Teraz jest 28 mar 2024 10:58:54




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Świat wg wariata - Paragraf 22 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 03 mar 2008 21:06:14
Posty: 21
Lokalizacja: Warszawa
Post Świat wg wariata - Paragraf 22
Chciałbym poznać Waszą opinię na temat tej książki.
Czy podoba Wam się styl w jakim została napisana? Według mnie jest mocno "zakręcona"... czasami aż do granic możliwości (niektóre fragmenty czytałem po kilka razy, żeby zrozumieć o co chodzi). Niemniej jednak w ciekawy sposób przedstawia zmiany w człowieku wywołane wojną.

Zna ktoś może inne książki, które przedstawiają świat w podobny sposób (tzn. oczami ludzi o skrzywionej psychice)?


05 mar 2008 14:32:52
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lut 2008 15:19:44
Posty: 118
Lokalizacja: OleÂśnica/Vavataun
Post 
Dla mnie "Paragraf 22" to absolutny kanon od wieeeelu lat. Może dlatego że podobnie surrealistyczne podejście do pisania bardzo mi odpowiada.
Mogę polecić Ci wiele tytułów w których istnieje podobne podejście do rzeczywistości-na pewno reszta dzieł Hellera-"Paragraf bis..", " Bóg wie", dziełka Woody Allena-a tak, książki Allena są równie pojechane jak jego filmy, w końcu on sam pisze do nich scenariusze. No i oczywiście cała twórczość nieodżałowanego Kurta Vonneguta z "Kocią kołyską" i "Rzeźnią nr.5" na czele

_________________
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain



Obrazek


05 mar 2008 14:45:12
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 08 mar 2008 1:14:28
Posty: 23
Post 
Z dzieł Hellera to kontynuacja Paragrafu22, "Ostatni rozdział czyli paragraf 22 bis' jest naprawdę zakręcona. Ten autor ma bardzo specyficzny styl który mnie odpowiada. Poza tym jako student prawa mogę stwierdzić że takie paragrafy jak 22 naprawdę istnieją i mają się dobrze ale nikomu nie życzę spotkania z administracją samorządową na ubitej ziemi.


09 mar 2008 2:33:24
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 03 mar 2008 21:06:14
Posty: 21
Lokalizacja: Warszawa
Post 
Rzeźnię nr 5 też przeczytałem, ale dość dawno temu. Pamiętam, że na bardzo długi czas pozostała mi w pamięci... Chyba będę musiał to przeczytać jeszcze raz. No i sięgnę też po Kocią kołyskę...
Swoją drogą spotkałem się ostatnio z opinią, że po przeczytaniu Paragrafu 22 i Buszującego w zbożu za jednym zamachem, nie pozostaje nic innego "tylko się pochlastać..."


09 mar 2008 13:07:02
Zobacz profil WWW
Post 
Z innych przedstawiających co może wojna z ludźmi zrobić, to polecam "W jasną księżycową noc" Williama Whartona, no i "Ptasiek" może nie całe książki, ale spore ich fragmenty. W Ptaśku ranna jest psychika obu bohaterów. W nocy... no cóż, pokazane jest jaka wojna może być miejscami naprawdę, naprawdę zdrowo popaprana...

aaa... zapomniałbym "Cienka czerwona linia" ;)


11 mar 2008 13:52:02
Użytkownik

Dołączył(a): 11 mar 2008 22:11:47
Posty: 21
Post 
Ha, ha... Mnie się zdażyło przeczytać "paragraf 22" tuż przed powołaniem do armii. Wierzcie mi lub nie ale sporo z tego co opisał Heller mialo miejsce faktycznie. A stwierdzam tak na podstawie absurdów jakich byłem świadkiem odbębniając swoje w naszej armii. A w szczególności na poligonie. Boshe, co tam się działo... Zupełnie jak w "paragrafie" tyle że samoloty zastąpiono czołgami... Może teraz jest inaczej, ale wtedy kiedy ja byłem kotem, ksiązka ta pomogła mi to w jakiś sposób przetrwać. Przeczytanie jej przed tym sprawiło że patrzyłem na to wszystko jakby z boku, z dystansu. I jakoś nie przejmowałem się tym wszystkim tak, jak moi koledzy :)
Chyba chodziło o to że znałem już z niej te absurdy które dopiero zaczynały zdrowo szokować innych.


14 mar 2008 1:11:15
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 27 lut 2008 15:42:44
Posty: 22
Lokalizacja: ÂŚlÂąsk
Post 
Paragraf 22 połknąłem jednym tchem i często do niego wracam cytując Yossariana i nie tylko:
Cytuj:
Dawniej bardzo mnie podniecało ratowanie ludziom życia. Teraz zastanawiam się, po cholerę ja to robię, skoro oni i tak muszą umrzeć.

albo o Yossarianie
Cytuj:
Możliwe, że ten cholerny wariat jest tutaj ostatnim normalnym człowiekiem.

Zdarza mi się w pracy, że komentując jakiś absurdalny przepis, rozkładam ręce i mówię " paragraf 22".
Ostatni rozdział czyli paragraf 22 bis rozczarował mnie dokumentnie, czarny humor, absurd sytuacyjny i groteska pierwszej części (o ile można nazwać te dwie książki częściami) były poprostu genialne to w drugiej jakoś mnie juz nie bawiły. Ogólnie uznałem Paragraf 22 bis za mętny i bełkotliwy a Yossarian to tylko namiastka Yossariana z poprzedniej książki.


