Jeśli dobrze pamiętam to gasną po naładowaniu ...

U mnie gasną.

Jeśli czytnik jest wyłączony podczas ładowania, dioda gaśnie po naładowaniu go do pełna.
Jesli czytnik jest włączony - dioda nie gaśnie - sygnalizuje podłączenie czytnika do ładowarki lub do komputera.

1.7.5 20121106

Ewidentnie, sądząc po wypowiedziach na forum, problemem jest oprogramowanie. Jeśli w serwisie wgrywany jest soft 1.8, to nie łatwiej go po prostu udostępnić, zamiast kazać czekać klientom przez tydzień? (chyba, że jest jakaś trefna partia czytników i Onyx chce je wszystkie po cichu wymienić )

Jak nie ma innej możliwości, to oddam czytnik do serwisu, ale chciałbym tylko wiedzieć, czy iść do Vobisu (bo tam kupowałem) czy bezpośrednio do Arta Tech we Wrocławiu. Jest już niedaleko do świąt i obawiam się zostać bez czytnika do nowego roku.

Moje pytanie dotyczące sygnalizacji naładowania akumulatora było wstępem do próby rozwiązania następującego problemu z czytnikiem:
- podczas rysowania w szkicowniku czytnik zawiesił się,
- został standardowo zrestartowany,
- rysunek wykonany w czasie zwisu pozostał na ekranie pomimo restartu (jest to raczej "ostatni ekran" z listwą informacyjną na dole).
Od razu nasunął się wniosek, że jest jakiś problem z akumulatorem (rozładowanie). Tak jak zaleca to instrukcja, czytnik został podłączony do ładowarki USB (wyd. prądowa 1A) na noc - ponad 10 godz.
I dalej bez zmian. Restartuję go, włączam i wyłączam - o tym świadczy zapalająca się na pewien czas dioda nad kółkiem sterowania - a ten nieszczęsny rysunek ze szkicownika nie znika!
Włącza się i wyłącza na pewno, o czym świadczy możliwość podłączenia do komputera przez USB.
Jak wiadomo w sprawnym czytniku, po wetknięciu wtyczki mini-USB do włączonego czytnika, na jego ekranie pojawia się ikona transmisji i okienko pytania o zezwolenie na połączenie z komputerem. Naciskamy OK i na komputerze pojawia się zawartość pamięci czytnika.
W opisywanej tutaj awaryjnej sytuacji nie widzę tej ikony i okna, ale niejako "w ciemno" naciskam przycisk OK czytnika i za chwilę w menadżerze plików na komputerze widzę całą zawartość pamięci wewnętrznej mojego czytnika. Rozłączenie z czytnikiem też przebiega normalnie. Czyli jak gdyby pod tym "zamrożonym" starym rysunkiem wszystko działa normalnie!
Zatem podsumowując w czym problem: JAK SIĘ POZBYĆ Z EKRANU TEGO ZAMROŻONEGO RYSUNKU ZE SZKICOWNIKA.
Kilka informacji dodatkowych:
1. Czytnik używany ok. 10 dni - raczej testowany na pdf-ach, mp3, notatkach, bez wymyślnych eksperymentów.
2. Wskaźnik akumulatora w momencie pierwszego włączenia po kupnie wskazywał pełne naładowanie. Akumulator był później doładowywany z ładowarki (4-5 godz) i przez USB w trakcie połączeń z komputerem. Wskaźnik naładowania baterii reagował prawidłowo.
3. Stan akumulatora w momencie "zwisu" 3 kreski; odświeżanie ekranu - nigdy; opcje usypiania i wyłączania - nigdy;
4. Firmware: 1.7.5 - 20121106 (tak mam zanotowane na skrawku papieru, ale głowy bym nie dał, a nie mam w zaistniałej sytuacji jak sprawdzić). Wiem, że można spróbować reinstalować oprogramowanie, ale skąd je wziąć w tej wersji, która jest w czytniku?
5. Nie robiłem żadnych eksperymentów z oprogramowaniem.
6. Generalnie czytnik miał tendencję do zawieszania się i właśnie podczas moich testów próbowałem znaleźć w tym jakąś prawidłowość (np. przez różne warianty ustawień).
7. Trzymam go na zasilaniu przez ładowarkę, ale na razie przynajmniej nic to nie daje.

