|
|
Teraz jest 22 lis 2024 5:17:38
|
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 02 mar 2008 18:45:44 Posty: 47
|
Stephen King
Proszę pisać jakie macie zdanie o tym pisarzu.
Osobiście uznaje go za najlepszego autora z dziedziny horroru.Głównie za sagę "MW",oraz powieść Miasteczko Salem,w którym z banalnego tematu uczynił coś do czego kilkakrotnie powracałem.
Najbardziej zadziwiła mnie książka "Komórka",w której całkowicie oklepany temat-świat opanowany przez zombie-został przestawiony w niesamowicie ciekawy sposób.
Widziałem opinię,że K. jest nudny,ale poza Czarnym Domem,pisanym wspólnie z P.Straubem,nigdy tego nie doświadczyłem.
|
02 mar 2008 19:30:41 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 01 mar 2008 1:38:10 Posty: 23 Lokalizacja: Wawa
|
Re: Stephen King-najlepszy autor horrorów,czy zwyczajny nudz
Hej
Motyw takiej "spustoszonej ziemi", cywilizacji upadłej wskutek jakiegoś kataklizmu, powraca w wielu książkach Kinga: od "Mgły" (no dobra, to opowiadanie raczej) poprzez "Bastion" aż po najbogatszy chyba w szczegóły umierający świat "Mrocznej Wieży". W tym ostatnim bardzo mi się spodobało powiedzenie Rolanda, że "świat poszedł naprzód" używane tam w sensie negatywnym, tzn. coś się sp***liło, cywilizacja upadła, miasto popadło w ruinę, ludzie wymarli lub zdziczeli itd. Przy jakiejś okazji wędrując przez szczególnie zdewastowaną okolicę Roland stwierdza że tutaj świat poszedł naprzód szczególnie daleko...
_________________ pozdr.
Speedy
|
02 mar 2008 20:05:23 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 02 mar 2008 18:45:44 Posty: 47
|
"Miły" i "Bastionu" niestety jeszcze nie poznałem,ale czytając Mroczną Wieżę czułem mniej więcej to samo co Ty,a pozatym przez całą sagę towarzyszyły mi niemal smutek i przygnębienie ,spowodowanye przez "Pójście na przód" świata.Ponadto w tej serii zaskakuje i ujawnia się mnogość pomysłów Kinga na wciągnięcie czytelnika.Jak dla mnie świat Ostatniego Rewolwerowca daje się porównać tylko z tolkienowskim Śródziemiem i być może Hyperboreą Howarda i następców.
Czekam na dalsze opinie...
|
02 mar 2008 21:10:46 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 lut 2008 23:16:24 Posty: 28 Lokalizacja: Łódź
|
Przyłączam się do tezy, że King jest dobry. Ja posunę się dalej: jest genialny! Uwielbiam czytać jego książki. Najlepsze to dla mnie: "Cmętaż Zwieżąt" i "Worek kości". Z opowiadań to będą: "Mgła", "Dola Jarusalem", "Drogowy wirus zmierza na północ", "1408", a najwspanialsze, które będę wałkować do śmierci i nigdy mi sie nie znudzi to "Człowiek, który kochał kwiaty". Czytałam chyba już z 15 razy i właśnie doszłam do wniosku, że muszę jeszcze raz przrczytać . Jeśli ktoś jeszcze nie czytał "Człowieka..." to gooorąco polecam.
_________________ "Aktorzy są od grania, a dupa od srania" - Wacław Holubek
|
02 mar 2008 21:32:32 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 29 lut 2008 15:09:05 Posty: 32
|
Zgadzam się King jest po prostu niesamowity!! Chociaż sama zaczęłam go czytać dopiero niedawno i mam za sobą tylko Mroczną Wieżę i "Miasteczko Salem". Ale mogę spokojnie stwierdzić, że zachwycił mnie sposób jego pisania. Ma tyle pomysłów, że wystarczyłoby tego dla kilka autorów, a co najważniejsze, z pozoru małego, oklepanego już wszędzie indziej wątku potrafi zrobić coś naprawdę niesamowitego, co czyta się jednym tchem.
Nie czytałam jeszcze "Człowieka...", ale skoro aż taaak polecasz, to na pewno skorzystam i przeczytam.
_________________ "Teraz - kiedy znam już rzeczywistość, ineresuje mnie tylko to, co nierealne"
|
02 mar 2008 22:39:56 |
|
|
Konto usuniete
|
Nie powiem...King jest wciagajacy, Przebrnelam nawet przez ksiazke "TO" ktora ma ponad tysiac stron...troche dluga ale przeczytalam i powiem ze byla calkiem niezla. Nie czytałam jeszcze "Człowiek, który kochał kwiaty" ale przeczytam bo slyszalam ze ciekawa ksiazka.
|
03 mar 2008 10:59:47 |
|
|
Konto usuniete
|
Był czas, gdy "zachwyciłam się" Kingiem i czytałam, co mi wpadło do ręki.
Ostatnio jestem nim zdegustowana, zwłaszcza po przeczytaniu "Wilkołaka"
Czasem mi się wydaje, że "mistrz horroru" bawi się słowem, czasem myślę, że zaczyna kręcić się w kółko...
Pozdrawiam - Midraszka ------------------ Dodano: Dzisiaj o 12:26:24 ------------------ Jeszcze wspomnę o "1408"...
