Reportaż z życia. Część 2
| | |
| Cytuj: Wybór jest prosty – albo bronić swoich racji, albo... co innego. Jeśli będziecie je bronić, zasłużycie łatwo na opinię krnąbrnego uparciucha i więcej pracy wam nie zaproponują. Jeśli się jednak ugniecie pod presją i przyznacie szefowi rację, w oczach jego świty znającej języki pozostaniecie niekompetentnym ignorantem, i więcej pracy wam też mogą nie zaoferować. Ze swojej strony uciekałem się w takich podbramkowych sytuacjach do prostego wybiegu: ”Obawiam się, że nie zrozumieją nas, panie dyrektorze, jeżeli powiem tak, jak pan dyrektor słusznie sugeruje… może ja tym razem, wyjątkowo powiem niepoprawnie, ale dla nich zrozumiale? Dla świętego spokoju?” O dziwo, skutkowało. | |
| | |
Książkajest kontynuacją autobiograficznych wspomnień tłumacza rządowego, który niezwykle interesująco relacjonuje swoje najbardziej istotne doświadczenia zawodowe i prywatne, szczególnie związane z wyjazdami służbowymi.
Ze stronic książki poznajemy profesjonalistę, któremu znajomości języka rosyjskiego, mimo że jest Polakiem, mogą zazdrościć sami Rosjanie.
Autor może poszczycić się uczestnictwem w spotkaniach z takimi osobistościami polityki jak Gierek, Kania, Jaruzelski, Breżniew, Andropow, Czernienko, Gorbaczow, Tito, Kadar, Honecker, Castro wielu innych.
Janowski służbowo wyjeżdżał do ZSRRR, Jugosławii, Rumunii, Czechosłowacji, Bułgarii, Chin, Stanów Zjednoczonych, Mongolii, na Kubę i kilku innych państw.
Unikalne doświadczenia translatorskie ozdobił częstymi wstawkami humorystycznymi, co dodatkowo uatrakcyjnia proponowaną pozycję wydawniczą.
Polecamy zdecydowanie