18 mar 2008 13:01:34
Zobacz profil
Post 
Pargraf 22 jest genialny!Już postaci są (ba, nawet ich nazwiska- kto może nazywac się Major Major Major Major,jak nie bohater tej książki?) wystarczająco zabawne.. Ale zupełnie rozwaliły mnie "bawełniane czekoladki"..Zastanawiam się jak smakują.. Wkurza mnie tylko wyjątkowo przedmiotowe traktowanie kobiet-mam tu na myśli głownie biedna siostrę Duckett, z która tak nieelegancko obeszli sie Yossarian i Dunbar..łee..;)


30 mar 2008 19:59:14
Użytkownik

Dołączył(a): 27 lut 2008 14:02:18
Posty: 49
Post 
Polecam czytanie "Paragrafu 22" w oryginale. Polskie tlumaczenie nie jest zle, ale gry slow (pelno tego w tej ksiazce) po prostu nie da sie przetlumaczyc. Przypominam sobie z polskiego tlumaczenia "niegdysiejszego Snowdena" co ma niby odnosic sie do nazwiska ("Snowden") i do powiedzenia/przyslowia o "sniegu". Ksiazka Hellera jest wypelniona zabawnymi skojarzeniami jezykowymi niemozliwymi do przetlumaczenia.
Co do "Paragrafu bis" - nie wiem skad sie wzial ten polski tytul. Ksiazka ma tytul "Closing Time" i zasadniczo nie ma wiele wspolnego z Paragrafem (oprocz postaci Yossariana itd.). Chyba wymyslono ten tytul, aby poprawic wyniki sprzedazy.


07 kwi 2008 14:10:53
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 15 lip 2007 16:21:04
Posty: 37
Post 
Kiedy pierwszy raz przeczytałem "Paragraf 22" to był szok kompletny choć mając lat 13 potraktowałem tą powieść jak parodie, którą nigdy nie była. Dopiero kilka lat później mogłem docenić jej głębie. Do dziś pamiętam niesamowite cytaty np o ojcu majora majora który był niezwykle szanowanym i majętnym nie producentem lucerny w okolicy i był gotowy twierdzić, że pomysły na obcięcie dotacji dla rolników to krecia robota komuchów i socjalistów :lol: skąd my to znamy pytam panie i panów. Albo niewiarygodny monolog starego rzymskiego burdel papy który przekonuje Amerykanów ,że wojnę tak naprawdę wygrały Włochy...., czy o cywilnej karierze płkCartrajta, którego kompletny brak zdolności finansowych uczynił niezwykle poszukiwanym finansistą na rynku.... to jest naprawdę piękna książka. Do dziś jestem przekonany że stary alfons miał racje hehe


23 kwi 2008 22:48:40
Zobacz profil
Post 
Właśnie przeczytałem ten temat i stwierdziłem, że chyba jeszcze raz przeczytam sobie Paragraf... A jesli chodzi o inne książki wojenne o podobnym klimacie to polecam W.E.B. Griifina i przygody McCoya w serii Korpus. Nie jest to może parodia na skalę Paragrafu ale znakomicie przedstawia klimat wojny w Azji i na Pacyfiku.


29 kwi 2008 12:14:25
Użytkownik

Dołączył(a): 26 kwi 2008 19:20:10
Posty: 19
Post 
Doskonała książka z pogranicza psychodelizmu i kabaretow monthy pythona. Do tej ksiazki mozna porownac filmowy "czas apokalipsy", ale tu dodatkowo mamy mnostwo humoru oraz cynizmu (kapelan otrzymujacy pomidora, za chwile oskarzony o jego kradziez - jeden z setek przykladow mocno "angielskiego" humoru :D). Przeczytalem jednym tchem.

Nie wiem czy sluszenie, ale nasunelo mi sie kiedys porownanie Paragrafu z tworczoscia Rolanda Topora :D Ktorego takze polecam, chociaz nie jest to literatura dla kazdego :)


29 kwi 2008 20:31:45
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 28 lut 2008 13:49:00
Posty: 294
Post 
„Paragraf 22” to książka o II wojnie światowej, traktująca ją nieco żartobliwie. Pod tym względem podobna jest do książki Haška "Przygody dobrego wojaka Szwejka". Autor mówi o bezsensie wojny szydząc z niej, argumentując, jak jest bezsensowna i głupia.
Opisuje dzieje grupy amerykańskich lotników stacjonujących we Włoszech. Piloci są zmuszani do lotów bojowych, mimo że odbyli już swoją kolejkę uprawniającą do powrotu do domu. Wszelkie okłamywania i wykorzystywania lotników sankcjonowane są przez tytułowy paragraf 22, który w rzeczywistości nawet nie istnieje.
Mimo, że jest to książka pełna absurdu, zawiera też wiele mądrości. Polecam.


07 maja 2008 20:10:53
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2008 12:05:37
Posty: 44
Post 
Czytając Paragraf 22 śmiejemy się do łez, póki ten śmiech nie zastyga nam na twarzy, gdy odkrywamy, że ta absurdalnie zabawna sytuacja jest jednak śmiertelnie poważna. Z niczym nieporównywalne.

_________________
Carpe Omnis


27 maja 2008 11:10:10
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 16 cze 2008 15:55:41
Posty: 31
Post Paragraf
Paragraf jaki jest kazdy widzi. A ktora ksiazka polskiego autora Waszym zdaniem zbliza sie klimatem do Hellera lub Haska? Wszak wojen u nas nie brakowalo a i zdolnych pisarzy rowniez.

Edit by Obi: Ost za offtop.


17 cze 2008 15:23:30
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: