Teraz jest 23 gru 2024 0:20:26




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 
Schmitt Eric - Emmanuel - "Oskar i Pani Róża" 
Autor Wiadomość
Użytkownik

Dołączył(a): 26 maja 2008 14:42:17
Posty: 14
Lokalizacja: Dno piekÂła
Post Schmitt Eric - Emmanuel - "Oskar i Pani Róża"
Autor: Eric - Emmanuel Schmitt
Rok wydania: 2004

Eric - Emmanuel Schmitt , z wykształcenia filozof, niezwykle popularny we Francji i w Europie dramaturg, eseista i powieściopisarz - jest laureatem kilku nagród za twórczość dramatyczną i za debiut powieściowy. Jego książki to powiastki filozoficzne, w których bez sentymentalnych zabiegów potrafi wzruszyć czytelnika.
Taki właśnie jest „Oskar i Pani Róża”. Opowiadanie o śmiertelnie chorym dziesięciolatku, który wsparcia szuka w „Szanownym Panu Bogu” o którym opowiedziała mu Ciocia Róża. Oskar pisze listy do Boga jak do najlepszego kumpla, z przekorą nie do końca wierząc w jego istnienie i nieograniczoną moc. Wyjawia mu swoje przemyślenia o świecie dorosłych, opisuje swoje spostrzeżenia po dziecinnemu ale z doświadczeniem jak by przeżył 60 lat. Z każdym kolejnym listem chłopiec wierzy w Pana Boga co raz mocniej, zwierzając mu się ze wszystkiego.
Bardzo wzruszająca, tryskająca humorem książeczka. Pomaga pokonać strach, odzyskać wiarę lub nawet zacząć wierzyć i nie poddawać się gdy wszystko wali nam się na głowę i stajemy na krawędzi. Po przeczytaniu, bankowo zmusicie się to refleksji nad własnym życiem, być może podejmiecie decyzję o zmianach. Ale to już tylko Wasza decyzja.
Czytanie zajmie nie dłużej niż godzinę [78 stron], więc polecam tą lekturę jako chwilowe oderwanie się od rzeczywistości.

_________________
$bash man rtfm! | read the fucking manual!


17 cze 2008 23:19:54
Zobacz profil WWW
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07 mar 2008 23:10:07
Posty: 111
Lokalizacja: Piwniczna
Post 
Oto moja recenzja tej ksiązki (wypracowanie):

