eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Terry Pratchett - życie i twórczość ;-)
https://forum.eksiazki.org/fantastyka-f26/terry-pratchett-zycie-i-tworczosc-t67-45.html
Strona 4 z 15

Autor:  Misriya [ 05 mar 2008 0:32:34 ]
Tytuł: 

Jakiś rok temu ja, zaciekła przeciwniczka fantastyki w jakiejkolwiek postaci, zostałam szantażem zmuszona do zapoznania się z twórczością Pratchetta. Przez kolejne kilka miesięcy nie wzięłam do ręki niczego, co nie wyszło z pod jego pióra (no może z wyjątkiem podręczników :wink: ) Tym sposobem z wroga stałam się miłośniczką fantastyki i wierną fanką Terrego.

Szczególnie przypadły mi do gustu książki o straży miejskiej, najmniej chyba te "poza seriami". Tak już mam, że przywiązuje się do bohaterów i lubię o nich czytać dużo, dużo i jeszcze więcej.

Ktoś tu zarzucał nieścisłości w fabule. No trudno, zdarza się. Dla mnie jednak niesamowite jest to, że mimo iż cykl s świecie dysku liczy już tak wiele książek, to każda z nich jest co najmniej dobra. Nie zauważyłam żadnej (chociaż jeszcze kilka nieprzeczytanych mi zostało), która wydawałaby się pisana na siłę, pod publiczkę, bo wydawca goni z terminem.

Autor:  muaddib2 [ 05 mar 2008 1:10:40 ]
Tytuł: 

Temu "podłemu" szantażyście medal powinni dać :) Wychodzi na to, że czasem jest tak, że ktoś chce dla nas dobrze, a my tego nie rozumiemy, co Misriya? ;)

Autor:  Konto usuniete [ 05 mar 2008 10:43:54 ]
Tytuł: 

Przyjemne książki, ale wolę jego wczesną twórczość, późniejsze książki tracą trochę swojego uroku.

Autor:  Konto usuniete [ 05 mar 2008 13:23:10 ]
Tytuł: 

Zgadzam sie z powyszym postem..jego najwczesniejsze ksiazki sa ciekawsze..ale nei przecze pozniej tez potrafi zaskoczyc...caly cykla ze "straza miejska"...czy przygodyw wiedz..raz lepsze raz gorsze..rozne stworki magiczne np. wolni ciutludzie..kto nie czytal..to polecam

Autor:  wacjej [ 05 mar 2008 13:43:55 ]
Tytuł: 

Tak to już bywa z długimi seriami. Sam Pratchett przyznał zę Świat dysku ewoluował. Nowsze powieśći może mają mniej jego humoru, ale za to bardziej skomplikowaną fabułę. Po prostu coś za coś. Co się zaś tyczy humoru to dobrych Pratchettowskich przypisów nigdy dość.

Autor:  ula122 [ 05 mar 2008 15:52:15 ]
Tytuł: 

Uwarzam, że Terry Pratchett i jego książki są nudne, próbowałam przeczytać kilka jego ksiązek ale najwyżej doszłam do połowy, dalej już nie dałam rady. Ten autor raczej nie trafił w mój gust. Pisze specyficznie ale nie każdy lubi taki styl.

Autor:  muaddib2 [ 05 mar 2008 16:35:39 ]
Tytuł: 

Zgodzić się z Tobą, co do tego, że książki Pratchetta są nudne, absolutnie nie mogę, ale widzę, że w Twoim przypadku polemika jest zbędna, bo sama piszesz, że autor nie trafił w Twój gust. Szczerze mówiąc, w ogóle nie lubię, kiedy ktoś pragnąć dodać swoje trzy grosze do tematu, pisze w taki to właśnie sposób - że autor jest nudny i w ogóle tego nie uzasadnia.

Jest tu tyle wątków, znajdź wśród nich pisarza, który trafia w Twój gust i tam się - o ile potrafisz - rzeczowo wypowiadaj. A tu mi, dziewczyno, nie bluźnij! ;)

Autor:  Konto usuniete [ 06 mar 2008 11:10:13 ]
Tytuł: 

Według mnie wszystkie książki Prachetta są wspaniałe wiekszość z nich czytałem z zapartym tchem (dusząc się ze śmiechu) najbardziej chyba lubię cykl o straży miejskiej chociaż czrownice i Rencewind (nie wiem czy dobrze napisałem) też są niczego sobie kedyne książki przez które nie moge przebranć to NAUKA ŚWIATA DYSKU i jej druga cześć naprawde trudno sie je czyta .

Autor:  muaddib2 [ 06 mar 2008 11:37:29 ]
Tytuł: 

Ja w pierwszej "Nauce Świata Dysku" czytałem najpierw same dyskowe wstawki. Dopiero później przeczytałem całość. Jest to dość skomplikowane, trzeba przyznać, ale podane w dość przystępny sposób, moim zdaniem.

