Hej.

Wiem, że większość użytkowników tego forum ma sflashowane urządzenia. Jednak tak się zastanawiam, dlaczego?

Jeżeli chodzi o polskie znaki w plikach, to po sflashowaniu i tak trzeba przerabiać pliki na LRFy. To czemu nie przerabiać ich na PDFy bez flashowania?
Od razu obalam mit wolnego przewracania stron w PDFach, czy braku skalowania. Samodzielnie przygotowane pliki nie mają tego problemu. Strony przewracają się tak samo szybko, jak podarowane przez Sony LRFy, a więc chyba najszybciej

Ja jestem za flashowaniem, bo:
- Książki czytam w txt (UTF-8) i nie zawracam sobie głowy lrf czy pdf: wszystkie książki, piosenki (200 Kaczmarskich i tyleż Waligórskich, etc.) oraz potrzebne "na już" materiały z sieci upraszczam do txt i migiem mam pod ręką. A jest jeszcze rtf.
- Poza tym flash daje zegarek i wiem, ile się moczę w wannie
- Do tego mam polskie menu- niby nic, ale np. nie kupiłbym komórki bez PL menu. O tak.

chciałbym zrobić sobie pdf'a na próbę, tylko zastanawiam się czym przerobić na pdf żeby wyglądał jak najlepiej w czytniku?

Chyba wystarczy tylko link na tym forum:
http://forum.eksiazki.org/sony-prs-f142/przygotowywanie-ebookow-i-format-lrf-t5022-45.html#p51546

więc rozwiązanie "czym?" sprowadza się do wyboru edytora tekstu z obsługa rozmiaru strony oraz dowolnej drukarką pdf.

Doogie, to rtfy i txt z polskimi czcionkami czytasz bez problemu po sflashowaniu? Wydawało mi się, że tylko LRF. Dowolny RTF z polskimi czcionkami pójdzie na sflashowanym?

Rufi, polecam OpenOffice'a.

Owszem, po sflashowaniu mój hamerykański PRS (wersja: 1.1.00.18040) czyta dowolne txt, ale zapisane w kodowaniu UTF-8 (również Unicode, ale UTF-8 zajmuje dwa razy mniej pamięci). Prawidłowo pokazuje wszystkie polskie znaki, za wyjątkiem (mam wrażenie) dużego "Ź" jak: "źrebak". Ale nie jest to utrapieniem, prawda? Mało zdań zaczyna się od "Ź".
Jak jest z rtf-ami, nie pamiętam, lecz wiem, że to też sprawa zapisania jako... coś-tam-coś-tam, więc banał. Próbowałem rok temu z rtf-ami i wyszło, ale mam sporą biblioteczkę txt z epoki czytania na komórce i jakoś tak osiadłem w txt. Tracę akapity i wyróżnienie słów pisanych kursywą. Oraz chyba wyjustowanie- linijki równa mi "do lewego".

Tak w ogóle, to problemy, które tu wyjaśniamy, nie pojawiłyby się, gdyby porządnie rozwinąć dział FAQ, nieprawdaż? Więc jeśli kogoś "oblatanego w temacie" drażni, że wracamy do tego, co już było odkrywane sto razy i tylko trzeba sobie przeczytać ze zrozumieniem, to prosimy o wyrycie w skale FAQ: co i jak siedzi w PRS-ie i którędy droga. Uff!