przez Calibre - Kobo przez kilka sekund do kilku minut pokazuje ekran z info o aktualizacji metadanych.

A sprawdzałeś z innymi kartami?
Nie widzi tylko tej karty, czy żadnej karty?
Próbowałeś formatować kartę i wgrać na nią coś jeszcze raz?

Martwią mnie wasze doświadczenia - niedawno kupiłem H2O, cieszyłem się jak dziecko, wszystko jest ok, ale zaczynam się bać o przyszłość
Żałuję, że nie wziąłem przedłużonej gwarancji.

Myślałem, że czytniki to coś, co się nie psuje - mam jednego Onyxa od 4 lat, innego od 1,5 roku i jeszcze IRivera i nigdy nic się nie działo...
Raz mi jeden Onyx zgłupiał - pomogło podłączenie do ładowania na 24h. Potem włączyłem i wszystko działało.

nie ma się co łamać, mój H2O jest od 16 lutego w naprawie i do tej pory naprawić nie mogą
pierwszy czytnik z kilku które mam, który padł, dobrze czułęm, że trzeba było przy sony zostać

Brzydkie słowa mi się cisną na klawiaturę...
No cóż, cieszę się, że mam w odwodzie Angel Blow.
Jak by mi się H2O zepsuło.
Ale Sony chyba nie miał slotu na karty?

Ostatni Sony (PRS-T3) ma slot na kartę (wcześniejsze chyba też). Ale Sony się wycofało z czytników, więc może to być argument przeciw.

obydwa moje sony miały slot na kartę, prs-505 nawet dwa.
zmiana na h2o podyktowana była właśnie wycofaniem sony z rynku czytników a wielka szkoda, bo prs-505 kupiony 7 lat temu cały czas działa bez problemu, jedynie baterie wymieniłem.
h2o nie wytrzymało dwóch miesięcy

Mój zbliża się do 2 miesięcy...
W wannie towarzyszył mi wielokrotnie.
Mam nadzieję, że trafił mi się szczęśliwy model i jeszcze trochę podziała...
Bo ogólnie to bardzo zadowolony jestem.
Ale drugi czytnik (tym razem na prezent) kupiłem już nie w Redcoon I nie Kobo
Możecie to uznać za część zemsty na Redcoon - gdyby nie Wasze wpisy, pewnie tam bym kupił