Witam, mam mature w tym roku, wybrałem temat "Wielkie dzieła literackie oraz ich adaptacje filmowe". Wybrałem już książke oraz jej adaptacje lecz jest to taki temat iż muszę wybrać jeszcze jedną książke z ekranizacją, zatem tu jest moje pytanie, lepiej wziąść taki film który jest wierna adaptacja ksiazki czy tez nie?
Pierwsza ksiązka jest całkowicie rozna od filmu wiec zastanawiam sie nad tym czy wybranie kolejnego takiego dzieła bedzie mialo sens.
Mozecie podac przyklady jakis filmow ktore sa wierna adaptacja ksiazki?
Slyszalem o Przedwiośniu i nad nim sie zastanawiam lecz chciałbym jeszcze zobaczyc cos innego. Pozdrawiam.

"Przedwiośnie" to bardzo wierna adaptacja. Na filmie zasypiam dokładnie w tym samym miejscu, co przy lekturze książki

Jest inne zakończenie i nie tylko, całkowita interpretacja reżysera, chodzi mi o ekranizacje które w ogóle nie odbiegają od siebie, czyt. są takie same.

nigdy nie będzie tak, że adaptacja filmowa będzie wierną kopią książki, przynajmniej się z takim przypadkiem nie spotkałam, pogooglaj trochę, popytaj na stricte książkowych lub filmowych forach może ktoś coś znajdzie

i zdecydowanie lepiej wziąć, niż "wziąść"

Wiernej adaptacji słowo w słowo to raczej nie znajdziesz, ale np. "Tożsamość Bourne'a" posiada dwie ekranizacje. Pierwsza z 1972, czy coś koło tego, jest bardzo wiernym odwzorowaniem powieści. Wersja z 2002 to całkowita porażka i ma tyle wspólnego z książką, że ma ten sam tytuł..

"Władca Pierścieni" także jako ekranizacja jest dość wierna książce, ale nie w 100% i brakło w niej np. postaci Toma Bombadila

Kolejno "Firma" Grishama - nawet nie próbuj oglądać, bo ma to niewiele wspólnego z książką.
Nie wiem jak "Raport Pelikana" ma się do ekranizacji, ale podejrzewam, że również odbiega od oryginału.

"Zielona Mila" czytałem i oglądałem dość dawno, ale tutaj w kwestii wierności chyba jest lepiej.

Masz jeszcze Skazani na Shawshank, ale również są rozbieżności.

a jeżeli chodzi o lektury ze szkoły? Są jakieś wierne ekranizacje lub chociaż podobne?

Hmm, jeśli chodzi o wierność ekranizacji to muszę przyznać, żeby byłem pod wrażeniem Zielonej mili Stephena Kinga... Film jest praktycznie uporządkowaną książką z pominięciem bardzo niewielu obrazów

Z lektur natomiast... Pan Tadeusz może?

Mistrz i Małgorzata - na Iplex.pl masz serial rosyjski. Wierne do bólu.

Potop?

@snav22: Jeśli wybierzesz film, który jest wierną adaptacją, to co ciekawego będziesz mógł powiedzieć na temat relacji książka-film? Twoja praca skończy się po jednym zdaniu. Dużo ciekawsze może zastanowienie się w jaki sposób reżyser i scenarzysta odczytali oryginał i przefiltrowali go przez swoją wrażliwość. Możesz prześledzić jakich zmian wymagał oryginał, żeby treść pozostała atrakcyjna w języku kina. Są rzeczy, które rudno jest przekazać w litraturze i rzeczy, przy którychfilm nie daje rady.

mihu, masz rację, myśle nad wybraniem Przedwiośnia, czy ktoś mógłby przedstawić jakieś różnice między tymi utworami? Był na tym forum temat o Przedwiośniu ale dużo nie wniósł. Znalazłem takie coś: http://www.sciaga.pl/tekst/44964-45-czy ... _sadzisz_o
Jednak bardzo ciekawi mnie ten moment: Kolejnym wydarzeniem, które jest opisywane w filmie, a w powieści jest całkowicie różne to sytuacja gdy dawny przyjaciel matki Baryki donosi na nią i aresztuje. Matka Cezarego zostaje skazana na ciężkie roboty, później natomiast umiera z wycieńczenia. W wersji oryginalnej Żeromskiego to Cezary, najpierw denuncjuje rewolucjonistom matkę za to, iż ukrywa kosztowności pozostałe po Sewerynie Baryce, ojcu Cezarego, miast oddać je prowodyrom rewolucji. Sama matka natomiast zostaje aresztowana za to, iż dała schronienie uciekającej rosyjskiej księżnej z córkami. Całkowicie dla mnie nie zrozumiałe.

Wiem, ze to dosc nietypowe rozwiazanie i pomysl jest dosc rewolucyjny ale wydaje mi sie, ze daloby sie wylapac te roznice ogladajac film i (wiem, ze moze troche przesadzam) czytajac ksiazke...


Sent from my iPhone using Tapatalk