Teraz jest 19 kwi 2024 0:27:24




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Michaela Gerbera - Seria "Barry Trotter" 
Autor Wiadomość
Post Michaela Gerbera - Seria "Barry Trotter"
Witam

Właśnie skończyłem czytać pierwszy tom trylogii o Trotterze (tu musze zaznaczyć że poza ekranizacjami
nie miałem innej styczności z Harrym Potterem).
Jestem mile zaskoczony stylem i ciekawym podejściem parodystyczny do tematu jakim wykazał sie twórca
[pewnie bym bardziej docenił jego kunszt jeżeli bym przeczytał pierwowzór].


Ciekawią mnie wasze odczucia na temat tworczości tego autora.


ps. dla tych co nie czytali:
Po krótce: 22 letni Barry Trotter nadal studiuje w Szkole Magii Hokpok i wcale nie ma zamiaru zakończyć studiów,
imprezuje, pozwala sobie na "igraszki" z fankami (Gumolkami), ale spokój zakłóca fakt że Hollywood ma zamiar
nakręcić ekranizacje książek o nim. Albo Bumblemorem zagraził Barremu że jeżeli film powstanie to Hokpok przestanie istnieć,
bo miliony nowych fanów najadą go i Barry będzie musiał zakończyć życie wiecznego studenta. I tak Barry Trotter rozpoczyna
swoją przygodę aby powstrzymać ekranizacje.


12 mar 2008 10:36:50
Użytkownik

Dołączył(a): 27 lut 2008 17:46:29
Posty: 26
Post 
Czytałam tą książkę ale nie spodobała mi się ani troszeczkę. Autor napisał parodię Harrego Porttera, autor nie był nawet na tyle pomysłowy aby samemu wpaść na pomysł ksiązki tylko parodiuje Rowling. Lepiej jest przeczytać którąś z cześci Harrego Porttera.


12 mar 2008 13:50:37
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 02 mar 2008 17:10:17
Posty: 76
Post 
Bartty Trotter jest jedną z tych książek, o których po przeczytaniu należy jak najszybciej zapomnieć. I żeby ktoś nie ważył się mówić, że jak ktoś nie ma poczucia humoru, to nic mu nie pasuje! Mam bardzo dziwne poczucie humoru; żeby mnie rozśmieszyć nie wystarczy zmienić kilku marnych imion, dodać parę wątków, które ,możemy spotkać w marnych fan fickah i doprawić to kilkoma absurdalnymi sytuacjami, jak na przykład ta akcja z psem. Pomysł był bardzo dobry, powiem więcej, w dobie uwielbienia dla Pottera był to poi prostu wspaniały pomysł. Ale albo autorowi za bardzo się spieszyło z napisaniem tekstu i podesłaniem go wydawcy – być może bał się, że ktoś może wpaść na ten sam pomysł, napisać parodię i go wyprzedzić – albo nie przyłożył się do tego, tak jak należało. Przeczytałam tylko jedną książkę – sama się sobie dziwię, ze dotarła do końca, bo kicz był to straszliwy. Zmarnowałam tylko czas, który mogłabym poświęcić na wiele lepsze książki, nie mówiąc już o innych, interesujących zajęciach. Napisanie parodii jest czymś bardzo trudnym i wyraźnie widać, że autor nigdy nie miał z tym do czynienia. Wykorzystał fakt napisania parodii bardzo znanej książki i chyba tylko dlatego tyle osób ją kupiło. Nie polecam nikomu tej książki. Lepiej wydać kasę na coś lepszego.


12 mar 2008 16:06:55
Zobacz profil
Post 
ula122 napisał(a):
Czytałam tą książkę ale nie spodobała mi się ani troszeczkę.

rzecz gustu

ula122 napisał(a):
Autor napisał parodię Harrego Porttera, autor nie był nawet na tyle pomysłowy aby samemu wpaść na pomysł ksiązki tylko parodiuje Rowling.

Twoim zdaniem na czym polega parodia?

pozwole sobię zacytować
www.bryk.pl napisał(a):
parodia (gr. parĂľidĂ­a)
odmiana stylizacji, utwór nawiązujący do określonego wzorca (utworu, stylu jakiegoś pisarza, lub prądu literackiego) w celu ośmieszenia go. Zabieg ten polega na zestawieniu pewnych cech wzorca z nie pasującym do nich kontekstem (np. w poemacie heroikomicznym) lub na przesadnym wyjaskrawieniu cech wzorca...


