eKsiążki
https://forum.eksiazki.org/

Moje pierwsze wrażenia z Kindle
https://forum.eksiazki.org/amazon-com-kindle-f146/moje-pierwsze-wrazenia-z-kindle-t9181-45.html
Strona 4 z 12

Autor:  Padre [ 12 lis 2010 0:03:44 ]
Tytuł:  Re: Moje pierwsze wrażenia z Kindle

dobra, jak sie wyrobie w sobote to skocze do centrum Sony i porownam
te same ksiazki na obu sprzetach :D

Autor:  nikto [ 12 lis 2010 3:34:12 ]
Tytuł:  Re: Moje pierwsze wrażenia z Kindle

dzis ogladalem ale tylko mniejszego, bo PRS650..byl juz Popsuty przez innych, dzialal szybko, dobrze ale ekran jakby troche ciemniejszy niz w Kindle,ogolnie ok,ale czy warto dac 100 euro wiecej nie wiem, moim zdaniem nie.

Autor:  Joanna [ 18 lis 2010 14:47:15 ]
Tytuł:  Re: Moje pierwsze wrażenia z Kindle

Kocham mojego męża, a skąd takie stwierdzenie?? Właśnie przed 5 minutami odebrałam od kuriera UPS paczkę z Kindle 3. Jest śliczny, właśnie podłączyłam go do komputera. :)
Ale mam super niespodziankę :)
A miałam zamówi dopiero 1 grudnia.

Autor:  muaddib2 [ 26 lis 2010 13:21:32 ]
Tytuł:  Re: Moje pierwsze wrażenia z Kindle

Właśnie odebrałem mojego Kindle, którego zamówiłem wczoraj o tej samej porze (uwielbiam cywilizowane kraje ;) ) i na chwilę obecną mogę się podzielić jedynie takim wrażeniem, że jest ładny. Na ekranie wielka nalepka, żeby najpierw naładować, więc odpuszczam sobie to na wieczór, kiedy wrócę z pracy (bo za niespełna godzinę muszę "wybywać"). Coś, czuję, że będzie to dla mnie bardzo długi dzień...

I jeszcze ciekawostka: w pierwszym momencie ogarnęła mnie panika, że nie ma dołączonego kabla USB i że będę musiał specjalnie po niego jechać, a dzisiaj nie mam czasu, więc zacząłbym się bawić dopiero jutro. I co się okazało? Ano, okazało się, że ja jak zwykle sto lat za murzynami jestem, bo dołączony jest taki zasilacz sieciowy, z którego się ów kabelek wymontowuje :)

Więc później...

Autor:  mihu [ 26 lis 2010 13:32:35 ]
Tytuł:  Re: Moje pierwsze wrażenia z Kindle

Ten napis o ladowaniu to nie jest naklejka! Tak wlasnie wyglada ekran kindle :). Nie jestes pierwsza osoba, ktora tak pomyslala. Mialem to samo.

Autor:  Trantitel [ 26 lis 2010 13:33:20 ]
Tytuł:  Re: Moje pierwsze wrażenia z Kindle

Cytuj:
Na ekranie wielka nalepka, żeby najpierw naładować



Dobre. Kolejny człowiek dał sie nabrać :)

Pozdrawiam

Trantitel

Autor:  muaddib2 [ 26 lis 2010 13:36:48 ]
Tytuł:  Re: Moje pierwsze wrażenia z Kindle

Czytałem o tym, ale nie uwierzyłem. :) Ponadto nie zrywałem jeszcze folii, otworzyłem pudełko, zobaczyłem co w środku, "przeleciałem" naprędce instrukcję i schowałem z powrotem do pudła. To się nazywa dyscyplina, to się nazywa samokontrola! ;)

Autor:  Magnes [ 26 lis 2010 16:58:25 ]
Tytuł:  Re: Moje pierwsze wrażenia z Kindle

Również myślałem, że nie ma kabelka USB. Ja nie ładowałem od razu, jak przyszło to miało dobre 80% naładowania. Pobawiłem się, a dopiero potem ładowałem. ;)

Autor:  taktiken [ 27 lis 2010 0:15:51 ]
Tytuł:  Re: Moje pierwsze wrażenia z Kindle

Moj pierwszy post na forum - witam serdecznie Wszystkich.

Kindle 3 od tygodnia. Zamowilem z ladowarka, naladowany na 100% od razu po rozpakowaniu. ...i tez naleze do tych, ktorzy probowali odkleic strone tytulowa.

Wrazenia:
- bylem sceptycznie nastawiony do kontrastu ekranu i szans zastapienia papierowej ksiazki - K3 rozwial to od razu
- porecznosc i waga - bije na glowe tradycyjne ksiazki
- sciagniete triale (zdjecia z "Decision Points" G.W.Bush'a wygldaja calkiem OK) i kupiona 1 ksiazka na amazon.us.
- przegladanie stron www - zaskakujaco pozytywne (szczegolnie po przelaczeniu na "article view")

Uwagi:
K3 przyjechal prekonfigurowany - czyli miejsce uzytkownia US. Bez dokonywania zmian kupilem ksiazke... i tego samego dnia otrzymalem maila od Amazona "czy aby na 100% mieszkam w US?". Okazalo sie ze wydawnictwa ograniczaja dostepnosc ksiazek do krajow?! np. "Ender na Wygnaniu" jest dostepny dla zamieszkalych w UK (kindle zarejestrowany na UK) ale juz nie dla Polski. I ograniczenie jest dla mnie najwiejsza wada Kindle.
Kolejna uwaga - urzadzenie jest super, ale jezeli nie bedzie na nie polskich pozycji ksiazkowych (i nie mowie tu o ekstra konwersjach formatow) to pewnie znajdzie grupke milosnikow a mass-market pozostanie przy papierze.

