Witam, jak w temacie.
Poczytalem sporo o tych 2 czytnikach i nadal nie moge sie zdecydowac. W jednych testach pisza ze PW2 lepszy, w innych ze PB lepszy.
PB mialem okazje "pomacac" w empiku. Byl w nim stary soft (4.2). Czytnik strasznie mulil, dostawal zadyszki przy wchodzeniu do menu, gest pomniejszania/powiekszania czcionki powodowal kilku sekundowe zawieszki. Czytalem ze nowy soft sporo poprawil w tej kwestii. Pytanie jak wiele?
Czy PW2 dziala lepiej? Czy to po prostu urok wiekszosci czytnikow?

W moim odczuciu za PB przemawia wieksza pamiec + karty SD. Audio na czytniku raczej nie bede sluchal, mam do tego inne urzadzenia.
PW2 z kolei ma mniej pamieci, ale ma chmure Amazonu.

Jak oceniacie te 2 czytniki pod wzgledem szybkosci dzialania, responsywnosci ekranu, oswietlenia itd? Czy PB nieliczac wiekszej ilosci formatow i wiekszej pamieci oferuje cos "wiecej i lepiej" niz PW2?

Moim zdaniem poprzedni Paperwhite działa całkiem sprawnie i to jeden z najszybszych czytników. Z różnych opinii wynika, że w nowym jest raczej lepiej niż gorzej. Jeśli PocketBokk muli, to bym się specjalnie nie zastanawiał.
Używając plików typu MOBI w PW2 chyba trudno zapełnić pamięć. Jest miejsca na setki książek! Ja w swoim Kindle 3 Keyboard nie odczuwam braku karty pamięci (ale też nie mam tam plików w formacie PDF).
W TrekStorach, które do tej pory używałem obsługa karty znacznie spowalniała czytnik i szkoda mi było się z nią użerać. Może w PocketBookach karta nie zamula systemu i warto jej używać, tu nie mam doświadczenia.

Czyli PW2?
A moze jest jeszcze cos ciekawego o podobnych mozliwosciach?

Pomyśl o Onyxie C65 AfterGlow..według mnie możliwościami bije na głowę PW..

Rozumiem, tak samo jak PB, mnie bardziej chodzi o szybkosc dzialania czytnika, responsywnosc ekranu, podswietlenie itp. Audio nie bede sluchal, gry i jakies tam pierdolki mi nie potrzebne.
Jako ze cena PB, Onyxa, i PW2 jest zblizona to chce czytnik ktory najlepiej sie sprawdzi podczas czytania, nie bedzie zamulal. Tak jak pisalem, w kazdym tescie pisza co innego wiec ciezko sie zdecydowac, a organoleptycznie mialem okazje sprawdzic jedynie PB i ze starym softem nie zrobil na mnie wrazenia biorac pod uwage wyzej wymienione czynniki.

mam Onyxa i tylko na nim czytam, sporadycznie net...nic nie zamula, pdf wg mnie rewelka... jak masz możliwość idź do Vobisu i pomacaj ale decyzja należy do Ciebie..

Sam niedawno miałem podobny dylemat:
jaki-czytnik-wybrac-f177/alternatywa-dla-all-new-kindle-paperwhite-t13975.html

Wybrałem wtedy Pocketbook 623 Touch Lux, ale teraz kupiłbym raczej Onyxa C65 AfterGlow.
PW2 jest szybszy, ale nie zapominajmy, że to tylko czytnik, a nie tablet. Przy normalnym użytkowaniu nie ma to znaczenia. Na Kindlu wcale szybciej z tego powodu się nie czyta
A te zachwyty na temat PW to wynik fanbojstwa wielu użytkowników Kindli. Obiektywnie patrząc, czytniki Amazonu są strasznie ograniczone. Samo formatowanie plików .mobi jest żałosne. Wprawdzie można użyć nowszej wersji - azw3, ale ta jest nieobsługiwana przez chmurę Amazonu.
Chmurę, o wiele lepiej zorganizowaną, obecnie mają i Onyxy, i Pocketbooki. W Pocketbookach jest Send-to-Pocketbook, w Onyxach można używać aplikacji Pocket i ma się to samo. Do tego polskie słowniki, całkiem dobra obsługa PDF.
Audio się przydaje przy nauce języków obcych. Masz podręcznik i materiały w mp3.

Gdyby prędkość działania nie miała znaczenia, to producenci by nam dostarczali urządzenia z identycznymi parametrami jak kilka lat temu. Dlaczego poważniejsi producenci tego nie robią? Dlaczego używają nowszych ekranów, procesorów itp.? Tak, można dziś kupić nowe czytniki, które wyglądają i działają jakby były sprzed paru lat, ale raczej nikt ich poważnie nie traktuje.
Można czekać na zmianę każdej strony i marnować życie podziwiając migający i odświeżający się ekran. Lepiej jednak czytać następny fragment tekstu. Szybkość działania czytnika moim zdaniem ma znaczenie i wpływa na komfort oraz szybkość czytania. I to przy zupełnie normalnym użytkowaniu.


Doprawdy? A nie ceny? A nie jakości? A nie przyjaznej obsługi klienta? Hmmm.... muszę w takim razie przemyśleć swoje podejście do PW. Aż zapytam znajome zadowolone użytkowniczki Paperwhite'ów jak z ich fanbojostwem i dam znać jeśli się przyznają do Twojej diagnozy.

A jakie są te róznice pomiędzy PW, Onyxem C65 i PB 623, które powodują takie objawy: „czekać na zmianę każdej strony i marnować życie podziwiając migający i odświeżający się ekran.”?
Wypisujesz bzdury. Parametry mają bardzo podobne. A to czy strona odświeży się w 0,1 czy 0,3 sekundy naprawdę nie ma znaczenia przy czytaniu. I na pewno od tego nic nie miga Odświeżanie ustawia w się opcjach wg własnych upodobań. Tak, tak, dobrze czytasz, niektóre czytnik mają ustawienia


Cena jest podobna, jakość PW jest trochę lepsza, obsługa klienta dla osób znających język ang., możliwości zdecydowanie słabsze. Porównywalny sprzęt, a wybór zależy od potrzeb. Nie każdy akceptuje spore ograniczenia PW. Sam brak przycisków to dla wielu powód do dyskwalifikacji, dla innych brak języka polskiego. A jest takich możliwych powodów więcej.

Cały Twój wywód to doskonały dowód na to, że niektórzy użytkownicy czytników Amazonu maja klapki na oczach.

Kupilem PW2. Dziekuje wszystkim za sugestie.

To możesz oddać się lekturze

W tym szale warto pamiętać, że liczy się treść, a nie urządzenie na którym czytamy

Jeszcze nie moge bo nie dotarl