„Oskar i pani Róża” to świetna książka napisana przez francuskiego dramaturga, eseistę powieściopisarza i filozofa Eric-Emmanuela Schmitta. Mogą ją czytać osoby w każdym wieku, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Zapewne zastanawiacie się, dlaczego już na samym wstępie twierdzę, że książka ta jest świetna. To proste: bo to prawda. Ale aby nie ubliżać inteligencji drogich użytkowników vortalu i szanownych Polonistów, przedstawię teraz swoje zdanie nieco bardziej szczegółowo.
Niestety muszę przyznać, że początkowo powieść będąca przedmiotem mojego wywodu nie budziła we mnie zbyt dużego entuzjazmu. Zanim ją przeczytałem, wydawało mi się, że jest to niegodna uwagi „prawie dorosłego” gimnazjalisty dziecięca opowiastka („nie oceniaj książki po okładce!”). Drugim powodem takiego stanu rzeczy były często słyszane porównania „Oskara...” do „Małego Księcia” Exupery`ego, który z niezależnych względów nie podobał mi się. Z przykrością przyznaję, że motywem, który popchnął mnie ku dramatycznej decyzji o sięgnięciu po tę pozycję była chęć rywalizacji w konkursie na najlepszą recenzję (sic!).
Tak czy inaczej, w końcu przekonałem się, że nie była to strata czasu. Książka jest napisana prostym, ale ciekawym językiem, posiada też wciągającą, intrygującą czytelnika fabułę (jest napisana w formie listów do Boga, ale czyta się ją jak zwykłą powieść), w czym pomogło niewątpliwie filozoficzne wykształcenie autora. Eric-Emmanuel Schmitt umiejętnie łączy w swojej opowieści elementy ze świata dzieci i ze świata dorosłych, co jest nie lada wyczynem. Powieść stawia na głowie wszystkie nasze stereotypowe wyobrażenia na temat nas samych i otaczającej nas rzeczywistości. Jak tego dokonał? Schmitt wpadł na prosty (ergo: genialny) pomysł, by skarykaturować dorosłych patrząc na nich oczami dziecka (konkretnie małego Oskara, umierającego na raka). Z kolei dorośli mogą zaśmiewać się z dzieci udających dorosłych: Oskar klnie jak dorosły, zadaje pytania i wyraża opinie na tak trudne tematy jak śmierć i miłość; wydaje się być w niektórych sytuacjach dojrzalszy od swych rodziców, którzy chcą za wszelką cenę ochronić go przed tym, co nieuniknione (w tym objawia się ich dziecinność). Jedynym w pełni dorosłym dorosłym jest pani Róża, bardzo mądra przyjaciółka naszego bohatera, która pomaga mu dorosnąć w ciągu jego ostatnich dwunastu dni życia.
Dodatkowym atutem książki jest zawarty w niej humor. Dobrym przykładem sytuacji obrazującej obydwie omawiane cechy książki jest scena „łóżkowa” w której Oskar i jego ukochana robili „wszystko to, co robią mąż i żona” (skończyło się na pocałunku i obawach, czy nie doprowadzi on do ciąży. Czy to nie zbyt częsta obawa w dzisiejszych czasach?). W tym wypadku komizm sytuacji zmusza do głośnego śmiechu, ale wystarczy trochę skupienia, by odkryć, że humor to tylko przykrywka dla dzieci. Dojrzalsi czytelnicy natychmiast dostrzegą dotyczącą ich aluzję zmuszającą do głębszych przemyśleń. Podobny schemat odnajdziemy w dowolnym miejscu książki.
Kontrowersje może wzbudzać jedynie forma listów Oskara których adresatem jest Bóg. Chłopiec zwraca się do Niego jak do starego znajomego, co często prowadzi do niezbyt szczęśliwych wypowiedzi w stylu „załatw dla mnie tą sprawę, odwdzięczę się ale nie wiem kiedy”. Można to jednak wytłumaczyć niskim wiekiem bohatera, który w tym przypadku rzeczywiście zachowuje się jak dziecko. Niemniej czy my sami nie zachowujemy się często w ten sam sposób? Niech każdy odpowie sobie na to pytanie sam. Jeśli po przeczytaniu „Oskara i pani Róży” zaczniecie zadawać sobie takie pytania, to znaczy, że autor odniósł pełen sukces. W moim przypadku praca Schmitta nie poszła na marne, czego i Wam życzę.
Miłej i owocnej lektury!

_________________
audiatur et altera pars


20 cze 2008 9:20:43
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 14 lis 2008 17:57:58
Posty: 17
Lokalizacja: z nienacka
Post 
Eric - Emmanuel Schmitt jest autorem kilku niesamowitych opowiadań i książek, które wręcz katapultują do przemyśleń natury fundamentalnej. Opowiadanie Oskar i Pani róża przeczytałem w tomiku zatytuowanym "opowieści o niewidzialnym" , gdzie oprócz historii Oskara piszącego listy do Boga w religii katolickiej znajdują się opowiadania zatytułowane: Pan Ibrahim i kwiaty Koranu oraz Dziecko Noego.
Wszystkie trzy opowiadania przedstawiaja wymiar duchowy życia każdego człowieka niezależnie od wyznawanej religii, zawodu czy miejsca na ziemi. Przypowieści te posiadają alegoryczny sens i znaczenia być może inne dla każdego czytelnika ale dążące do życia bardziej i do zgody. Szeroko pojętej zgody i pokoju.

------------------ Dodano: Dzisiaj o 12:15:37 ------------------
Eric - Emmanuel Schmitt jest autorem kilku niesamowitych opowiadań i książek, które wręcz katapultują do przemyśleń natury fundamentalnej. Opowiadanie Oskar i Pani róża przeczytałem w tomiku zatytułowanym "opowieści o niewidzialnym" , gdzie oprócz historii Oskara piszącego listy do Boga w religii katolickiej znajdują się opowiadania zatytułowane: Pan Ibrahim i kwiaty Koranu oraz Dziecko Noego.
Wszystkie trzy opowiadania przedstawiają wymiar duchowy życia każdego człowieka niezależnie od wyznawanej religii, zawodu czy miejsca na ziemi. Przypowieści te posiadają alegoryczny sens i znaczenia być może inne dla każdego czytelnika ale dążące do życia bardziej i do zgody. Szeroko pojętej zgody i pokoju.


18 lis 2008 14:15:37
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
cron