|
|
Teraz jest 22 lis 2024 23:39:19
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 5 ] |
|
Najazd z przeszłości - Hogana
Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
Najazd z przeszłości - Hogana
Co myślicie o ustroju komunizmu utopijnego opisanego w tej książce? Ja, po raz pierwszy przeczytałem ją dość dawno jeszcze w latach 80 i od tamtej pory można powiedzieć że stałem się komunista utopijnym. według mnie ustrój przedstawiony w tej książce jest jednym z lepszych ustrojów politycznych i prawdopodobnie wizjonerskim przedstawieniem tego w co będzie musiał przekształcić kapitalizm który zaczyna już powoli nie wyrabiać. Niestety żeby on nastał muszą być spełnione cztery ważne warunki:
1 - Większa automatyzacja i tania produkcja podstawowych środków potrzebnych do życia
2 - Likwidacja pieniądza jako środka płatniczego i przestawienie się na system uznaniowo - wymienny
3 - Likwidacja niepotrzebnej klasy politycznej i religijnej, gdyż zabiera środki które mogłyby być przeznaczone na o wiele ważniejsze i z punktu widzenia cywilizacyjnego bardziej potrzebne cele, a które w zamian nie oferują nic.
4 - Likwidacja granic państwowych i wojsk terytorialnych, na rzecz jednego organizmu planetarnego w którym wszelkie decyzje byłyby rzeczywiście podejmowane przez ogół społeczeństwa, a nie przez grupę polityków, których wtedy by nie było, i jedną organizacje wojskową nakierowaną bardziej na ochronę przed zagrożeniami z reszty galaktyki niż na wewnętrzne tarcia które byłyby wyeliminowane dzięki temu ze brak granic i wspólna ludzka baza materiałowa powodowałaby bezsens takich działań.
Uważam że wtedy szybciej osiągnęlibyśmy poziom lotów międzyplanetarnych w obrębie naszego układu słonecznego, a może nawet między układowych co umożliwiłoby szybszą kolonizację i rozlokowanie nadwyżek ludzkości na innych planetach. Zostałaby zlikwidowana bieda i ta grupa społeczeństw określana mianem żebraków i biednych gdyż każdy mógłby robić to co lubi, w czym ma zdolności, lub to co potrafi dobrze robić i dostawać za to to co w danej chwili potrzebują, a nie marne grosze za które nie mogą się nawet wyżywić, odziać, czy mieszkać. Zmniejszyłaby się również możliwość że sami byśmy się pozabijali walcząc w bezsensownych wojnach o skrawki ziemi czy surowców, mając tez na uwadze że w naszym układzie słonecznym jest dość minerałów na zaspokojenie większości potrzeb szybko rozwijającej się cywilizacji.
A co wy o tym sądzicie? Czy możliwa jest taka przyszłość ludzkości, czy raczej czeka nas samozagłada która sami sobie zrobimy, rządzeni i kierowani przez polityków i oligarchów tak politycznych jak i religijnych.
|
20 cze 2008 15:10:28 |
|
|
Konto usuniete
|
Utopia to utopia czyli nie jest realna.
1. Co znaczy tania produkcja? Materiały kosztują. Można jedynie na na ludziach oszczędzać lub na jakości. Silnika do samochodu z drewna nie zrobisz. Materiały każdy potrzebuje a nie ma nieskończonej ilości. W książce jest jasno napisane, że tym się nie przejmują bo jak się skończą surowce to zmienią planetę pomijając, że w książce na tej planecie było chyba kilkaset tysięcy mieszkańców a na ziemi masz ponad 6mld.
Wiadomo jak wybijemy w Polsce 95% społeczności to wyeliminujemy bezrobocie i głód i nawet z emeryturami nie będzie problemu.
2. Hmm wpierw trzeba Twój punkt pierwszy spełnić by w ogóle myśleć o drugim.
3. Przecież na planecie były władze tzn grupa decydująca. Podczas gdy oni naradzali się nad losem wspólnoty marnowali czas, który mogli by poświęcić na normalne pracę np. malowanie. Czyli nawet w tym utopijnym świecie była władza polityczna, która też kosztowała.
Religia? To, że w książce był pokazany najgorszy możliwy typ księdza nie znaczy, że taka właśnie jest religia.
4. Ho ho. Społeczeństwo to ogół idiotów. Po cholerę np. tutaj moderatorzy? Sami powinniśmy o wszystkim decydować a nie jakaś wąska grupa trzymająca władzę, prawda?
Granice znikają. Chociażby EU czy Usa-Kanada-Meksyk czy też ciało co azjaci na kształt UE chcą u siebie postawić. Ale wszystkie nie znikną. Bliski wschód ze swoją ropą nie podzielisz tak łatwo. Każdy to chce a jak widać po świecie są z tym problemy, które będą tylko się nasilać.
Książka była fajna, bardzo mi się podobała, nawet w kilku momentach z emocjami do niej podchodziłem tzn wściekałem się głównie na elity ze starej ziemi ale dla mnie ta utopia poległa gdy okazało sie, że model przedstawiony w książce jest tak na prawdę modelem szerszeni. Przybywają, całe surowce wybierają i następna planeta.
|
20 cze 2008 20:57:57 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 10 lip 2008 15:36:16 Posty: 93 Lokalizacja: Myszków
eCzytnik: PB Touch 3, PB 903
|
A co to jest komunizm utopijny? Sama idea komunizmu jest utopią, wiec komunizm utopijny to masło maślane. Istnieją dwie wielkie wspaniałe utopie: komunizm i kapitalizm. Gdyby udało się wprowadzić jeden z tych ustrojów, życie było by wspaniałe. Natomiast to co istniało w byłym ZSRR i co istnieje w tzw krajach kapitalistycznych ma się tak do idei komunizmu i kapitalizmu jak krzesło do krzesła elektrycznego.
_________________ Marche ou creve !
|
06 sie 2008 17:35:10 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 09 wrz 2008 17:50:52 Posty: 35
eCzytnik: Sony PRS-300
|
To, co opisał Hogan, to utopia totalna. Zakłada ona nie tylko znacznie wyższy poziom rozwoju naukowo-technicznego (tania i "czysta" energia termojądrowa), posiadanie praktycznie niezasiedlonej planety oraz gwałtowny przeskok w sposobie funkcjonowania społeczeństwa. Szanse na jednoczesne spełnienie tych warunków są praktycznie zerowe.
To, co nas czeka, chyba najlepiej opisał Ben Bova w Drodze przez Układ Słoneczny oraz Kim Robinson w trylogii marsjańskiej. Piszą oni o przegęszczonym ( populacja rzędu 10 miliardów! ), biednym świecie (przyjęcie rządu światowego wymusza równiejszą dystrybucję dochodów, dając w efekcie średnią na poziomie dzisiejszego Wietnamu), do tego borykającym się z poważnymi zmianami klimatycznymi, zarządzanym w sposób dość autorytarny.
|
20 wrz 2008 11:48:30 |
|
|
Konto usuniete
|
Myślę, że dałoby się to wprowadzić, pod warunkiem, że cofniemy się do społeczności plemiennej. Dla mnie komunizm jest zły, bo zakłada coś bardzo złego - że wszyscy ludzie są równi. No ok, pod względem rasy czy wyznania, rzeczywiście tak jest, ale to wyjątki. Zawsze będą biedni i bogaci, taki porządek świata. Trzeba natomiast stworzyć warunki, by można było przeskoczyć wyżej, nie tak jak w średniowieczu, gdzie chłop pozostawał chłopem do końca życia.
|
20 wrz 2008 12:44:18 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 5 ] |
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|