Tak, ja też nie lubię "Wichrowych wzgórz". "Dziwne losy Jane Eyre" bardziej mi sie podobały, choć były trochę nieprawdopodobne - cud, że Jane, dorastając w takich warunkach nie stała sie jakąś socjopatką. Ja o wiele bardeziej wolę współczesne romanse historyczne (te komercyjne, a jakże), bo przynajmniej bohaterka nie jest naiwną idiotką. Z "dawniejszych" wolę romanse Georgette Heyer, pisane w okresie 1920 - 1970, ale stylizowane na stare. Są o wiele bardziej przystępne niż twórczość sióstr Bronte.

Świetnym romansem historycznym jest też "Błazen Królowej ' Philippa Gregory.
Główna bohaterka zrządzeniem losu zostaje błaźniczką Królowej, a potem jej siostry Elżbiety.
Naprawdę polecam

siostry Bronte żyły w troszkę trudniejszych warunkach niż Jane Austin

wszystkie zmarły dość młodo i życie raczej ich nie oszczędzało, widać to w ich książkach
Austin żyło się dość dobrze nie licząc paru nieudanych romansów, co też widać w jej książkach
osobiste doświadczenia mają duży wpływ na to jak się pisze
polecam świetną piosenkę Wuthering Heights (Wichrowe wzgórza) znają z repertuaru Kate Bush, tu w wykonaniu Ukulele Orchestra of GB
http://www.youtube.com/watch?v=NSed1K-QNMc

Witam.
W romansach historycznych lubuję się od kiedy w moje ręce wpadła "Whitney moja miłość " , potem "Jak w Raju" i "Coś wspaniałego" tej samej autorki. Każda książkę przeczytam kilka razy! Zawsze z takim samym zachwytem
Wczoraj zaczęłam czytać pierwszy tom "Obcej" - Diany Gabaldon, dziś skończyłam już drugi. I z niecierpliwością czekam kiedy przyślą mi następne tomy

Świetne są romanse historyczne autorstwa Adrianne Basso i Mary Balogh. Nigdy nie lubiłam tego typu książek, ale od kiedy dzieła tych autorek wpadły mi w ręce po prostu nie mogłam oderwać się od czytania tamte czasy miały jednak swój urok, choć światem rządziły różne konwenanse, czasem można było pozwolić sobie na okazanie swych prawdziwych dążeń i pragnień... książki te czyta się z prawdziwą przyjemnością

Ja polecam książki wydawane od niedawne przez amercom - romans historyczny i kasyka roimansu. Znajdziesz tam takich autorów jak Amanda Quick, Connie Brockway, Adrienne Basso i z klasyków Jane Austen, Aleksandra Dumas, Emily Bronte. Lekkie, łatwe i przyjemne. Siwtnie napisane , z humorem

od bardzo dawna poszukuję książki , którą czytałam kiedyś kiedyś, pamiętam tylko mniej więcej trochę treśc, wiem ,że akcja działa się w "dawnych czasach" ponieważ niedopuszczalne było ,żeby mężczyzna widział np nagie stopy kobiety itp, ksiażka opowiada o dziewczynie, takiej trochę chłopczycy, którą wychowuję ojciec, matka jest bardzo chora, i chyba umiera w trakcie, jest też pokręcona ciotka, która ma "automobil", dziewczyna ma poślubic chłopaka z sąsiedztwa, jej najlepszego przyjaciela, do momentu pojawienie się tego drugiego, który z tego co pamiętam chyba pracuje u jej ojca, jest jedna bardzo charakterystyczna scena (jakaś dziwaczna zabawa w szafie ) którą zapamiętałam, oraz na pewnp fakt ,że ten drugi widział jej nagie stopy (jak kolwiek dziwnie by to nie brzmiało ) rozpaczliwie poszukuje tej ksiażki, może komuś tutaj wpadła kiedyś w ręce

Może to "Przyrzeczenia" LaVyrle Spencer?

Podbijam temat. Czytałam Jane Austen, czytałam siostry Bronte. Angielskich romansów mi na razie wystarczy. A czy są jakieś romanse historyczne bardziej z naszego podwórka? Czy raczej z podwórka zaborców :p Może coś z literatury rosyjskiej?

Moge ci coś polecić - to nie literatura rosyjska, ale bardziej o Rosji
"Ludzie honoru" Alexandry Lapierre.
Jest to historia muzułamnina zawieszonego poza dwiema kulturami (wychowywał sie w rosji). Jest wierny swojej tradycji i religii do momentu kiedy się nie zakocha w pieknej blondynce
Książka jest o tyle fajna, że jest w niej kawał dobrej historii, fantastyczne opisy i niesamowity finał. Oczywiscie jest to historia prawdziwa.

Super, straciłam nadzieję, że ktoś mi coś poleci :p Brzmi naprawdę ciekawie. A jaki w jakich latach to się dzieje?

Prawie wspołczesnie bo jakieś 200 lat temu.

XIX wiek? Dla mnie bomba Chętnie do tej książki zajrzę, dzięki.

Cześć, z XIX Anglii polecam książki Mary Balogh - lekko się czyta. Bardzo lubię zwłaszcza serię o rodzinie Bedwynów - zaczyna się od "noc miłości" I tom. Po zakończeniu serii tęskni sie za jej bohaterami - i nie tylko ja tak uważam ..

Jak dla mnie to dużo z tej kategorii książek czytam i polecam bardzo ale to bardzo autorkę Gelyn Foley. pierwsza z jej książek przeczytałam i muszę stwierdzić że są bardzo intrygujące oraz jak to się mó wi z jajem. jestem osoba młodą i to doceniam są tez inne tj Jene Father chyba tak to się pisze hehe ale jak dla mnie Gelyn jest najleprza przeczytałam cale 3 trylogie jej książek. Pozdrawiam wera