|
|
Teraz jest 03 gru 2024 20:58:28
|
Dziewiąte wrota / The Ninth Gate (1999)
Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
Dziewiąte wrota / The Ninth Gate (1999)
Ogladaliscie moze film Polanskiego? Totalna porazka! Po obejrzeniu filmu musialam sie zastanawiac co to w ogole bylo! Przeciez film w ogole nie oddaje klimatu, a tym bardziej tresci ksiazki. A koniec? Najgorsza ekranizacja ksiazki, jaka kiedykolwiek widzialam. Ksiazka jest naprawde swietna i az szkoda mi, ze zostala tak fatalnie zekranizowana...
|
14 maja 2008 1:34:06 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 23 kwi 2008 21:44:20 Posty: 69
|
Film oglądałem chyba ze dwa, trzy razy a książkę skończyłem kilka dni temu i absolutnie nie mogę się zgodzić że jest to porażka. Uważam że jest to jedna z lepszych ekranizacji książek. Oczywiście każda ekranizacja nie będzie w 100% trzymać się książki ( w tym wypadku jest akurat całkiem nieźle) zawsze komuś może nie podobać się dobór aktorów (moim zdaniem jest Polański wykonał niezłą robotę). Johny Deep moim zdaniem całkiem nieźle wpasował się w rolę Corso, a grający z nim aktorzy również swoją grą, wyglądem przypominali literackie pierwowzory. Poza tym co ważne nie widać tu cięć budżetowych (jak w niektórych ekranizacjach - szczególnie polskich). Obraz wydaje mi się oddaje ducha książki i moim zdaniem akurat w tym wypadku film jest równie godny polecenia jak sam książka.
|
19 maja 2008 22:56:19 |
|
|
Konto usuniete
|
Moim zdaniem film nie jest wcale najgorszy ale tylko pod warunkiem że najpierw ogląda się film z później czyta książkę. Ja tak zrobiłem i gra gitara... Faktem jest natomiast to iż po przeczytaniu książki film wydaje się być tylko ubogim krewnym powieści np. pominięcie przez Polańskiego niektórych wątków które z całą pewnością zbudowały by w filmie bardziej tajemniczą otoczkę, szatańskiego planu
|
25 lip 2008 16:40:21 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 mar 2008 19:46:33 Posty: 191
|
Re: Dziewiąte wrota / The Ninth Gate (1999)
Totalnie się z tym nie zgadzam! Film bardzo mi sie podobał, oczywiście mam pewne zarzuty co do zgodności z książką, ale bez przesady. Obsada aktorska doborowa, odegrane role były bardzo przekonujące (mówię tu o Deppie, Seigner i Langelli), elektryzująca wręcz muzyka, doskonale stwarzająca i potęgująca nastrój grozy i tajemniczości. Poza tym czy zauważyłaś, że w filmie jest cała masa efektów specjalnych, choć wcale ich nie widać!? To jest wielką sztuką stworzyć tego rodzaju thriller z efektami wizualnymi na planie dalszym. Na obronę przed ewentualnymi niezgodnościami z treścią książki, można powiedzieć, że była to wizja twórców filmu, ale tylko na podstawie powieści.
Jeszcze dodam ze swojej strony, polecam obejrzeć film z dźwiękiem kwadrofonicznym. Aż ciary chodzą po plecach!
|
28 lip 2008 12:32:49 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01 Posty: 887 Lokalizacja: www.eksiazki.org
|
Książki niestety nie czytałem, natomiast film oglądałem 2 razy, więc co nieco mogę o nim powiedzieć. Wprawdzie nie było to arcydzieło kina światowego, ale moim zdaniem film jest niezły i na pewno nie można nazwać go porażką. Miał on kilka słabszych momentów, ale ogólnie oglądało się przyjemnie. Zgodzę się z buczo - muzyka była dobra i pasowała do nastroju całego filmu. Poza tym rola Johny'ego Deppa bardzo przypadła mi do gustu - pasował do tej postaci.
@libron
Po lekturze Twojego posta stwierdziłem, że chyba będę musiał przeczytać tą książkę.
|
29 lip 2008 15:00:25 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 09 wrz 2008 17:50:52 Posty: 35
eCzytnik: Sony PRS-300
|
Zgadzam się z libron12 - nie znając książki film odbiera się jako naprawdę niezły, zwłaszcza biorąc pod uwagę gatunek. Jednak po zakończeniu lektury następuje szok - jak można było tak spłycić zawartość książki i pominąć tyle istotnych wątków. A na zakończenie pozostaje refleksja - trzeba być naprawdę dobrym rzemieślnikiem, by pomimo takiej masakry stworzyć całkiem niezły film.
|
20 wrz 2008 17:54:19 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 paź 2008 16:36:52 Posty: 26 Lokalizacja: Łódź
|
ja również książki nie czytałam. Ale film obejrzałam kilka razy. Zgadzam się z danield1607 muzyka to istny Majstersztyk. Gra aktorów również nienaganna... Nie powiem ze przepadam za filmami Polańskiego ale ten oglądałam z wielką przyjemnością... Polecam osobom lubiącym okultyzm:)
|
16 paź 2008 16:56:45 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 05 paź 2008 15:17:06 Posty: 21 Lokalizacja: toruĂą
|
co prawda uważam, że aktorzy spisali się w tym filmie bardzo dobrze (co zresztą nie jest zbytnim zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, jakie to nazwiska), jak i faktycznie również kompozytor, ale poza tym.. poza tym naprawdę zaskakującym jest fakt, że polański stworzył coś równie szmatławego. zdaję sobie sprawę z tego, że nie powstaje zbyt wiele filmów o podobnej tematyce, dlatego też może się on wydawać w jakiś sposób wyjątkowy, ale koniec końców, dla mnie był tylko i wyłącznie wyjątkowo kiepski. być może byłoby inaczej, gdybym przed wzięciem się za film nie sięgnęła po książkę i być może postrzegałabym go jako 'rozrywkę do przełknięcia', ale w sytuacji, w której książkę czytałam, a która zrobiła na mnie duże wrażenie (notabene, była to pierwsza książka pĂŠreza - reverte, jaką przeczytałam i zdecydowanie sięgnęłam po kolejne!), film jest płytki, kiczowaty i totalnie pozbawiony atmosfery pierwowzoru. kwestię efektów specjalnych kulturalnie przemilczę.
_________________ i'm not crazy 'cause i take the right pills everyday
|
16 paź 2008 21:18:42 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 08 lis 2008 23:53:50 Posty: 21 Lokalizacja: ÂŁĂłdÂź
|
Chyba jednak podstawową sprawą, która wpływa na nastawienie do filmu jest fakt przeczytania lub nie przeczytania pierwowzoru - tak przynajmniej wynika z dyskusji.
Ja co prawda jestem tu może wyjątkiem, bo przed przeczytaniem książki film nie podobał mi się również - ze względu na totalny brak logiki (jak się potem okazało, Polański, wycinając z książki cały wątek, zdołał zgubić kilka informacji istotnych dla wytłumaczenia poczynań głównego bohatera...), a po przeczytaniu książki to wrażenie mi się pogłębiło. Ale też ja nie przepadam za Deppem.
Z drugiej strony - żeby wyciąć z czegoś, co nazywa się "Klub Dumas" cały wątek tytułowego klubu, trzeba być naprawdę wysokiego o sobie mniemania. O kwestii zakończenia mówić nie będę, bo nie ma co spoilerować, ale w książce z pewnością i ona została rozegrana lepiej.
Ogólnie zatem - filmu specjalnie nie polecam, ale też nie odradzam (jak ktoś lubi takie klimaty) - no chyba, że ktoś książkę czytał i ma jakieś nadzieje - wtedy odradzam. Za to wszystkim serdecznie polecam książkę "Klub Dumas" Artura Pereza-Reverte. Warto.
_________________ Ys.
|
16 lis 2008 17:53:25 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 08 gru 2008 13:21:42 Posty: 20
|
książka dużo lepsza...
niestety dla filmu Polańskiego przeczytałam ksiażek Pereza-Reverte i jestem zawiedziona wizją reżysera, wywalił smakowity wątek Klubu Dumas, skupiając się tylko na wątku satanistycznym, co znacznie obniżyło atrakcyjność filmu, zamiast fajnej ekranizacji powstał kolejny film o Szatanie i tylko lekkie oznaki pozwalają przypuszczać że kanwą filmu jest znakomita proza, rozczarowanie pomimo roli Deppa którego osobiście lubie....
|
08 gru 2008 17:44:19 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 12 gru 2008 22:51:43 Posty: 23
|
Jak wiekszosc zdecydowanie ksiazka lepsza od filmu. Nawet Depp nie pomoze jak ekranizacja do bani. Z calym szacunkiem dla Polanskiego ale to byl kompletny niewypal. Ksiazke przeczytalam w jeden dzien z wypiekami na twarzy, film meczylam z przerwami na siusiu, nie wciagal w ogole. Szkoda, bo ksiazka jest rewelacyjna!!!
|
13 gru 2008 15:38:12 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 12 gru 2008 22:34:31 Posty: 21
|
Zawiodlam sie na ekranizacji i to okrutnie. Ksiazka jest genialna, cudowna, czyta sie ja jednym tchem. Polanski z "Klubu Dantego" zrobil kolejny film z watkiem satanistycznym i pogonia za wyznawcami.
