 | | |
| beatou napisał(a): Postanowiliśmy zrobić przedziały.. bo przy sporych objętościowo i przy bardzo krótkich publikacjach cena za stronę się nie sprawdza. | |
| | |
W sumie... Ma to jakiś sens. Będą jakieś wyższe przedziały niż ten, do którego wpada Przedwiośnie?
| | |
| beatou napisał(a): Właśnie w przypadku klasyki nie dajemy fragmentu bo to trochę bez sensu. Pdf jak pdf. Wiem że nie mają tylko TXT ale jest sporo samych txt.. a PDF wygląda jakby właśnie ten txt zapisali jako PDF  do tego zajmują często 1,6 MB gdzie u nas 200KB? Przykład - Przedwiośnie 10MB hah! Zasysajcie z takim transferem jaki oferują | |
| | |
Hej, hej, hej. Najpierw zwracałeś uwagę, że macie wersje po korekcie, ładnie sformatowane, a teraz nie da się tego pokazać side-by-side?
| | |
| beatou napisał(a): Sprzet mamy dobry bo testowany w banku na dokumentach 98% skuteczności. | |
| | |
Tak, ale ja pytałem o nazwy
| | |
| beatou napisał(a): Póki nie odeślą umowy nie mogę | |
| | |
Myślałem, że macie już zakontraktowanych, tylko digitalizujecie/puszczacie przez korektę /etc.
| | |
| beatou napisał(a): Uściślę wypowiedź Chodziło o konkurencję elektroniczną papierowe oczywiście! | |
| | |
To trzeba było tak od razu
Kell właśnie o wydawnictwach papierowych, które w wersji e- jeszcze się nie sprzedają, mówił. Czyli, nie wiem, jakby taki FS chciał, to moglibyście współpracować? Czy w takim wypadku Pilipiuk w necie byłby możliwy tylko pod szyldem 'You-ebook', a nie 'FS'? | | |
| beatou napisał(a): haha proszę Cię  Jesteś gorszy niż ja w sprawdzaniu ludzi przez neta Tak to jest blok a firma jest internetowa głownie raczej nie spodziewamy się gości a nawet jeśli to nie w ww. miejscu | |
| | |
No nie wiem, dla mnie to w miarę normalna procedura weryfikacji firmy. Na razie ciągle pozostajecie "w organizacji" - czyli, jeśli dobrze zrozumiałem przepisy, nie macie wpisu w KRSie - bo gdyby był numer z KRSu, to pewnie i jego bym zweryfikował. Pewnie za 3-4 miesiące będę mógł sobie to wszystko sam wyszukać na http://krs.cors.gov.pl/
| | |
| beatou napisał(a): część narysowałem a druga część jest z serwisów typu stock. Nie ma mowy o żadnych nielegalach Firma to nie żarty. | |
| | |
Udowodnić, że wcale tak nie musi być? Jestem przekonany, że rendery w tej reklamie nie zostały kupione. Nie mam w tej chwili zdjęć pod ręką, ale widziałem też mnóstwo reklam firm zajmujących się tuningiem, gdzie w tle były zdjęcia z neta - z normalnymi copyrightami... Podchodzę więc nieufnie do wszystkiego, co wygląda na popularny obrazek.
| | |
| beatou napisał(a): dzięki nie chciałem spamować | |
| | |
Zdaję sobie z tego sprawę i doceniam to, naprawdę.
sprzęt na nasze potrzeby daje radę 