Teraz jest 19 kwi 2024 21:32:34




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
"Romeo i Julia" 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 27 lut 2008 21:22:21
Posty: 36
Lokalizacja: Gorzow Wlkp.
Post 
Czytałem dramat i zrobił na mnie wrażenie, sposób w jaki Shakespir przedstawił historię zwaśnionych rodów Kapulettich i Montekiów, cała historia tej miłości między Romeem i Julią. Jednak zakończenie potrafi przyprawić nawet faceta o łzy ^^ Co do filmów miałem mieszane uczucia, jednak spodobał mi się. Głównie przez to uwspółcześnienie, mimo iż Di Caprio grał to z chęcią oglądałem ten film kilka razy ^^ Nigdy nie zapomnę tekstu Podaj mi mój rapier kobieto, a rapier napisane było na Uzi ^^ Ogólnie to chętnie bym jeszcze raz i przeczytał dramat i obejrzał film ^^

_________________
Mam radiówkę wiec mogę mieć czasem inne IP....


01 paź 2008 17:44:56
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 21 paź 2008 17:23:23
Posty: 21
Post 
Książka dla większości moich znajomych wydawała się strasznie nudna i męcząca. Ja jednak ją pokochałam. A film cóż wolę chyba tą starszą wersje gdyż moim zdaniem lepiej oddaje charakter dramatu. Nowszy film jest oczywiście z dobą muzyką, jakością obrazu, scenografią i charakteryzacją. Jednak nie ma takiego swojego charakteru, który łączył by z dramatem Szekspira.


22 paź 2008 23:18:10
Zobacz profil
Post 
Szczerze mówiąc ekranizacja mi się podobała, chyba bardziej niż sama książka, ale napewno przez to że na filmie wszystko było bardziej nowoczesne. A w książce zdarzenia były trochę hmm... mało prawdopodobne na XXI wiek. Mogę się mylić, ale to moje zdanie.


25 paź 2008 10:58:44
Użytkownik

Dołączył(a): 25 paź 2008 19:52:23
Posty: 56
Post 
Widziałam adaptację teatralną dramatu i pozostał mi po niej niesmak. Z takiej historii łatwo zrobić coś kiczowatego. Z takim nastawieniem podeszłam do ekranizacji i na szczęście "rozczarowałam się". Film nie zachwycił mnie wybitnie, ale muszę przyznać, że oglądało się go z przyjemnością. Nowatorskie podejście, muzyka i aktorzy spowodowali, że film wywołał odczucia pozytywne. W filmie znalazło się kilka świetnych scen, a także dobrze wykreowanych postaci.


26 paź 2008 19:06:00
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 21 paź 2008 17:04:20
Posty: 23
Post 
Ja tam wole zwykla ksiazke niz film. Chociaz ta wersja z Leo Di Caprio byla calkiem calkiem. A moze lepszy byl wystep teatralny??


14 lis 2008 21:04:20
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 04 paź 2008 19:26:24
Posty: 26
Lokalizacja: Kluczbork
Post 
Nie można powiedzieć, że występ teatralny był ani lepszy ani gorszy od wersji ekranowej lub książkowej, ponieważ przy przeżywaniu każdej z tych wersji jest inny klimat, inna atmosfera, inne rekwizyty.
Odnośnie porównania książkowej wersji "Romeo I Julia" do tej z ekranów to muszę przyznać, że obie wersje mi się podobały.
Książkowa stworzyła obraz czegoś niesamowitego - historii pełnej walki, rywalizacji, honoru oraz miłości, która skończyła się dramatem.
Ekranizacja tej książki natomiast pokazała tą historie w trochę innym świetle, bardziej aktualnej rzeczywistości przy czym muzyka w filmie dodaje smaczku całej historii.


17 lis 2008 17:03:58
Zobacz profil WWW
Użytkownik

Dołączył(a): 23 kwi 2008 21:44:20
Posty: 69
Post 
Zgadzam się z hannah i vascoda że film Franco Zeffirelli z 1968 był najlepszą ekranizacją tej książki. Powiem więcej uważam że film ten to jeden z nielicznych przypadków kiedy film dorównuje / przewyższa książkę. Dlaczego ? Bo ma świetne zdjęcia mimo 40 lat, bo aktorzy zagrali moim zdaniem co najmniej bardzo dobrze bo ma to czego nie ma książka - świetną zapadającą w pamięć muzykę. Film polecam wszystkim.


22 lis 2008 0:36:40
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 05 lis 2008 17:46:09
Posty: 8
Post 
"Romeo i Julia" to mój ulubiony dramat Szekspira, dlatego na współczesną wersję z Leo Di Caprio i Claire Danes rzuciłem się jak wilk na owce. I nie zawiodłem się. Bardzo podobało mi się przeniesienie akcji w czasy wojen gangów, broni palnej, samochodów i oryginałów chodzących po ulicach (Tyablt zawsze mnie śmieszył ;D ). Bardzo podobały mi się kreacje i gra aktorów (ksiądz miał wytatuowany piękny krzyż na plecach ;) ). Widziałem ten film kilka razy, i za każdym oglądałem go z przyjemnością, tak, jak z przyjemnością wracam czasem do książki.

Chciałem jeszcze powiedzieć co nieco o polskim musicalu "Romeo i Julia", który był wystawiany jakieś 4 lata temu w Warszawie, może ktoś pamięta? Było to również przeniesienie akcji książki do współczesności, lecz różniło się od powyższego filmu nie tylko formą. Nie pamiętam dokładnie, jak to było, ale wszystko zaczynało się podczas dyskoteki w klubie, skłucne rodziny były, jeśli dobrze pamiętam, "przeciwnikami biznesowymi", Romea goniła nie mafia, tylko policja, a chłopaki nie latali z pistoletami, tylko ćwiczyli w jednym klubie sportowym walkę bokenami, czyli drewnianymi odpowiednikami katan (dzięki czemu mogliśmy zobaczyć dosyć dobrej jakości pojedynki). Postać księdza też była znacznie inna, był to dealer narkotyków i wielbiciel ostrej zabawy w klubach, kręcący kółka po scenie na Harleyu (czy innym chopperze). Bezproblemowy, pomocny i bezstronny kumpel Romea. Pamiętam też, że była to produkcja bardzo widowiskowa (przez co i kosztowna). Scena walki Romea i Tybalta rozgrywała się na platformie kilka (chyba 7) metrów nad ziemią (po ostatecznym ciosie ze strony Romea, Tybalt spadał na materac ;) ), podczas jednej ze scen padał deszcz i porobiły się kałuże, pomiędzy którymi tańczyła ekipa (potem jakoś odprowadzili tę wodę i było suchutko :P ). Nie oglądałem tego przedstawienia na żywo, tylko na kasecie, na lekcji języka polskiego. Na początku podszedłem do tego niezbyt pozytywnie, byłem młody i głupi, nie znałem piękna musicali ;) Po jakichś 15 minutach nie mogłem, i nie chciałem, oderwać oczu od telewizora ;) Był to naprawdę wspaniały spektakl, może jeszcze można go znaleźć w zakątkach internetu??


02 gru 2008 13:23:19
Zobacz profil
Post 
O tak, przeniesienie "Romea i Julii" w czasy współczesne przyciągnęło widzów. Ja zapamiętałam kawałek w którym przyjaciel Romea wyciąga "sztylet" czyli mały pistolecik :)


23 gru 2008 21:29:47
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron