Osobiście odradzam. Bardziej skomplikowane PDF-y to była zawsze loteria na eClicto, lubił się wywalać albo przewracał strony dwie minuty (dosłownie, mierzyłem, na takich gdzie np. tło jest obrazkiem). Można wprawdzie przeglądać PDF A4 i jako tako poruszać się na stronie, ale jest to bardzo niewygodne.
Nawet na moim Bebooku Neo nie jest to jakoś arcywygodne, chociaż da się całkiem dobrze dzięki rysikowi i dobrym opcjom zoomowania - i jego bym prędzej polecił do PDF-ów A4, tyle że cena znacznie wyższa.
Wyjście? Poczekać do końca roku, może potanieją inne czytniki albo pojawi się jakiś tańszy 9-10 cali.