I jak nie miał pomysłu?
Pięknie ujął i wyśmiał otoczkę marketingową jaka toczy serię napisaną przez J. K. Rowling... Ujął nawet przerażająca wizje do czego może to dojść (i niechybnie znając zapędy komercyjne może dojść) - przerażające.. ale niestety w takim świecie żyjemy...

ula122 napisał(a):
Lepiej jest przeczytać którąś z cześci Harrego Porttera.

Dziękuję, ale pozostane przy ekranizacjach (odsyłam to wątku "Fenomen Harrego Pottera" - po opiniach tam zawartych jeszcze bardziej sie utwierdzam do nie przeczytania).

pozdrawiam


edit//

Patrice napisał(a):
Bartty Trotter jest jedną z tych książek, o których po przeczytaniu należy jak najszybciej zapomnieć. I żeby ktoś nie ważył się mówić, że jak ktoś nie ma poczucia humoru, to nic mu nie pasuje! Mam bardzo dziwne poczucie humoru; żeby mnie rozśmieszyć nie wystarczy zmienić kilku marnych imion, dodać parę wątków, które ,możemy spotkać w marnych fan fickah i doprawić to kilkoma absurdalnymi sytuacjami, jak na przykład ta akcja z psem. Pomysł był bardzo dobry, powiem więcej, w dobie uwielbienia dla Pottera był to poi prostu wspaniały pomysł. Ale albo autorowi za bardzo się spieszyło z napisaniem tekstu i podesłaniem go wydawcy – być może bał się, że ktoś może wpaść na ten sam pomysł, napisać parodię i go wyprzedzić – albo nie przyłożył się do tego, tak jak należało. Przeczytałam tylko jedną książkę – sama się sobie dziwię, ze dotarła do końca, bo kicz był to straszliwy. Zmarnowałam tylko czas, który mogłabym poświęcić na wiele lepsze książki, nie mówiąc już o innych, interesujących zajęciach. Napisanie parodii jest czymś bardzo trudnym i wyraźnie widać, że autor nigdy nie miał z tym do czynienia. Wykorzystał fakt napisania parodii bardzo znanej książki i chyba tylko dlatego tyle osób ją kupiło. Nie polecam nikomu tej książki. Lepiej wydać kasę na coś lepszego.


ciekawa opinia, ale jestem przeciwny że to "kicz" i "niewarte czytania".

To będziesz przerażona ponieważ Michaela Gerbera napisał jeszcze parodie Narnii, po sukcesie Barrego :)


12 mar 2008 16:15:48
Użytkownik

Dołączył(a): 27 lut 2008 19:36:55
Posty: 24
Post 
Zgadzam się z opinią, że Barry Trotter jest... raczej kiepską lekturą. Jak chcesz przecztać naprawdę śmieszną parodię - albo Pratchett albo Douglas Adams

_________________
"aequam memento rebus in arduis servare mentem" - i w nieszczęściu zachowuj spokój umysłu
Horacy


12 mar 2008 16:50:20
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 26 lip 2007 0:06:31
Posty: 21
Post 
. Choc poczucie humoru raczej nie jest zbyt wysokich lotow i dowcipy trącaja gimnazjum lektura do przeczytania. Jednak lepsze parodie od tej ktorym lepiej poswiecic czas przeznaczony na czytanie.


12 mar 2008 17:02:33
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 02 mar 2008 17:10:17
Posty: 76
Post 
Cytuj:
To będziesz przerażona ponieważ Michaela Gerbera napisał jeszcze parodie Narnii, po sukcesie Barrego Smile


Wiem o tym, wiem. To mnie jeszcze bardziej przeraża. A czy "Nuda pierścienia" też nie jest jego autorstwa?
Coś słyszałam, że jest :)


12 mar 2008 17:09:50
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sty 2008 13:50:10
Posty: 72
Lokalizacja: Irlandia
Post 
Barry Trotter to raczej kiepska lektura, zupelnie mi sie nie podobala pierwsza ksiazka, wiec nie mam zamiaru tracic czasu na pozostale... Troche szkoda, bo to wlasciwie fajny temat , tylko mozna go bylo lepiej opisac.

_________________
_______________________________________________________
“One of the great things about books is sometimes there are some fantastic pictures"
George W. Bush


12 mar 2008 18:01:50
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 lut 2008 12:01:53
Posty: 26
Post 
Cóż, to chyba zależy kto jaki humor lubi.

