Nie jest to typowy czytnik ale ze względu na rewolucyjne jak się wydaje parametry techniczne pomyślałem, że warto się tym podzielić. Dla mnie nie jest to tablet ale pierwsze sensowne połączenie tabletu z czytnikiem elektronicznym. Mocny hardware- 2 rdzeniowy procesor, zintegrowany wydajny układ graficzny, 1GB RAM. Możliwością wgrania Androida, Linuxa, ChrominiumOS. I co najważniejsze nowy ekran Pixel Qi - 2 tryby pracy. Normalny LCD (16h) oraz E ink (160h), przełączany w zależności od potrzeb. Ekran ma być matowy z powłoką antyrefleksyjną, a także warstwą odporną na zarysowania. Czyli generalnie otrzymujemy iPada z mocniejszym hardwarem, z możliwością czytania książek w pełnym słońcu. Całość ma kosztować 399$ oraz 3G za 500$. Urządzenie ma najprawdopodobniej mieć swoją premierę 9.12, więc lada dzień. Jestem bardzo ciekawy jak to wszystko wypadnie.

http://www.notionink.com

Tia, o Adamie pisaliśmy już daaaawno temu: inne-eczytniki-f152/notion-ink-adam-eczytnik-z-technologia-od-pixel-qi-kom-t8547.html

Ciekawe, czy wreszcie to wyjdzie czy nie...

Adama już można zamówić. Będzie dostępny w czterech wersjach (3G/Wifi oraz LCD/PixelQi) w drugiej połowie stycznia. Pierwsza partia z ekranami PixelQi już zotała wysprzedana (w przedsprzedaży).

Tu można zamówić sprzęt (jest tam wykaz cen):
http://www.notionink.com/order.php

Tu z kolei szczególy techniczne sprzętu:
http://www.notionink.com/techspecs.php

500$ i 550$ za Pixel Qi z WiFi i WiFi/3G... Trochę.

Nie jest źle, jak na sprzęt z takim ekranem i pamięcią, to całkiem zadowalająca suma.

Tylko warunki mają dość nieciekawe. Jak urządzenie przyjdzie nie działające, to odesłać trzeba na własny koszt + zwrócą tylko część kwoty. Osobiście poczekałbym aż będą recenzje i pierwsze informacje jak to wygląda (a najlepiej aż będzie europejski dystrybutor). Na razie to nadal vaporware. Wygląda jakby przedsprzedażami zbierali pieniądze na produkcję.

To prawie tak samo jak z nowymi pocketbookami

Albo z Oyo-joj - Tam (czytaj: w Empiku) też przecież była przedsprzedaż - i to w zasadzie bardzo słabo działającego wówczas sprzętu..

Ale oyo trafiło w końcu do klientów - no, przynajmniej tak mi się wydaje - a dotykowych PB nikt na oczy nie widział.
Po cholerę oni się przenosili do tego foxcona, jak ich robią jak chcą...