Tak więc jeszcze raz:
JAK SIĘ POZBYĆ Z EKRANU TEGO ZAMROŻONEGO RYSUNKU ZE SZKICOWNIKA?

Tak, mnie się zdarzyło, ale nie po resecie, a bezpośrednio po naładowaniu. Taki dziwny ekran się pojawił. Prosili o odesłanie, kurier zabrał do serwisu 5 grudnia, ale jeszcze nie dostałam żadnej informacji.

Cześć,

Czytam forum od kilku tygodni. Chciałem kupić ten czytnik na prezent, a potem dla siebie, ale... kurcze chyba dorzucę tą stówkę do Kindla. Miał być super prezent, ale wolę nie ryzykować. Szkoda, bo zapowiadał się bardzo obiecująco.

Na marginesie: http://www.euro.com.pl/czytniki-ebookow ... tml#opinie
?
Dziwna sprawa, bo na forum posty są zdecydowanie zbliżone do opinii nr 1 z linka. Co o tym sądzicie?

Witam,
musze powiedziec, ze takze z przerazeniem sledze watek od kilku tygodni. Zakupilem jakis czas temu czytnik, ktory ma byc na prezent "pod choinke". Tylko jak powiedziec obdarowanej osobie, zeby od razu odeslala czytnik do serwisu? Czemu od 3 tyg., od kiedy pojawily sie pierwsze wzmianki o notorycznych zwisach, Panowie z Arta Tech tajemniczo zamilkli? Kiedy jakies konkretne informacje, co sie dzieje i jak zostanie to rozwiazane? Kaza Panstwo kazdemu odsylac czytnik do serwisu, jednak jak wiadomo ciezko sie rozstac z nowym, dopiero co zakupionym czytnikiem. Ewidentnie na rynek trafil bubel, a firma ktora go sprzedaje, nabrala wody w usta. Prosze, mysle ze nie tylko ja, o zajecie jakiegos stanowiska w sprawie. Pozdrawiam.

KeyPL - a mój znajomy własnie 5 raz wysyła Kindle do serwisu ja sam mając pożyczonego Kindle non-stop miałem zwisy i resety - co ciekawe na duzych plikach .MOBI A z 20 kilku Onyx'ów w moim najbliższym otoczeniu - tylko jeden poszedł do serwisu.

Ogólnie NIE WOLNO kierować się tylko opiniami z forum, prawda jest taka, że na forum trafiają najczęściej ludzie z problemami wejdź na fora Kindle i zobacz ILE tam jest problemów. setki razy więcej niz w Onyx'ach czy PocketBook'ach dodaj do tego fora poświecone konwersjii - by móc czytać inne pliki niż mobi na Kindle - i nagle się okazuje, że Kindle jest największym szmelcem przynajmniej biorąc pod uwagę "aktywność problemową" na forach. Ludzi zadowolonych jest znacznie więcej, tyle, ze sie nie udzielają. A aktywnośc na forach świadczy, ze sprzęt jest POPULARNY i że łatwo można znaleść pomoc. Brak aktywności nie oznacza niezawodności - oznacza najczęściej mało użyszkodników i cięzko o pomoc. Na forum Onyx'ów mamy dwóch przedstawicieli ArtaTech - pomoc też łatwo uzyskać.

Polecam Ci Onyx'a - jak Trafisz na felerny egzemplaż to Masz GWARANCJĘ oraz mozliwość powołania się na Niezgodność Towaru z Umową. Nie ma się czego bać.

