Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
A ja polecam bardzo sympatycznego smoka, co nie lata, choć mógłby;) Romuald Pawlak i jego "Czarem i Smokiem" ( i kolejne części). Sympatyczna, lekka i przyjemna lektóra, w której Smok jest Bardzo istotnym elementem.
------------------ Dodano: Dzisiaj o 18:57:10 ------------------ (nie lata z powodów czysto osobistych...)
|
11 mar 2008 19:57:10 |
|
|
Konto usuniete
|
Naomi novik - Smok Jego Krolewskiej Mosci ksiazka ciekawa chocby z powodu alternatywnej histroi wojen napoleonskich w ktorych udzial biora smoki
|
12 mar 2008 18:52:08 |
|
|
Konto usuniete
|
Nie tylko złote z Zapomnianych krain są dobre ale także srebrne, kryształowe, pieśni, metaliczne, brązowe i wiele innych. A o samych złotych jest trochę napisane w Evermeet: wyspa elfów gdzie są uśpionymi strażnikami elfiej krainy.
|
12 mar 2008 20:26:24 |
|
|
Konto usuniete
|
Popieram gorąco Pana Ciamcina - świetne książki (bo są chyba 2 już) o Smokach walczących dla Jego Królewskiej Mości. Naprawde świetna lektura, bardzo ciekawie przedstawione relacje między Smokami a ich opiekunami. Polecam
|
13 mar 2008 10:49:54 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 15:42:44 Posty: 22 Lokalizacja: ÂŚlÂąsk
|
Smoki w Fantastyce i Bajkach można by podzielić na rozumne i całkowicie zwierzęce. Te drugie zabijają, szkodzą często pilnują czegoś dla kogoś, są zdecydowanie agresywne i bezmyślne. Natomiast jeśli posiadają chociażby cień inteligencji, to stają sie istotami o niezwykłych magicznych możliwościach, pięknych w swojej sile lecz niestety często skazanych na zagładę nawet w swoich własnych światach. Odnoszę wrażanie, że tych milszych znajdziemy w książkach więcej. Wymieniono ich juz w innych postach wiele a można wyliczać dalej. Czy smok Gordona R. Dicksona w serii "Smok i Jerzy" to nie fajny smok.
|
13 mar 2008 11:57:39 |
|
|
Konto usuniete
|
Mnie najbardziej podobały sie smoki z sagi Dragonlance. Był tam podział na Smoki chromatyczne(kolorowe) i metaliczne.
Do tych pierwszych zaliczały sie białe, czerwone, zielone, niebieskie i czarne smoki.
Z kolei do tych drugich zaliczały sie złote, srebrne, brązowe, miedziane i spiżowe.
|
14 mar 2008 16:38:04 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
Fajnie! I co, latały tak sobie kolorowe? Normalnei wszystkie kolory tęczy!
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
14 mar 2008 16:39:43 |
|
|
Konto usuniete
|
Polecam zaczęcie czytania sagi Dragonlance od książki Margaret Weis "Kuźnia Dusz"
------------------ Dodano: Dzisiaj o 15:48:45 ------------------ Tęcza ma 7 kolorów, a tu jest pięć!!!
------------------ Dodano: Dzisiaj o 15:51:40 ------------------ Powiedz mi czytałeś kiedyś książkę w której występowały smoki???
Jak tak to jakie miały kolory?!
he?
|
14 mar 2008 16:51:40 |
|
|
Pocketbook Killer
Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55 Posty: 1513 Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
|
:O Ty tak na poważnie z tymi kolorami?
_________________ "A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."
//Cormac McCarthy - Droga
|
14 mar 2008 17:37:46 |
|
|
Konto usuniete
|
nie tylko-tam jest jeden a w silmarionie i innych opowieściach z 2 ery opisane sa starcia z tymi stworzeniami-np w bitwie ze 1 wielkim nieprzyjacielem gdy armia smoków pierwszy raz atakuje elfy...również w powrocie króla eomer daje pipinowi róg zdobyty przez jednego z jego przodków w skarbcu smoka....
|
14 mar 2008 19:44:11 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 15:42:44 Posty: 22 Lokalizacja: ÂŚlÂąsk
|
No tak, wszystko gdzieś i tak musi sprowadzić się do Tolkiena. Tolkien jest super ale na smokach to się nigdy nie znał i nie poznał (to już Hagrid był lepszy).
Oddajmy Tolkienowi hołd tam, gdzie mu się tak naprawdę należy.
|
14 mar 2008 23:39:31 |
|
|
Konto usuniete
|
ale smoki u niego były-nie zaprezczysz;)a hołd to zupełnie inna sprawa;) a u hagrida to owszem, smoki są-bardzo mnie natomiast ciekawi czy wystepepuja tam tylko opisane w 4 czesci hp gatunki czy moze sa tez inne?jest ktos biegły w tej kwesti w materii pozaźródłowej?:P tzn ktos cos słyszał?
|
15 mar 2008 13:41:50 |
|
|
Konto usuniete
|
Jest taka seria pt."Rihana" nie pamiętam autora. Tam smoki są przedstawione jako piękne zwierzęta kolorowe, o kocich ruchach. Oglądać takiego smoka w locie to było wspaniałe przeżycie. Te smoki nie były ani złe ani dobre. Trzymały się na uboczu, z dala od ludzi, broniły swoich interesów. Natomiast nienawidzę sposobu przedstawienia smoków w książce Kaaberbola Lene pt.Niezwykły dar Diny. Wielkie, głupie, żądne krwi jaszczurki. Przerażające. Ale ta książka w ogóle mi się nie podobała. Wole myśleć o smokach jako o pięknych i mądrych stworzeniach zrodzonych z magii.
|
17 mar 2008 0:40:01 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 13:26:53 Posty: 26 Lokalizacja: Kaszebe
|
Smok (jeden) pojawia się tez u pani Maggie Furey w cyklu o Aurian.
Jest on tam istotą potężną, zdolna manipulować czasem i w ogóle obdarzoną potężną mocą magiczną. stanowi część wielkiego rodu smoków. Nie pamiętam, żeby cos o kolorach było...
Zły czy dobry? Trudno powiedzieć. Ten smok miał misję i wszystko jej podporządkowywał, byłpo nad takimi podziałami.
Była jeszcze jakaś saga, bodajże czteroksiąg, w tytule miało coś o królu smoków - ale nie mogę sobie przypomnieć co i kto zacz...
POzdrawiam
_________________ --
Papa Mooreck
>>Matematyka jest nieubłagana: pożar - zapałki = dziecko<<
|
17 mar 2008 9:15:42 |
|
|
Konto usuniete
|
Oj jakoś nie mogę się przekonać do Erragona - po prostu czytając tą książkę można od razu wyczuć jak młody jest autor. Naprawdę - nic porywającego, wciągającego tym bardziej. Prosty, infantylny i nudny język. Zaznaczam - jest to moja własna ocena. Książkę kupiłam i sprzedałam bardzo szybko. Dla mnie po prostu kicz. Podkreślam – dla mnie.
Za to film - choć nie urzekający - nawet mi się podobał. Ale bez wzruszeń przesadnych.
Co do smoków - znam wiele innych znacznie lepiej "stworzonych" i opisanych przedstawicieli tego szlachetnego gatunku;)
No cóż - po prostu nie wymagajmy Bóg wie czego od tak młodziutkiego autora. Niech ćwiczy - może coś z Niego będzie. Na razie pochwała jedynie za wyobraźnię i dążenie do jej kreatywnego wykorzystania.
|
18 mar 2008 19:21:47 |
|
|