Uszkodzenie i Reklamacja eClicto
Heh... no i moje eClicto pojechało do serwisu
Dziwna awaria - jechałem autokarem i czytałem sobie w najlepsze. Kierowca zakomunikował postój, wyłączyłem czytnik, schowałem(w okładce do kieszeni) czytnik i poszedłem rozprostować kości. Wróciłem do autokaru, włączam czytnik a tu pupa....
Ekran posiadał po przekątnej cały obszar czarny. Włączył się i na normalnie wyglądającej części treść wyświetlała się, ale jakby w niepełnym kolorze
Próby ładowania/podłączania pod komputer/restety nie poprawiły sytuacji. Czytnik oczywiście zepsuł się 2 dni przez 2-tygodniowym wyjazdem...
Przedwczoraj wysłałem do serwisu, mam info że już jest u nich i tu ciekawostka - należy przesłać całe opakowanie - kompletne ze wszystkimi elementami, bo inaczej reklamacja jest nieuwzględniana... Właśnie dzisiaj dostałem telefon, że w pudełku brakuje kabla usb
Ale moje wyjaśnienie, że takich kabli mam koło 40 i nie mam bladego pojęcia który to akurat od eClicto jest wydał się wystarczający
Teraz mam czekać 14 dni na serwis. Jestem ciekaw jak to zostanie załatwione, bo mam spore obawy, że zostanie moja reklamacja odrzucona np."uszkodzenie mechaniczne", czy np. "zalanie" czy jakikolwiek inny powód.
Macie jakieś doświadczenia z serwisem czy też przecieram ścieżki ?