Czy Mercedes jest bardzo luksusową i porządna marką? A wzywano do serwisu właścicieli SLS AMG czy S500 - co ciekawe w klasie S za ponad milion złotych NIE można było zamknąć drzwi Ferrari 485 i California tez musiało wrócić do serwisu Wybuliłeś 200000 Ojro na najbardziej luksusowego Merca i nie możesz zamknąć drzwi.
Skoro takie "wpadki" zdażaja się producentom "sprzętu" za miliony słotych to nie nalezy się dziwić, ze czytnik za 300 - 800 zł też może się popsuć

Osobiście radzę się nie przejmować, jak masz pecha to kazdy sprzet się zepsuje - Onyx nie jest tak zły, owszem ma nieco mniejszą stabilność - ale nadrabia to mozliwościami jakich Kindle nie ma. Kindle jest jak konsloa - a Onyx jak PC - owszem czasem się zawiesi, czasem trzeba reinstalować Windows ale zrobisz na nim więcej i masz znacznei większa wolność.

Ja z Boox'a jest em zadowolony, moi znajomi i rodzina też, resetowałem go raz, po za tym czytam i nie ma problemów - więc spokojnie go kup i nie martw się. Masz gwarancję, masz NTzU. Więc nie ma co się przejmować.

Adaś - a Pomyśl jak ciężko jest się rozstać z nowiutkim Mercem SLS AMG - takie życie, NIE MA sprzetu niezawodnego. Nawet super niezawodny wojskowy sprzęt się sypie, kosztujące dziesiątki milionów dolarów czołgi czy samoloty jak "nasze" F16 musiały być naprawiane tuż po przylocie Tak jest - Kindle też tak ma - na forach jest sporo informacji o tym, jak świerzo zakupiony, nowiutki Kindle musiał wrócić do serwiso bo nie działał.
ArtaTech ma bardzo dobry serwis - SZYBKI - kurier odbiera i dostarcza sprzęt - jak wyślesz w Poniedziałem to w Czawartek lub Piątek najczęściej go Masz spowrotem.
A że każą odsyłać do serwisu? A CO mają zrobić przecierz przysyłają kuriera - więc nie Musisz nawet ruszać du... na Pocztę Więc nie ma co się stresować. Zepsól się? Do serwisu i po zawodach. Miliony sztuk są produkowane i co któryś się psuje - tak było, jest i będzie.

Praca w serwisie i dziale programistów wre. Staramy się dociec dlaczego się tak dzieje. Niemniej czytniki, które permanentnie się zawieszają to jedynie niewielki procent sprzedanych egzemplarzy.
Na warsztacie mamy nowy firmware.Testujemy go na czyntnikach, które wróciły do firmy. Jak tylko okaże się, że nowy soft naprawił problem, opublikujemy go na stronie i z pewnością napiszę o tym na forum.