Mnie Barry Trotter nie przypadł do gustu w ogóle. Parodia ma w końcu ośmieszać coś, a mnie nie było do śmiechu ani przez moment w trakcie czytania tej książki. Przyznaję, że przeczytałam tylko pół pierwszego tomu, ale dalej nie byłam w stanie. O ile serię o Harrym Potterze czytałam z niecierpliwością, tak serię o Barrym Trotterze - z pragnieniem, by w końcu się to skończyło. No ale to tylko moje osobiste wrażenie...

Może po prostu nie lubię parodii...? Bo większość z nich jest, powiedzmy sobie szczerze, dość marna. Tym bardziej nie lubię takiego czegoś jak tutaj - jakaś książka osiągnęła popularność, to co zrobię? Napiszę parodię, może na mnie też skapnie trochę tej sławy... Jak patrzyłam na kolejne książki o młodych czarodziejach idących do szkoły magii albo napisy na książkach nawiązujące do popularności Harry'ego Pottera, to od razu mnie to odrzucało. Cenię oryginalność, cenię niekonwencjonalność. Lubię w książkach absurd i nienormalność. Ale musi być to w dobrym wydaniu i WŁASNYM pomyśle.

Dlatego Harry Potter - tak, ale parodii podziękuję.

Pozdrawiam!


12 mar 2008 18:25:29
Zobacz profil
Post 
Pratchett i Adams to raczej moim zdaniem groteska z duża doza czarnego angielskiego humoru, zaś Barry to parodia z delikatnym przesłaniem.

A ja sie upre i doczytam do końca trylogie Barrego. Co nie zabije to wzmocni! Może dlatego tak "łagodnie" w/g tu wypowiadajacych sie wygladaje moje wypowiedzi gdyż sam swego
czasu "popełniłem" pare opowiadań i lubie czasami poczytać "gryzipiórkową" tworczość...

Nawet nie wiecie jakie nieoszlifowane diamenciki się marnują ....
Jeżeli ktoś kiedyś był na "Eldorado" to pewnie pamieta serie "Roderic w akcji..." :)


pozdrawiam.


edit:
autorem "Roderica" był niejaki Lieboff :)


12 mar 2008 23:25:17
Post 
Jestem fanem Harry'ego Pottera i miałem okazję przeczytać także wszystkie części parodii jaką jest Barry Trotter. Pierwszy tom był w miarę udany, choć dość dawno go czytałem. Pamiętam, że mimo wszystko kilka razy się uśmiałem. :) Niedawno miałem okazję zdobyć ebooki pozostałych dwóch części. Nie wiem czy to wina tego, że w ciągu kilku miesięcy przestał mnie bawić taki humor czy może to autor się nie postarał. Nie zmienia to faktu, że prócz kilku śmiesznych sytuacji nie miałem okazji do śmiechu. Fabuła jest może i ciekawa... ale no właśnie... jedynka lepsza. Mimo wszystko, jeżeli macie dystans do ośmieszania swych ulubionych postaci to naprawdę polecam ten cykl. Oby Gerber napisał tego więcej. :P

Pozdrawiam.


14 mar 2008 19:11:35
Post 
Opinie sa zróżnicowane jak widać. Przyłączam się do tych negatywnych i to tych zdecydowanie negatywnych. Słabe, nieorginalne, karykatura raczej kiepska, dowcip niskich lotów. Faktycznie można pezeznaczyć ten czas na coś lepszego. Czytałam i żałuję. Na pewno nie sięgnę po dalsze części.
Jednak wydaje się że ta literatura ma pewien plus- można się spokojnie zabrać do innych książek z gatunku, prawie każda będzie lepsza.


14 mar 2008 19:26:20
Użytkownik

Dołączył(a): 27 lut 2008 20:43:42
Posty: 42
Post 
Recenzje wraz z fragmentem Trottera przeczytałem w "chichocie". Książka wydawała mi się śmieszna więc po nią sięgnąłem. Niestety srodze się zawiodłem. Wiedziałem że kiedy puszczają gdzieś fragmenty książek, to zwykle dają najlepsze kawałki, ale to był jedyny dobry kawałek. Trotter uosabia sobą humor w moim mniemaniu zbyt niskich lotów.


15 mar 2008 0:04:52
Zobacz profil
Post 
Ehh totalne dno:/Nie podoba mi się wcale

Edit by Rudi: A mnie się nie podoba brak argumentów. +1


15 mar 2008 19:47:01
Post 
Ja tą książkę przeczytałem jakoś w tamtym roku nie jest może genialna ale jest z czego sie pośmiac (śmieciożercy) czasami wydaje się żenująca a czasami prześmieszna trudno ja ocenic


19 mar 2008 23:07:38
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: