Tak samo jak w wersji beta, domyślną czcionkę można zmienić z widoku katalogów (Menu -> Ustawienia), nie z menu głównego czytnika.

Powinn działać. Czy to dotyczy czytnika zostawionego z otwartym tekstem, czy w menu? A pozostałe opcje?
W razie niepewności, proponuję ustawić np. 5 minut do uśpienia, a przed dłuższą przerwą w czytaniu (np. na noc) wyłączać.

W tej wersji nie ma tłumaczeń dla zaawansowanych funkcji programu Cool Reader - ponieważ producent zakończył wsparcie dla tych czytników, nie mamy już na to wpływu.
Interfejs czytnika jest całkowicie zmieniony, niektóre funkcje mogą inaczej działać.
Jeśli nowy układ nie będzie odpowiadał, zawsze można zainstalować oprogramowanie w wersji 1.5.1.

Zainstalowałem wersję 1.7 dla X60 i chwilę ją potestowałem. Nowy wygląd strony startowej uważam za trafiony, chociaż brakuje mi "Skrótów". Można zamiast ostatnich plików dać skróty, a link do listy ostatnio otwartych umieścić w tym bloku w górnym lewym rogu.
Zauważyłem dzisiaj także problem z podpięciem przez USB, czytnik co po chwilę mi się odmontowywał, chociaż na ekranie cały czas był obrazek połączenia. Przetestuję to przez święta na różnych portach usb.

Czytni się zawiesił parę razy jak wchodziłem menu:(

Fajnie wygląda 1.7, ale automatyczne wyłączanie w ogóle nie działa. Po 5 min ekran mrugnie i wraca do książki. Dziwne, bo usypianie działa. Baaaaardzo wolno reaguje na klawisze. W ogóle nie ma wyłączania dłuższym przytrzymaniem Back. No i najgorsze - dosłownie zżera baterię... jak na ostatni raz dosyć bym zaczął rozglądać się za iPadem
Bo jeśli kupię następnego Onyxa znów zostanę na lodzie! Szkoda, bo dużo na nim przeczytałem, chociaż przerabiannie pdf było trochę męczące.

O jakim modelu BOOXa mowa? Jeśli chodzi o nadmierną konsumpcę baterii, proszę sprawdzić czy WiFi nie jest włączone. Jeśli chodzi o resztę objawów, zwrócimy na nie uwagę, jednak w żadnych z naszych testowych egzemplarzy nie występowały.

Model Boox 60. Wifi zawsze off Po powrocie do poprzedniego firmware - jest tak jak było, czyli bateria póki co trzyma, wyłączanie działa, co prawda po zamknięciu dokumentu wraca do ekranu początkowego (tak już ma) i czasem zwyczajnie "wyskakuje" z dokumentu (głównie rtf, doc i epub) nie pamiętając w "ostatnio czytane" ... ale to już znam i jakoś się przyzwyczaiłem. Może efekt serwisu Microsoftu ? U nich zawsze działa OK

Testowaliśmy ten soft na kilku BOOXach z każdej serii, do której ten firmware jest dedykowany i żadnym przypadku nie mieliśmy do czynienia z nadmierną konsumpcją energii. Z wyłączania po dłuższym przyciśnięciu back zrezygnowaliśmy, tak więc nie jest to żaden objaw wadliwości softu. Jeśli chodzi o niepoprawne wyświetlanie Ostatnio Otwartych, może być to spowodowane używaniem Cool Readera. Pod FB Readerem i Przeglądarką PDF wszystko działa poprawnie. Sam używam na codzień BOOXa 60 i przyznam, że działa sprawnie i stabilnie.

OK, rozumiem, że wyłączanie automatyczne w ogóle działa?

Jak najbardziej, wyłączanie automatyczne działa poprawnie.

Czekałem, czekałem, czekałem i wreszcie się doczekałem. Dopiero będę testował. Na pierwszy rzut oka wygląda nowocześniej, się podoba i wszystko działa. Ale mam też pierwszą uwagę. Poniższe:



jest niemożliwe ponieważ moje komputery, po aktualizacji przestały widzieć czytnik. Windows 7 na dwu komputerach twierdzi, że trzeba go sformatować i nie pokazuje ani karty, ani czytnika, trzeci komputer z WInXP zgłasza błąd wyjścia/wejścia. Ten ostatni prawidłowo pokazuje zawartość karty i pokazuje wewnętrzną pamięć czytnika, ale wspomniany błąd występuje gdy chcę sprawdzić co w owej pamięci jest, lub cokolwiek tam przekopiować.

Jakaś rada?

Proponowałbym format pamięci wewnętrznej oraz ponowną aktualizację do 1.7.

Dziękuję. I tak zrobiłem. Za czwartym razem się udało. To znaczy po formacie, w trakcie kopiowania nie sypnęło komunikatem błędu [0x8007045D] i całość udało się przekopiować. Ale bawiłem się tym razem na jednym komputerze i wszystkich jego USB. Jutro spróbuję na innych. Powinno niepokoić?...

No cóż, nie wiem, co jest nie tak z moim czytnikiem, ale zużycie baterii i brak wyłączania (tak wiem: w serwisie wszystko działa) to gwóźdź do firmware 1.7 dla mnie. Cóż, to już ostatni taki czytnik w moim przypadku.

Pozdrawiam,
Mirek

Zużycie baterii jest rzeczywiście duże. I na to nie ma chyba rady. Bardzo jestem ciekaw, jaki proces chodzi w tle i tak zżera baterię. WiFi wyłączone, tylko włączona książka, a prąd cieknie... O czasach deklarowanych przez producenta nie ma co marzyć. Do tego usypianie praktycznie bez sensu, bo i tak prąd ucieka w tempie porównywalnym z czytaniem.

A co do wyłączania to po prostu wciśnij przycisk POWER na 3-4 sekundy a potem go puść i chwilę poczekaj. Nawet jeśli przed puszczeniem nie będzie reakcji, to po chwili powinna zapalić się niebieska dioda przy manipulatorze, po czym czytnik powinien się wyłączyć. Nie wciskaj tylko dłużej niż te 4s, bo wtedy czytnik się wyłączy zbyt gwałtownie (tak jak wyłączany przez dłuższe przytrzymanie przycisku Power komputer), co może się skończyć uszkodzeniem danych na karcie SD (tak, miałem takie doświadczenie). Czytnik mojej żony wyłącza się w ten sposób bez problemu, chociaż trzeba się przyzwyczaić do liczenia w myślach Jak jest za krótko, to się wyświetli wygaszacz ekranu, wtedy trzeba go obudzić i spróbować jeszcze raz trochę dłużej trzymając wciśnięty Power.

Zawsze pozostaje powrót do 1.5, czym się chyba skończy w moim przypadku, jeśli znów okaże się, że po raz kolejny dane na karcie zostały zniszczone i muszę je żonie odtwarzać z dysku komputera. A wszystko przez to wyłączanie i chyba niepoprawną kolejność odmontowywania urządzeń, ewentualnie niemożność odmontowania w skutek niezwolnienia karty przez pracujący program do czytania e-booków (jakiś kill -9 przed odmontowaniem by się przydał, jeśli go nie ma, bo nie mam wglądu w skrypty).

Kicha Panie, po wciśnięciu przycisku zasilania nawet na 10 sekund mam loterię: czytnik się wyłączy albo włączy wygaszacz - częściej jednak widzę wygaszacz.
Problemów z prądożernością nie zauważyłem, problemem jest odmontowywanie czytnika podpiętego po USB, ale to można obejść czytnikiem kart pamięci.