|
|
Teraz jest 22 gru 2024 23:43:08
|
Brown Dan - "Anioły i demony"
Autor |
Wiadomość |
Konto usuniete
|
Brown Dan - "Anioły i demony"
Robert Langdon ,ktorego poznajemy w ksiazce "Anioly i demony" to wykladowca historii sztuki i badacz symboli. Zostaje on wezwany do polozonego pod Genewa centyru badan, aby pomoc w rozwiklaniu tajemniczej smierci naukowca. Na ciele denata znajduje wypalony symbol bractwa Iluminatow walczacego z Kosciolem. Po morderstwie z centrum badan znika "antymateria" - substancja 100 razy grozniejcza od bomby atomowej, ktora wyjeta ze specjalnej baterii znajdujacej sie w tym centrum ulega po uplywie 24 godzin samodestrukcji. Antymateria zostanie zlozona w Watykanie. I wlasnie tam Robert Langdonwraz z corka zamordowanego naukowca wyrusza na poszukiwanie wskazowek na temat siedziby Iluminatow.
Ksiazka ta jest jedna z najlepszych jakie przeczytalam ostatnio i moim zdaniem jest ciekawsza niz "Kod Leonarda da Vinci". Do samego konca trzyma w napieciu, a samo zakonczenie bylo duzym zaskoczeniem. Jest to moim zdaniem ksiazka, ktora warto przeczytac!!!
Ostatnio edytowano 19 mar 2008 2:58:11 przez Konto usuniete, łącznie edytowano 1 raz
|
12 mar 2008 6:11:15 |
|
|
Konto usuniete
|
Moim też!! Książka jest świetna, niektórzy nawet mówią że lepsza od Kodu... . Ja nie mogę się zdecydować... Ale zdecydowanie ją polecam!!!
Pierwszą z książek Browna jakie przeczytałam był Kod Leonarda da Vinci. Kiedy powiedzieli mi że Anioły i Demony są znacznie lepsze nie mogłam uwierzyć! Wtedy twierdziłam że lepszej ksiązki wogóle być nie może!! A jednak ,,Demony i Anioły" okazały się zarówno ciekawe, jak i wciągające oraz zadziwiające. A co do końcówki, to myślałam że prawdopodobnie coś mi się pomyliło! Że to nie może być prawda. Byłam tym wstrząśnięta!!Wcześniej coś takiego nawet mi przez myśl nie przeszło!
Od razu widać, kto jest autorem książki! Coś takiego mógł napisać tylko BROWN!!
Polecam ją absolutnie wszystkim, bez wyjątków!
Ostatnio edytowano 16 mar 2008 17:43:45 przez Konto usuniete, łącznie edytowano 1 raz
|
16 mar 2008 15:59:05 |
|
|
Mod
Dołączył(a): 16 lip 2007 16:39:15 Posty: 693
|
Mimo, iż autor recenzji potraktował swoje zadanie nieco "po łebkach" to nie mogę się z nim nie zgodzić. "Anioły i Demony" jest zdecydowanie powieścią lepszą od rozdmuchanego nad miarę "Kodu...". Jakkolwiek wciąż nie potrafię uznać tej powieści za bardzo dobrą. Przyznam szczerze, że jest to niezła rzemieślnicza robota a na plus zaliczam możliwość poznania schematów i procedur działań watykańskich oficjeli w chwili śmierci papieża. Być może autor w wielu miejscach upraszcza a może i mija się z prawdą w kilku kwestiach dotyczących konklawe, czy teorii naukowych, jednak jest to sprawnie napisana powieść sensacyjna z niezłym twistem i dobrymi zagadkami, którą spokojnie można uznać za opus magnum Browna, na które określenie zdecydowanie "Kod Leonarda Da Vinci" nie zasługuje.