/J

Autor:  Magnes [ 27 lis 2010 0:49:16 ]
Tytuł:  Re: Moje pierwsze wrażenia z Kindle

taktiken napisał(a):
a mass-market pozostanie przy papierze.


W Polsce nie ma mass-marketu na książki. :)

Autor:  muaddib2 [ 27 lis 2010 12:04:45 ]
Tytuł:  Re: Moje pierwsze wrażenia z Kindle

Kolejna krótka opinia po pierwszym kontakcie z Kindle. Cóż, po latach czytania głównie na palmach i - sporadycznie tylko - książek papierowych (tych drugich przeczytałem w ciągu ostatnich dwóch lat może ze trzy?), użycie eCzytnika było jak powrót do domu po długiej tułaczce w krainach pięknych, acz surowych i nieprzystępnych... Żadne zdjęcia w internecie, czy filmiki nie oddają tego, jaką przyjemność sprawia czytanie na tym (tudzież podobnych) urządzeniu.

Z rzeczy, które mnie urzekły na wstępie (bo do solidnego testowania, to jest czytania "właściwego" zabiorę się dzisiaj - wczoraj po pracy oczy mi się już kleiły, a nie chciałem by mojego, dopiero co zakupionego czytnika, spotkała nieprzyjemna przygoda już po naszej pierwszej, wspólnej nocy ;) ) podoba mi się to, co kiedyś było bolączką polskich czytelników. Chodzi mianowicie o polskie znaki. Czytałem trochę przed zakupem i doskonale wiedziałem, że w przypadku Kindle nie stanowi to problemu, ale łatwość konwersji i późniejszy wygląd dokumentu na ekranie eCzytnika i tak mnie zaskoczył. Całość przebiega zadziwiająco bezproblemowo za pomocą Calibre.

Calibre nigdy wcześniej nie używałem, albowiem do konwersji stosowałem flagową aplikację Mobipocket. W przypadku Calibre doszło do kolejnego pozytywnego zaskoczenia: liczba obsługiwanych dokumentów "wejściowych". Mobipocket Creator pozwalał na konwersję do MOBI (PRC) jedynie PDF, HTML, TXT i DOC (częstokroć musiałem konwertować RTF do DOC). Calibre nie ma z tym problemu i fajnie, że czyta nawet dokument w archiwach RAR. Trochę to nie na temat, ale warto wspomnieć o tym udogodnieniu...

Taki więc, książki po wysłaniu do czytnika wyświetlają poprawnie polskie znaki, zarówno w dokumencie, jak i w tytułach na liście (w biblioteczce) i nie wymaga to żadnych specjalnych ustawień, ani przed konwersją ani w Kindle - konwertowałem wszystko na ustawieniach domyślnych i wynik był wyborny. Wspomnienie postów na temat gimnastyki ludzi, którzy kupowali dwa, trzy lata temu czytniki firmy SONY do tej pory przeszywa mnie grozą ;)

Odnośnie ładowania jeszcze słówko: u mnie proces ładowania trwał niecałą godzinkę - zielona lampka zapaliła się po tym czasie, takoż wywnioskowałem, że trzymanie czytnika na zasilaczu przez kilka kolejnych godzin, jak to było tu i ówdzie wspominane, mija się z celem. Wyłączyłem WIFI, opcję jak na razie dla mnie zbędną - i zabieram się do czytania (a czeka mnie przedtem wizyta u fryzjera, bo trochę zhipisiałem tej jesieni).

Zdjęć nie robię, bo ile razy można oglądać ten sam czytnik :)

Autor:  airs [ 27 lis 2010 13:58:15 ]
Tytuł:  Re: Moje pierwsze wrażenia z Kindle

Ilekroć widzę ten temat i trochę poczytuję, nasuwa mi się myśl że tytuł tego tematu powinien brzmieć "Moje pierwsze wrażenia z czytnikiem" albo "Moje pierwsze wrażenia z e-inkiem" :!:
Właściwie ok 80% tego co piszecie stosuje się również do każdego czytnika e-book, nie tylko Kindle :)

Przypominam sobie jak rok temu, gdy kupiłem mój czytnik, to też miałem takie odczucia jak tu opisywane. Od razu z wrażenia połknąłem 1 książkę Remarque-a i kilkanaście innych przygodowych polskiego pisarza :)

Oczywiście każdy czytnik ma swoje szczególne cechy, które cieszą, albo nie i wtedy musimy się do nich przyzwyczaić, ale generalnie czytnik z e-ink-iem to jest coś co przenosi doświadczenia z czytania do całkiem nowego wymiaru.

Czytnik to super urządzenie ! - żeby tylko nie brakowało książek do czytania na nim ;)

Autor:  Nasedo [ 29 gru 2010 21:37:47 ]
Tytuł:  Re: Moje pierwsze wrażenia z Kindle

W moim przypadku będzie to zdecydowanie dotyczyło moich pierwszych wrażeń z Kindle, nie zaś pierwszych wrażeń odnośnie czytnika e-Ink.

Z racji na miejsce zamieszkania, oczywiście nabyłem Kindle w Amazon UK. Czytnik, zgodnie z założeniami, przybył do mnie skonfigurowany pod moje konto.
Wybrałem świadomie wersje WiFi.

Nie dałem się niestety nabrać na "nalepkę" na ekran, która nie jest nalepka. Ale, gdybym nie czytał na ten temat, mógłbym ulec złudzeniu. Ciekawostka, o której zaś nie wiedziałem, lub nie doczytałem jest to, ze ekranu się nie wyłącza przechodząc w stan czuwania. Nie wiem jak wiele rożnych motywów jest w stanie czuwania, ale na razie zobaczyłem dwa, jeden z Amazonem i człowiekiem siedzącym pod drzewem, drugi zaś ze słynnymi chyba już ptakami.

Powyżej napisałem o tym, ze świadomie wybrałem wersje WiFi, podobnie tez postąpiłem w przypadku iPada, wybrałem wersje WiFi, ponieważ zawsze ze sobą mam router WiFi (Huawei E585), który zapewnia mi połączenie internetowe będąc poza domem. Bez problemu Kindle połączył się z moim routerem, zabezpieczenia WPA2.

Miłym zaskoczeniem jest waga Kindle, jest leciutki, lżejszy od mojego Sony PRS-505. Klawiatura... wstępnie wydala mi sie zbedna, chociaz nie odrzucalem tej idei... Jednak, doszedlem do wniosku, ze chociażby wprowadzenie hasła do sieci WiFi może być wygodniejsze korzystając z klawiatury fizycznej, niż poruszając się po wirtualnej.

Wykonanie - nie budzi zastrzezen, opakowanie - jak w przypadku kazdej wysylki od Amazona, perfekcyjne.

Zdecydowalem sie na oryginalna okladke do Kindle:
http://www.amazon.co.uk/gp/product/B003DZ164I/

Skoro to pierwsze wrazenie - moge podsumowac tak, jestem zadowolony, usatysfakcjonowany jako klient.

Autor:  Bilberry [ 01 sty 2011 23:50:52 ]
Tytuł:  Re: Moje pierwsze wrażenia z Kindle

od dwu dni mam Kindle DX - śliczny, szybciutki, czyta na głos, można przeglądać internet
miałem wcześniej Sony, a ostatio eClicto, kindle DX bije je na głowę
szczególnie eClicto
warty swojej ceny

Autor:  gregvip [ 16 sty 2011 12:00:16 ]
Tytuł:  Re: Moje pierwsze wrażenia z Kindle

Moje pierwsze wrażenia - no cóż osoba która wymyśliła e-papier powinna dostać nobla.
Co do samego Kindla.
Wygodny nawet w okładce. Owszem widziałem już wielokrotnie papier bielszy niż tło ekranu ale w książkach częściej stosowany jest papier gorszej jakości i tu Kindle jest porównywalny o ile nawet nie lepszy niż papier. Czcionka ostra jak brzytwa niejednokrotnie bije na głowę czcionkę drukowaną. Wygoda obsługi prawie idealna (nie da się zmieniać stron myślą ;) ). Nie jest prawdą, że do czytania jest potrzebna dobra lampka. do tej pory czytałem książki przy żarówce diodowej która daje dość słabe i trupio - białe światło i nie widzę żadnej podkreślam żadnej różnicy przy czytaniu przy tym świetle na czytniku. No i w końcu - klękajcie narody - jak zaczyna mnie morzyć sen powiększam czcionkę i jeszcze wycisną z siebie godzinkę czytania.
Ponadto nie będę tęsknił do:
- smrodu kurzu na starych książkach,
- szukaniu zakładki bo się gdzieś zapodziała,
- rozklejających się książek,
- książek ze zbyt małym marginesem wewnętrznym (tym w miejscu sklejenia)
- Książek zbyt ciężkich by je wygodnie czytać
itp. itd.

Na konie żeby nie było, że jestem stronniczy podam też minus.
Zbyt duże marginesy na wyświetlaczu. Wiem, że podawany był sposób ich zmniejszenia przez edycję pliku konfiguracyjnego ale niestety u mnie nie chce to zadziałać pomimo tego, ze robię wszystko jak mi się wydaje zgodnie z opisem (zaczynam od strony głównej czyli najpierw Home itd) ale niestety po uruchomieniu dowolnej książki plik konfiguracyjny wraca do stanu pierwotnego :(

Edytowane 16.01.2011

Ustawiłem w końcu marginesy (zapomniałem o resecie) i w takim razie minusów nie widzę ;)

Strona 4 z 12 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/