Johnny Deep nie pomogl, dobre aktorstwo nie pomoglo. Jesli, ktos wczesniej czytal ksiazke a potem zobaczyl flim z pewnoscia czul sie rozczarowany. Ksiaka ma inne zakoczenie, film ma inne. Brak logiki i sensu.
Ksiazke polecam.
Film mozna sobie spokojnie odpuscic, chyba, ze lubi sie Deep'a.
|
16 gru 2008 14:47:11 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 gru 2008 1:51:56 Posty: 28 Lokalizacja: WrocÂław
|
Ja najpierw obejrzałem film i wydawał mi się świetny, ale gdy wpadła mi w ręce książka, od której nie mogłem się oderwać stwierdziłem, że film to kompletne dno, chociaż czasem, jak w tv leci to sobie obejrzę, ale już mnie tak nie cieszy, gdyż znam książkę i rzeczywiście powiedzenie, iż takowyż od książki sporo odbiega to moim zdaniem grube niedopowiedzenie.
_________________ -=> DJ M@fi0z0® <=-
"Es gibt so viele die Menschen, du aber ein, meine Liebe, Nur will dir sagen können, dass du einzig bist, wen ich lieben kann" (własne) Für dich... für immer dein...
|
16 gru 2008 23:08:37 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 16 gru 2008 3:50:50 Posty: 27
|
Film goraco polecam a moje zachwyty nad nim rozpoczne od muzyki Wojciecha Kilara dzieki ktorej dobrze go pamietam.Po prostu powala na kolana,potrafi zadowolic nie jednego kinomana i mysle ze w duzym stopniu wplywa na pozytywny odbior tego filmu.Moja ulubiona tematyka sensacja z nutka tajemniczosci.Losy czlowieka zajmujacego sie starymi ksiegami(role ta gra zreszta fenomenalnie Johnny Deep) ktoremu trafia sie bogaty klient bedacy w posiadaniu bardzo kontrowersyjnej ksiazki.Tematyka jej jest niezwykla powiezana z sluga ciemnosci-Diablem.Dostaje zadanie odnalezienie dwoch pozostalych egzemplarzy i ustalenie ktory z nich to orginal.Sprawa wydaje sie prosta ale tylko na poczatku gdyz okazuje sie ze ludzie majacy powiazanie z poszukiwanymi starodrukami zaczynaja ginac.Moze sam temat wydawac sie przecietny,powielany ale klimat jaki stworzyl rezyser Roman Polanski idealnie pasuje do tematyki zwiazanej z tajemniczoscia,groza i czarna magia .Piekne zdjecia,rozmach.Bella
|
18 gru 2008 3:55:28 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 06 gru 2008 21:30:35 Posty: 1
|
To ciągła dyskusja i stałe szukanie odniesień ... pomiędzy książką a jej ekranizacją... Niestety film to tylko pewna adaptacja treści, nastrojów,... które odbieramy na podstawie przeczytanych słów zawartych w książce. Z większością czytających jest tak, iż dajemy się znacznie bardziej ponieść "naszej" fantazji literackiej, i znacznie bardziej tworzymy sobie fantastyczny świat na podstawie przeczytanych powieści, opowiadań,... jednak odbiegający od tego co jest dokładnie zapisane w treści książki, stąd czasami niezgodności z wizją filmu, szczególnie przy czytaniu książki po raz pierwszy. Stąd film nie będzie spełniać pokładanych oczekiwań.
Obecnie w dobie szukania ciekawych (czytaj kasowych) historii nadających się do adaptacji filmowych, często autorzy scenariuszy sięgają do mniej znanych książek, bądź tylko wybranych wątków, aby udało się z tego sklecić całość.
Niestety wydaje mi się, iż tym razem nie miała to być adaptacja książki, tylko samonośny, ciekawy film "tylko oparty" o treści interesującej powieści (vide adaptacje Harrego Pottera, gdzie wiele rzeczy było uzupełniane z wizji, i nie opublikowanych notatek autorki, czy jej podpowiedzi).
Niestety wielowątkowość powieści, konieczność stworzenia dynamicznego filmy, wymusiła pewne skróty, i dało niestety coś na kształt długiego robaka, którego fragmenty są nawet bardzo ciekawe, jednak w całości jest on... oślizgły i mdły.
Ale... jest to film, który daje podpowiedź sięgnij do książki, i wyjaśnij to czego nie do końca zrozumiałeś z filmu, ale.. będzie to już zupełnie inna książka, bez Twoich wyobrażeń.
|
20 gru 2008 17:18:04 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|