Witam

Jestem (nie?)szczęśliwym posiadaczem inkBook Obsidian. Mam problem występujący tylko na tym czytniku. W większości książek oba standardowe "wbudowane" czytniki (Adobe/FB2) dublują strony (a czasem i nawet gubią), inaczej mówiąc czytnik nie potrafi prawidłowo liczyć stron. Przykładowo do mojego egzemplarza inkBook dołączona jest książka "Znalezione nie kradzione" Kinga, i kolejno przerzucając strony mam taką numerację - 1, 3, 4, 6, 7, 7, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 14, 15... Inny przykład "Avatar" Baxter też dołączona do inkBook-a - kolejno numeracja stron to 1, 2, 3, 3, 4, 5, 6, 7, 7, 8, 9, 9, 10, 11...

Takie dublowanie numerów stron czy też wyświetlanie jednego numeru na kilku stronach pod rząd, można by próbować uzasadnić tym, że ma to sens dla elementów spójnych, nie mieszczących się na jednej stronie np spisów treści, indeksów. Ale u mnie ten problem występuje w większości książek, w dowolnym miejscu, nie jest ważne czy to początek, środek czy koniec rozdziału, nie ma znaczenia czy to spis treści czy sama treść testowałem książki dostępne razem z inkBook, książki dostępne po zalogowaniu się do dysku midiapolis, książki kupione w zewnętrznych księgarniach. Problem występuje tylko na inkBook, te same książki są ok na pozostałych moich czytnikach e-book (BOOX i62HD, BOOX M92 Black), w aplikacjach do czytania epub (FB2, AlReader, CoolReader) uruchamianych na komputerze/telefonie. Nie pomogło też resetowanie inkBook-a

Zanim zacznę procedurę zgłaszania problemu do Arta Tech mam pytanie, czy u was też występuje ten problem? Czy to normalne zachowanie oznaczające "sprzedaj tego e-book jak najszybciej i kup coś działającego w normalny, sensowny sposób" ?

Z góry dziękuję za każdą mniej lub bardziej pomocną odpowiedz

Ale on tylko źle wyświetla numery stron a normalnie możesz czytać - tzn treść się zgadza i poza numerem można przeczytać całą książkę?

Treść jest OK, natomiast numery stron nie zmienają się jeden do jednego wraz z przełączaniem stron na czytniku. Zbliżone zachowanie od początku wykazywał Adobe Reader na moim Pocketbooku, więc to nie było dla mnie zaskoczeniem. Nie wnikałem dlaczego tak się dzieje; odkąd doinstalowałem sobie tam Cool Reader, korzystałem głównie z niego, a on stosuje numerację "czytnikową".

Dokładnie, treści nie traci ale numeracja stron wariuje co jest niestety bardzo irytujące, choćby jest problem z prawidłowym zapamiętywaniem stron.

Różne czytniki/systemy różnie dzielą strony. Adobe Reader dzieli strony pod względem ilości znaków (1024 na stronę). Powiększysz czcionkę to numeracja stron będzie się zmieniać jeszcze wolniej. Normalne zjawisko.