Kiedy weszła ekranizacja tego opowiadania, specjalnie najpierw sięgnęłam po książkę, by film nie "ustawił mnie" emocjonalnie... zazwyczaj jest tak, że porównujemy książkę z filmem i na korzyść wypada to, po co sięgniemy jako pierwsze. Tym razem zawiodłam się na lekturze.
Film jest ciekawszy, bardziej rozbudowany, bardziej zaskakujący.
Odniosłam wrażenie, jakby opowiadanie było jedynie wstępem, szkicem. Film dał mi więcej satysfakcji
Pozdrawiam - Midraszka
|
03 mar 2008 13:26:24 |
|
|
Konto usuniete
|
Jakby na to nie patrzeć, długie formy kinga nie zostały zekranizowane odpowiednio - choćby fatalna filomwa desprecja, wychodzi bardzo słabo przy genialnej książce. Dobre ekranizacje powstały na podstawie krótkich form, które zostawały rozwinięte w taki sposób, który wydobywał cały potencjał w nich zawarty.
|
03 mar 2008 16:15:56 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 02 mar 2008 18:45:44 Posty: 47
|
Pozwolę sobie wypowiedzieć się w sprawie "Desperacji".W mojej opinii także jedna z lepszych książek Kinga.W niej doświadczyłem chyba najlepiej rozbudowanego przedstawienia bohaterów.
A co do ekranizacji dzieł Kinga (dokładnie w tej chwili w radiu leci zapowiedź wchodzącej do kim "Mgły") to za najlepszy film uznaje bezsprzecznie
"Zieloną Milę".Jest to jedyny obraz,który naprawdę mnie wzruszył i doprowadził niemal do łez (scena z myszą).Jedna z niewielu naprawdę udanych ekranizacji większej książki Kinga.
|
03 mar 2008 17:04:01 |
|
|
Konto usuniete
|
O, tak... "Zielona mila"
Aż nie chce się wierzyć, że to napisał King
Piękna, wzruszająca i porywająca... brak słów
Pozdrawiam - Midraszka
|
03 mar 2008 20:21:24 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 5:28:30 Posty: 23 Lokalizacja: RacibĂłrz
|
Kinga określa się mianem mistrza horroru,ja osobiście się z tym nie zgadzam.Twórczość Kinga jest specyficzna,znacznie odbiega od kanonów typowego horroru,którego przedstawicielem jest np.Graham Masterton.Twórczość Kinga jest dużo głębsza,od przeciętnych wypocin,podrzędnych autorów "straszaków".Niestety nie czytałem jeszcze M.W.,ale postaram się to nadrobić
|
03 mar 2008 21:50:27 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 02 mar 2008 18:45:44 Posty: 47
|
Zależy co uznajemy za typowy horror.Niektórzy za takowy uznają Grahama Mastertona,inni Stephena Kinga.
Co do sformuowania "Mistrz horroru",to uznaje je za jak najbardziej prawdziwe.Może nie typowego horroru,ale tego wyrafinowanego z jakimś głębszym dnem.
Czytaj ktoś"Sztorm Stulecia"?Ten scenariusz chyba przeraził mnie chyba najbardziej ze wszystkich dzieł Kinga.
|
04 mar 2008 4:44:45 |
|
|
Mod
Dołączył(a): 16 lip 2007 16:39:15 Posty: 693
|
Myślę, że stosunek do Kinga w znacznej mierze wynika z naszych osobistych preferencji, to jest od tego, jaki konkretnie rodzaj horroru, czy literatury w ogólności preferujemy. Jeśli odpowiada nam niezbyt skomplikowana fabuła i nastawiamy się na makabrę w czystej postaci, sięgamy po Mastertona. Jeśli od horroru oczekujemy, że wywoła u nas lęk tkwiący gdzieś w głębszych pokładach naszej psychiki i podświadomości sięgamy po Kinga. I to wszystko... Faktem jest jednak, że King wymaga od swojego czytelnika cierpliwości i często ową cierpliwość wystawia na próbę...
_________________
|
04 mar 2008 11:48:13 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 02 mar 2008 9:50:38 Posty: 18 Lokalizacja: UK
|
Przeczytalem sporo ksiazek Kinga, jednak nie podchodze do niego bezkrytycznie. Jest wiele ksiazek bardzo dobrych, powszechnie znanych i zekranizowanych, jak "Cmetarz dla Zwierzakow", "Bastion", dlugo by wymieniac, prawie kazda ksiazka ma kinowy odpowiednik. Jednak nie wszystkie ksiazki sa dobre. Odradzam wszystkim siegnac po "Stukostrachy", nawet nie dokonczylem czytac tej ksiazki, a kazdy kto ja ode mnie pozyczyl, no coz... szybko do mnie wracala. Az sie w koncu jej pozbylem. Na szczescie niewiele takich ksiazek jest, a wiekszosc jest naprawde dobra. Wiec jak najbardziej polecam tego autoram, jednak od tej ksiazki lepiej sie trzymac z daleka.
|
04 mar 2008 12:42:53 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 5:28:30 Posty: 23 Lokalizacja: RacibĂłrz
|
Absolutnie nie twierdzę,że King nie potrafi przerazić.Moim pierwszym kontaktem z tym autorem była "Jasność",miałem wtedy 14-cie lat,czyli wieki temu.Przeczytałem powieść w jeden wieczór,a przez trzy następne nie mogłem zasnąć.Uważam tylko, że autor ten znacznie wykroczył,poza bariery gatunku i nazywanie go "Mistrzem Horroru"jest zbytnim uproszczeniem.
|
04 mar 2008 17:06:34 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|