Zdecydowanie wolę "Naukę Świata Dysku II - Glob", choć przez większość uznawana jest za gorszą od pierwszej części. Jednak tematy poruszane w tej części są mi jakieś takie bliższe i w sumie większość zagadnień ciekawsza. Pewnie dlatego, że więcej w niej historii i filozofii a mniej astronomii.

Autor:  master1138 [ 06 mar 2008 18:06:24 ]
Tytuł: 

Swoją przygodę z Pratchettem rozpocząłem od Straż! Straż! od razu pokochałem straż i całe ankh-morpork. Świetna powieść to Eryk. 3 mlodzieńcze zyczenia inaczej i to piekło... Za to nie cierpie Rincewinda. O wiele ciekawsi są pozostali magowie NU, szczególnie rozmowy nadrektora z Myślakiem, no i bezbłędny Hex. Uwielbiam powieści o Śmierci i jego wnuczce Susan, choć Mort jest trochę nudnawy. Nie cierpie też tych lancrańskich wiedźm, tego ich gadania... z tego wiedźmowego towarzystwa lubie jedynie Esme. Najlepsze powiści Pratchetta to wg mnie Prawda, świetna satyra na prasę, i Złodziej czasu. Cykl o Dysku polecam wszystkim: tym, którzy dopiero zaczynają z fantastyką (jak ja, gdy sięgnąłem po straż! straż!) i tym, którzy juz swoje przeczytali, bo naprawde warto.

------------------ Dodano: Dzisiaj o 17:06:24 ------------------
Aha, chciałem jeszcze zapytac, co sądzicie o najnowszej powieści? Czy Night Watch spełnia oczekiwania fanów Vimesa i Straży?

Autor:  muaddib2 [ 06 mar 2008 18:23:29 ]
Tytuł: 

Nie mam kiedy się do "Nocnej Straży" zabrać a czeka na półce już prawie tydzień :) I tak już czytam dwie rzeczy równolegle (to znaczy na przemian) i trzecia to już by była przesada :)

A w ogóle, master1138, co to za pytania? Przecież to Pratchett jest? Więc jak ma nie spełniać oczekiwań? ;)

Autor:  wandalek [ 06 mar 2008 20:28:53 ]
Tytuł: 

Moim zdaniem najlepsze książki Pratchett pisał na początku. Najbardziej lubię serie z Rincewindem. Co do cyklu o wiedźmach według mnie jest najgorszy w całym cyklu.

Autor:  Konto usuniete [ 07 mar 2008 1:08:51 ]
Tytuł: 

A ja czekam na film Kolor magii. Na podstawie książki pod tym samym tytułem. Wiedźmikołaj już nakręcony.

Autor:  Konto usuniete [ 08 mar 2008 5:56:00 ]
Tytuł: 

wandalek napisał(a):
Moim zdaniem najlepsze książki Pratchett pisał na początku. Najbardziej lubię serie z Rincewindem. Co do cyklu o wiedźmach według mnie jest najgorszy w całym cyklu.


No i to jest dopiero bluźnierstwo. Otóż wiedźmy doskonale rozumieją, dlaczego ksiązki o wiedźmach są właśnie takie. Głowologia i manipulacja to wszystko, co powinnna wiedzieć młoda wiedźma na początku kariery. No, może jeszzce jak zrobić ser, mocny jabłecznik i jak podporządkować sobie synowe.
"Wiedźmy" są silne właśnie dlatego, że wiedzą kim są i gdzie są. Bardzo dokładnie.

Autor:  muaddib2 [ 08 mar 2008 11:47:04 ]
Tytuł: 

I dlatego właśnie do tej pory uważam "Wyprawę czarownic" za jedną z moich ulubionych z serii, jak również za najlepszą z cyklu o wiedźmach :) Czytałem ją już chyba z trzy razy.

A nawiązując do tej książki - śmiać mi się chciało, kiedy się wszyscy nad "Shrekiem" rozwodzili, że to takie innowacyjne podeście do tradycyjnych baśni, takie odwracanie bajkowego świata do góry nogami. Tylko, że mało kto wiedział, że Pratchett zrobił to dużo wcześniej a najlepszym porónaniem będzie właśnie porównanie "Sherka" z "Wyprawą czarownic", gdzie w podobny sposób podchodzi się do ogranych, bajkowych motywów :)

I na marginesie - pamiętacie zdanie "Mam smoka i nie zawaham się go użyć!"? Śmieszne, ale podobnego sformułowania użył Pratchett w "Czarodzicielstwie" - "Mamy maga i nie zawahamy się go użyć!", dużo, dużo wcześniej... ;

Strona 4 z 15 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/