_________________
|
16 mar 2008 16:32:23 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 15 mar 2008 19:46:33 Posty: 191
|
"Anioły i demony" - Dan Brown
Ja również zgadzam się z autorem postu, że "Anioły i demony" są książką wartą przeczytania. Lecz zastanawiałbym się nad tym, czy książka jest lepsza. Lepsza pod jakim kątem: fabuły, historii, czy opisu, a może w grę wchodzi jeszcze coś innego? Myślę, że jest to indywidualna sprawa każdego z nas. Moim zdaniem wszystkie książki Browna zostały napisane "pod publikę", aby zarobić trochę kaski, zdobyć popularność i to się udało. Oczywiście nie twierdzę, że książka jest populistyczną, bezwartościową paplaniną, bo sam przeczytałem ją z zaciekawieniem czekając na zaskakujące zakończenie. Wydaję mi się, że w porównaniu z "Kodem Leonarda da Vinci", "Anioły..." napisane są językiem bardziej dojrzałym i przemyślanym. Również budowanie akcji w powieści i jej zwrotów zasługuje na pochwałę. Jednym słowem czuje się klimat Rzymu, Watykanu i innych miejsc opisywanych przez autora. Czy książka zawiera w sobie prawdę historyczną, jest inna kwestią. Moim skromnym zdaniem, nie można jej traktować jako dokument historyczny. a niektóre przedstawione prawdy są mocno naciągane.
Podsumowanie: serdecznie polecam książkę Dana Browna :Anioły i Demony" i z niecierpliwością czekam na ekranizację tego dzieła.
|
17 mar 2008 10:12:59 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 lut 2008 15:42:44 Posty: 22 Lokalizacja: ÂŚlÂąsk
|
Tak się złożyło, że kończyłem czytać Anioły i Demonyw samolocie lecąc do Rzymu. Odnajdywanie opisanych miejsc w rzeczywistości, mając jeszcze w pamięci ich symbolikę jaką nadał jej autor; w zupełnie innym świetle postawiło, przynajmniej dla mnie, akurat tą książkę Browna (dużo lepszym ). W zasadzie nie jestem jego zwolennikiem ponieważ drażni mnie jego amerykańska wyższość jaka przeziera w każdej jego książce. Jeśli tylko następuje porównanie Stanów do Europy, to Europa wypada brudno i zaściankowo np. opis szpitala w Sewilli, w Cyfrowej twierdzy. Może Brown cierpi na jakiś kompleks albo manię wyższości?
|
17 mar 2008 13:50:38 |
|
|
Konto usuniete
|
Jak dla mnie Anioły i Demony są lepsze od Kodu Leonarda. Znajduje sie w niej to co lubię najbardziej, sensowną intrygę, trochę wyobraźni i wartka akcja. Co prawda nie wszystko co pisze w Aniołach i Demonach o Watykanie jest prawda, ale autor tak to umiejętnie przedstawia że czytelnik zapomina o tym. Dobra do przeczytania w wolnych chwilach, bo czasem nawet pogłowić się można nad zagadkami
|
19 mar 2008 13:47:54 |
|
|
Konto usuniete
|
Szybka akcja i zawrotne tempo w jakim bohaterowie rozwiązują kolejne zagadki nie pozwala oderwać sie od książki. Czyta sie ją szybko , lekko i przyjemnie by puźniej ruwnie szybko o niej zapomnieć. I mimo że jest lepsza od Kodu to z braku kontrowersyjnej fabuły zgineła gdzieś w natłoku innych przygodowych czytadeł. I słusznie gdyż Dan Brown nie jest żadnym wirtuozem literackim.
|
22 mar 2008 16:10:57 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 14 mar 2008 7:49:43 Posty: 26 Lokalizacja: Rawicz
|
Osobiście uważam, że Anioły i Demony są znacznie bardziej ciekawą książką niż Kod Leonarda, w tym ziele podoba mi sie połączenie nauki i religii. Autor porusza zagadnienie dotyczące powstania świata i konsekwencji jaki może wywołać znalezienie na nie odpowiedzi. Książke czyta się bardzo szybko i przyjemnie, brak w niej niedociągnięć i urwanych wątków. Trzyma w napięciu do ostatniej minuty, akcja bardzo wciąga i trzyma w napięciu. Książka godna poleceniu każdemu czytelnikowi.
|
24 mar 2008 11:10:46 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:46:01 Posty: 887 Lokalizacja: www.eksiazki.org
|
Moim skromnym zdaniem "Kod..." nie dorównuje "Aniołom..." do pięt Oczywiście nie można traktować tej książki jako podręcznika historii albo wyroczni w problematycznych sprawach, ponieważ większość jest fikcją literacką, ale jednocześnie jak w każdej książce Browna sprawia wrażenie prawdziwości i realności. Bardzo dobrze poprowadzony wątek kryminalny, dość zaskakująca końcówka (kilka szczegółów nie podobało mi się, ale i tak było kilka razy lepiej niż w "Kodzie..."). Jest też kilka ciekawostek dla osób spragnionych faktów i ogólnie pomysł ciekawy oraz bardzo dobrze zrealizowany. Jak dla mnie 5,5/6.
@Lukasz
AFAIR tam nie było nic o początku świata. Raczej o początku wszechświata. Bo zapewne mówisz o odtworzonym na mniejszą skalę Big Bang. I niedociągnięć jest sporo, ale nie są one tak widoczne żeby przeszkadzać w czytaniu.
|
24 mar 2008 11:38:56 |
|
|
Konto usuniete
|
Z braku dostepu do 'Kodu' 'Anioly' byly moja pierwsza ksiazka Brown'a i - sprawila ze siegnalem po nastepne. Oryginalne i swieze - takie byly moje pierwsze skojarzenia. Przedewszystkim nieprzewidywalna - a to chyba najwazniejszy atut takiej literatury. I absolutnie nie zgodze sie, ze to inna wersja Kodu. Inna ksiazka, inny poziom. Warto przeczytac.
|
02 kwi 2008 9:14:28 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 30 mar 2008 12:55:35 Posty: 20
|
Obie ksiązki zarówno Anioły i Demony jak i Kod są kontrowesyjne choć każda z innego punktu widzenia. Kod podważa doktrynę chrześcijaństwa natomiast Anioły i demony opisuje intrygę na szczycie władzy kościoła nie zagłębiając się w doktrynalne rozważania. Książka ciekawa i trzymająca w napięciu choć w jednym momencie śmieszna- Konia z rzędem kto wyjaśni jak Robert L spadł z niewiadomo jakiej wysokosci i nie poniusł śmierci?? wyjaśnienie książkowe jest komiczne i w praktyce niemożliwe no ale cóż. Tak czy owak książka godna polecenia. Przeczytałem ją przed wyżej rzeczonym kodem i byłem pod wrażeniem. Przestrzegam jednak po przeczytaniu aniołów oraz kodu warto poprzestać na dokonaniach Browana. Wszystko inne co napisał to to samo tylko w innnych skórkach. Jedno trzeba przypisać Brownowi bez wątpienia: stał się autorem mody na spiskowe teorie dziejów:)
_________________ Skąd wiedzieć komu bije ten dzwon?
|
03 kwi 2008 13:02:51 |
|
|
Konto usuniete
|
Witam serdecznie, jest to mój pierwszy post
Pozycja Anioły i Demony nie tylko przedstawia historię o jakości do jakiej Autor już nas przyzwyczaił, ale także zmusza do refleksji na temat konfliktu nauki z religią. Przedstawiono zarówno CERN - miejsce, które można nazwać stolicą nauki jak i Watykan - stolicę kościoła. Wprowadza też do wspomnianego konfliktu coś niespotykanego - czołowego naukowca, który twierdzi, iż można te dwie sfery bez problemu pogodzić. Naukowe wyjaśnienie, że świat mógł zostać stworzony przez siłę wyższą. Jako ateista polecam, daje do myślenia Wprowadza do akcji zakon templariuszy, czyli wyznawców New World Order - modnej ostatnio teorii spiskowej. Natomiast w powieści brakuje powiązania fabularnego Roberta Langdona z 'Kodem'. Można stwierdzić, że gdyby nie nazwisko i zawód to postaci te bardzo niewiele łączy. Osobiście czytałem ją po 'Kodzie' i w takiej kolejności właśnie radzę wchłonąć te dwie pozycje. Polecam oczywiście obie
PS. Mam nadzieję, że jak na pierwszy post nie było źle. Pozdrawiam adminów i doceniam ich wkład w dbanie o poziom vortalu.
|
04 kwi 2008 21:42:49 |
|
|
Konto usuniete
|
Nie mogę powiedzieć że Anioły i Demony są książką rewelacyjną, owszem czyta ją się miło i szybko ale czegoś w niej brakuje, choć sam tak naprawdę chciałbym wiedzieć czego. Tak samo jak DEH-NEO najpierw przeczytałem Kod następnie Anioły i Demony po czym Zwodniczy Punkt i Cyfrową Twierdzę.... I jedynie do kodu nie wracam. Sam siebie uważam za ateistę i rzeczywiście Anioły i Demony dają do myślenia nie powiem żeby książka ta w jakikolwiek sposób na mnie wpłynęła, za to Na samego Browna się troszkę zdenerwowałem.... ile książek o konspiracjach obejmujących cały świat można pisać pod rząd? Gdyby nie to że pomiędzy czytaniem kolejnych dzieł tego autora robiłem sobie tygodniowe przerwy to nigdy ponownie Browna bym nie tknął.
Same Anioły i Demony oceniam na około 6,5/10 a na cztery przeczytane "Browny" ląduje one na 3 miejscu. Według mnie dzieła Dana należy dawkować, w końcu co za dużo - to nie zdrowo.
|
18 kwi 2008 14:04:53 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 26 kwi 2008 19:20:10 Posty: 19
|
Jesli pierwsza ksiazka Browna, ktora czytasz, sa Anioly, nie zawiedziesz sie, wartka akcja, ciekawa intryga, watek "tabu" (kosciol)... Nie mozna brac go serio i doslownie, jego ksiazki to fikcja literacka.
Dan Brown w moim odczuciu to kolejny, po chocby autorce Harrego Pottera, pisarz ktory bez ostrego marketingu nic by nie zdzialal. Jego ksiazki sa sztampowe i schematyczne, zgodze sie z poprzednikiem (nie tym zbanowanym ), ze trzeba je dawkowac... Ale po co? Po przeczytaniu jakiejkolwiek innej ksiazki Browna wczesniej, okazuje sie, ze Anioły i Demony sa strasznie przewidywalne - wszystkie sa napisane jednym szablonem - czyli mroczne zawiazanie akcji, mocno sugerujace ingerencje starozytnych spiskow, wartka i szybka akcja (czysto sensacyjna), napisana tak, ze nie ma czasu wlasciwie zastanowic sie nad skrotami myslowymi autora i pojsciem na latwizne, za jakie uwazam naciaganie watkow religijnych pod wspolczesne wydarzeniai wreszcie zakonczenie, ktore uwazny czytelnik poznal duzo wczesniej.
Wiekszosc moich znajomych siegnela po Browna, bo "on atakuje kosciol", byli pod wrazeniem i nieraz przy piwnym spotkaniu usilowali przekonac mnie, ze brown to swietny teolog i mowi swieta prawde - kolejny sukces marketingu Bo przeciez ludzie sa obecnie na tyle leniwi, ze nikt nie sprawdza tego, co podaje im pisarz Osobiscie nikomu nie polecam jego ksiazek, majac szczera nadzieje, ze przestanie pisac, a przynajmniej ze przestanie wytwarzac wokol swoich ksiazek wrazenie dziel teologicznych ujawniajacych jakies niewiarygodne tajemnice. Bo powtorze jeszcze raz, to wszystko to fikcja, fikcja i jeszcze raz fikcja. Jak powiesci o Jamesie Bondzie
|
30 kwi 2008 18:24:12 |
|
|
Konto usuniete
|
Ja musze przyznać iż Anioły i Demony to niesamowicie wciągająca książka, żadko kiedy książka wciągnie mnie do tego stopnia abym siedziała po nocach i ją czytała. Bardzo odpowiadała mi zawiła fabuła, nieoczekiwane zwroty akcji i oczywiście napięcie, które wg. mnie było budowane z wielką starannościa. Zdaje sobie sprawe iż część przedstawionych zdarzeń jest fikcyjna ale jest to zdecydowanie książka Godna POLECENIA.
------------------ Dodano: Dzisiaj o 13:13:02 ------------------
|
19 cze 2008 13:13:02 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|