Witam.
Może mi cos doradzicie.
Moja mama już w podeszłym wieku kobieta ostatnio zobaczyła u mnie czytnik i po kilku informacjach ode mnie zachwyciła sie czytnikiem i poprosiła abym jej cos podobnego kupił.
Może mi cos doradzicie?
Coś niedrogiego i raczej z polską wersją językową.

Pozdrawiam.

Ja swojej mamie podarowałem czytnik jakieś 2 lata temu i po początkowym "oporze" przekonała się do czytania - szczególnie zachwyciła ją możliwość powiększenia czcionki - ma ustawione takie "kulfony", że ja bym nie dał rady czytać z powodu zbyt małej ilości tekstu na stronie

A jeśli chodzi o czytnik: jeśli ma być solidny, po polsku i niedrogi to z czystym sumieniem polecam PB 515 Mini - jest teraz w naprawdę niezłej cenie - szczegóły tutaj: pocketbook-f169/pb-mini-w-niezlej-cenie-wyjatkowo-w-polsce-t15203.html

Jest to czytnik 5 cali (a nie 6 jak większość czytników) ze starszym typem ekranu, ale moim zdaniem nie ma to większego znaczenia - zarówno wielkość ekranu i jego jasność/kontrast jak dla mnie nie odbiegają za bardzo od tego co oferują inne czytniki. Sam czytnik mnie zachwycił - mały, lekki, łatwy do zabrania ze sobą, oprogramowanie jest OK (no, może poza wpisywaniem tekstów, ale to bolączka wszystkich czytników, które nie mają ekranu dotykowego), czyta się przyjemnie. Nawet trochę żałuję, że już kupiłem - zapłaciłem jakieś 50 złotych drożej, co prawda za wersję z Wi-Fi, ale prawdę mówiąc to użyłem go tylko do sprawdzenia czy jest nowsza wersja oprogramowania. I jeszcze jedno - PB515 nie ma czytnika kart pamięci, ale to naprawdę nie jest problem jeśli chodzi o czytanie normalnych książek. No i ta cena ...

Tak też myslałem.
Mam PB mini tylko muszę się skontaktować z Agito co do ew naprawy.
Dzieki za info może kupię go dla córki.

Ale "coś dużego" niestety często oznacza też "ciężkiego"

Miniaki się skończyły.
Jako że żeś "wypaplał" że masz PB to spójrz jeszcze na "bajsiki" filozofia działania jest tam identyczna, więc wytłumaczenie czegoś przez telefon to będzie pikuś:)
Jednak 6" dla seniora daje trochę więcej tekstu (vs 5"). Dużo zależy czy przyszły użytkownik ma dobre oczy. Nawet przy małej wadzie, da się czytać na 5", ale jednak co by nie pisać wygodniej na 6". Jak wada jest poważna to idź raczej w większe czytniki od razu, "podrzucanie" maluchów-czytników tylko zniechęci.

Co do ciężkości większych czytników to jednak starsi ludzie nie muszą targać ze sobą czytnika, statystycznie i strasznie uogólniając to jednak czytają inaczej niż my. Więc waga nie koniecznie musi być dość istotnym argumentem.

Jeszcze jedna uwaga: ludzie starsi nie koniecznie się przyznają do "ślepości".

IMHO zdecydowanie lepiej basic-a 6 niż mini.
Na obu da się ustawić takie same minimalne - mniej niż 1 mm marginesy, więc tekstu nawet dużego na 6" wejdzie więcej.
Do tego 613 ma bardzo wygodne duże przyciski do przewijania, oprócz standardowej "róży wiatrów"

No dobra uzgodniliśmy kwestie 6".
Pozostaje więc kwestia czy Basic-a czy Basic-a Touch.
Co myślicie o Cybook Odyssey dla seniora?

Pytanie czy przyszły użytkownik miał do czynienia z ekranami dotykowymi.
Jak nie to zdecydowanie zwykły basic, jak miał to można się zastanawiać który, choć ja uważam, że siła tkwi w prostocie i czytnik z dobrymi fizycznymi przyciskami jest wystarczający.
Cybook też jest niezły, ale ma jedno ale - może się "wysypać" softowo i wtedy problem.
Na temat pocketbooka mogę się wypowiedzieć bo mam od niedawna - tutaj też trzeba troszkę czasu poświęcić na ustawienia , dograć np. coolreadera oraz czcionki ( bo te systemowe imho są niewystarczające) i objaśnić podstawową obsługę.
Dopiero wtedy zaczyna się frajda z czytania.

