Dołączył(a): 07 mar 2008 23:10:07 Posty: 111 Lokalizacja: Piwniczna
Piękny opis zimy:D ciekawe rozmieszczenie rymów. Same rymy dość proste ale sie nie czepiam bo sam mam z tym kłopot:) Bardzo dobra wymowa i przenośnie. Podoba mi się chociaż nie umiem tańczyć:D
wiersz ma mila...rytmike? chyba tak pierwsza zwrotke czytam powoli z zastanowieniem, pozniej tanecznie kolejne i kolejne-moze troche za malo tanga w tej rytmice, ale mi się podoba
Ja w całym wierszu nie czuję tanga. Na początku - owszem, jest taka tajemniczość związana z tym tańcem, a później to lekka poezja. Ładny, nastrojowy wierszyk. I na tym chyba koniec. Żadnego morału.
i bardzo dobrze, że nie ma morału. Tylko nadałby ciężkości, temu cudownie lekkiemu utworowi. Też tanga nie czuję, ale mam wrażenie, że też wcale nie o to chodziło. Czuję melodyjność soulu, rytmikę reggae i zadziorność rocka: wzniosłości (tanga) nie będzie! Ktoś powinien dorobić do tego muzykę.