Ja poradziłem sobie z tym problemem otwierając rtf-y i doc-ki w CopyWriter, który u mnie zastępuje WordPada. Potem zapisuje do Txt i przechodzę do odpowiednio skonfigurowanego BookDesignera.
Co do Pdf-ow (nie mam jeszcze zainstalowanego nowego oprogramowania na czytniku, jako że się zepsuł). Dotychczas sprawę załatwiałem programem Pdf_text.exe. Działa on tak (skrót z instrukcji). Po sformatowaniu plik obrabiałem w Bookdesignerze:
"1. Otworzyć plik PDF w bezpłatnym Acrobat Readerze
2. Wybrać File -> Export Document to text
3. Utworzony plik txt PRZECIĄGNĄĆ w Windows na DOSowy program PDF Text formater
Program PDF text formater otwiera plik tekstowy wygenerowany przez Acrobat Readera i w pierwszej kolejności usuwa, zbędne dla formatu tekstowego, numery stron. Następnie analizuje formatowanie tekstu i usuwa entery jeżeli nie występują po kropce, pozostawia jednak entery powiązane z myślnikami dialogowymi. Usuwa też myślniki będące wynikiem przeniesienia tekstu w formacie oryginalnego pliku i scala te przenoszone części wyrazów. Wynikiem działania programu jest oblewający się w PDA tekst (wykorzystujący pełną powierzchnię ekranu) uwzględniający dialogi i oryginalne Entery występujące po kropkach.
UWAGA - zgodnie z tymi zasadami może pojawiać się formatowanie wyglądające na błąd np. w spisie treści nie stawia się kropek po zakończonych nazwach rozdziałów - wtedy wszystkie nazwy rozdziałów pisane są w jednej linii razem z numerami stron. Jeżeli komuś odpowiada oryginalne formatowanie tekstu - to usunięcie wyłącznie numerów stron uzyska przez uruchomienie programu z parametrem /f"