To w takim wypadku najpierw mi to trzeba wytłumaczyć a później bede tłumaczył mamie

Obsługa PB z ekranem dotykowym jest moim zdaniem bardziej intuicyjna (ale może to przyzwyczajenie z tabletów i smartfonów), za wyjątkiem jednej rzeczy: powiększania rozmiaru czcionki. Nie wiem czemu PB zdecydował się na użycie gestu "szczypania", co w połączeniu ze ślamazarnością operacji zmiany rozmiaru czcionki jest po prostu irytujące. O wiele bardziej odpowiada mi sposób z modeli "klawiszowych" gdzie tekst powiększa się klawiszami góra/dół na wybieraku. Z drugiej strony na "klawiszowcach" ciężko się wpisuje teksty (np. gdyby chcieć coś wyszukać), ale przyznaję, że nie zdarzyło mi się wpisywać tekstów zbyt często - po prostu czytam Ot, ciężko tu coś poradzić ...

Nie no szukam czegoś prostego jak cep bez szału ale fajnie jakby miał podświetlenie z kasą też nie chce szaleć wiadomo nikt nie ma jej w nadmiarze.
Wpisywać mama raczej nie bedzie chodzi o zwykłe proste czytanie.

podświetlenie to +150zł a i przydatności dużo większej, dla seniora(!), jakoś nie widzę. Dużo zależy od nawyków.

Trochę nie rozumiem tekstu tps4 że trzeba coś dogrywać czy coś, by był używalny (owszem dograłem cr bo fbreader mi nie "pasi jakoś" ale i tak korzystam z niego tylko wtedy gdy epub jest fatalnej jakości - a to w kupnych jest jednak rzadkość).
Dla mnie po wyjęciu z pudełka miniaka i wgraniu mu kupnych książek, miałem tylko potrzebę dogrania hyph_pl i słowników.


Co do touczów i ich intuicyjności to fakt jest taki, że biorąc swój stary "heavy duty" telefon (na długie wypady - ponad tydzień na jednym ładowaniu i można nim gwoździe wbijać) to zaczynam od smyrania po ekranie i zdziwieniu że nie działa :p
Więc, MiPr to już jest nawyk.

A co myślicie o tym modelu dla starszej osoby?
http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/ki ... 908/3#zdj5
Warty uwagi?
Kindle 3

Być może w nówkach-sztukach w dodatku obecnie sprzedawanych jest pod tym względem lepiej.
Ja kupiłem używkę i jak odpaliłem to się przestraszyłem, że kupiłem bubla, nie rozumiem jak ktoś mógł w takiej konfiguracji fabrycznej używać.
Te czcionki, które były wyjątkowo mi nie pasowały, również wielkość ich ustawień w fbreaderze była jakaś niewielka.
Kolejna sprawa - bez polskiego hyph_pl tekstu nie dało się czytać.
W zasadzie czcionki i CoolReader załatwił sprawę, bo ma wbudowane już reguły dzielenia.
Natomiast muszę pochwalić bo fabryczny adobe viewer o ile z plikami epub w ogóle nie daje sobie rady, to z pdf całkiem całkiem.

No to ciekawe, bo ja głównie korzystam z Adoba dla epubów i jestem zadowolony. (fakt że po wgraniu hyph_pl).

Może nasze wymagania są inne. I prezentujący książki jak to sobie wymyślił wydawca - w Adobe - dla Ciebie jest nie odpowiednie, kiedy w większości u mnie takie zachowanie nie przeszkadza, ba jest pożądane.


No dobra, czasem ponarzekam na marginesy bo na miniaku to jest już gardłowa sprawa i jak są za duże to dostaję się kiszkę tekstu, wtedy robię dwie rzeczy: piszę do księgarni że sprzedają bubla i jeśli mi zależy by czytać tę pozycje teraz to odpalam cr.