Onegdaj w numerach czasopisma Nowa Fantastyka 6 i 7 z 1991 ukazało się opowiadanie czy też mikropowieść pana znanego jako George R. R. Martin. Tytuł tego dzieła to właśnie Chleb i ryby. Pamiętam, że w treści artykułu poprzedzającego tekst odniosłem wrażenie iż jest to część jakiejś całości. Niestety, mimo iż autor jest bardzo znany (słynne Piaseczniki czy cykl Ogień i Lód) to jakoś nie mogę się doszukać powieści o nieco staroświeckim dżentelmenie przemierzającym kosmos w pradawnym statku. Być może wynika to z mojej nikłej znajomości języka Williama, lub jest to cześć jakiejś innej książki której w swojej ignorancji jeszcze nie przeczytałem. Proszę o pomoc w rozwikłaniu trawiącego mnie problemu. Korzystając z założonego wątku proszę również o podanie tytułów książek o podobnej tematyce, "powieści o nieco staroświeckim dżentelmenie przemierzającym kosmos w pradawnym statku." Oczywiście zdaje sobie sprawę, że trudno o tak zbliżone pod względem fabuły pozycje na rynku, ale celuję w podobny klimat. Osoby które czytały Chleb i ryby będą zapewne wiedziały o co mi chodzi.
"Chleb i ryby" to opowiadanie z cyklu o Tufie wydanych w zbiorze pod nazwą "Tuf Wędrowiec". Tytuł oryginalny "Tuf Voyaging". W tej chwili podobnych pozycji nie kojarzę. jak sobie coś przypomnę, to na pewno dam znać .