I ja muszę dorzucić swoje trzy grosze do tej dyskusji.
Po pierwsze, wiele pisze się w tym ( innych) wątku na temat polskich czcionek (systemowych). Moim zdaniem umieszczenie wśród czcionek systemowych, takich, które w niewłaściwy sposób prezentują polskie litery, to nieporozumienie. Jest ich raptem kilka do wyboru ...., a właściwie tego wyboru nie ma wcale. Można wprawdzie "dograć" sobie własne, ale dla osób, które zakupiły czytnik z reguły nie jest to takie proste (mimo udostępnionych skryptów).
Po drugie, czytnik się "wiesza"
Kupiłem go na prezent pod choinkę, więc dużo się nim nie bawię. Ot, dograłem kilka czcionek (by mieć w ogóle jakikolwiek wybór), zastanawiam się czy nie usunąć tych bez polskich znaków, ale to z 18 zostanie raptem 7 (licząc z odmianami), powybierałem domyślne ustawienia itd, itp. Mimo stosunkowo krótkiej zabawy udało mi go już kilkanaście razy zawiesić. Szkoda, że otwór do resetu nie jest na krawędzi czytnika, i jest taki mały (nie wchodzi w niego rysik (a może by dla niego wykorzystać nieużywane przyciski do WiFi).
Mam tylko nadzieję, że podczas czytania nie będzie robił takich numerów - osoba która go otrzyma, będzie na nim tylko czytać
Wersja oprogramowania - 1.8
Po trzecie wreszcie coolreader
Ostatnio zakupiłem książkę Jacka Piekary "Alicja". Po wgraniu na czytnik zostałem nieprzyjemnie zaskoczony. Na początku książki jest motto. I w tekście tego motta brakuje polskich liter (zamiast nich są znaki zapytania). Nie pomaga zmiana czcionki, ta część książki ma ją stałą. Już zamierzałem reklamować zakup, ale spróbowałem otworzyć ten plik na PC również w coolreaderze, potem spróbowałem na komórce i na obu tych urządzeniach ta czcionka odwzorowana jest prawidłowo. Co więc jest "nie tak", że Boox odtwarza ją źle?
Po czwarte obcinanie (z góry i dołu) długich komunikatów. Komunikaty, które nie mieszczą się w jednej linijce, są obcinane. I to w dość ciekawy sposób, górna linijka zawiera tylko dolną część liter, a dolna tylko górną część liter. Niestety nie są to te same litery. Komunikat staje się przez to w zasadzie nieczytelny. Wytłumaczenie, "że ten typ tak ma" (było już gdzieś o tym wspominane), jest po prostu żenujące.

Widzę, że przed programistami z ArtaTech wiele, wiele pracy,
A obawiam się, że po Świętach serwis też nie będzie się nudził

Pozdrawiam
Krzysztof Januszek

Dzięki za informacje. Rozumiem, że tylko część sfrustrowanych użytkowników mocno udziela się na forum, ale wolałbym nie trafić do tego grona, tym bardziej że to ma być prezent dla najbliższej mi osoby. Porównywanie czytników do konsoli i PC mi się podoba, ale ja to widzę trochę inaczej. Kilka lat temu dorosłem do zakupu konsoli, właśnie po to, żeby się nie bawić w konfigurację. Wkładam płytę z grą i nie martwię się o detale, ma działać. Tego samego oczekiwałbym od czytnika.
Oczywiście jestem jak najbardziej za rozwojem Onyx'a i super, że dużo się dzieje w świecie czytników, Będę obserwował sytuację i może sprawię go dla siebie, ale chyba jednak nie będę ryzykował robieniem poligonu ze Św. Mikołaja

Natomiast co do nowego Merca... od lat jeżdżę tym samym Volviakiem. Lubię ten moment, gdy się rozsiadam w fotelu, przejadę łapką po drewienku na desce, odpalam w radio Trójeczkę i w drogę. Tak już od lat, żadnych tuningów, chipowania itp. Pewnie nowy Merc miałby dużo bajerów technologicznych, ale ja chcę po prostu przekręcić kluczyk i delektować się jazdą

Zdanie Rhavira ciężko brać pod uwagę - błędy ortograficzne są tak przerażające, że treść sama sprzed oczu ucieka.

Nie ma co ukrywać, że Onyx A62s to sprawa... zawodna. Mam nadzieję, że sie uspoki inaczej tuż po Nowym Roku (bo teraz i tak nie ma sensu) powędruje do serwisu. Chwilowo jedyny plus to dość sprawna obsługa allegro (ale umiejętność czytania to już tam też kuleje) i w miarę częste (choć selektywne) odpowiadanie na wątpliwości wyrażane przez użytkowników w postach.

Szczerze mówiąc mocno żałuje, że nie wybrałam jednak Kindle - niby drożej, ale mniej nerwów zapewne...

Athame - a wyjaśnij może dlaczego Kindle się wywraca na niektórych plikach .MOBI? Bo bardzo wiele osób (w tym ja) tego nie rozumie? Mam więc napisac Kindle= niezrozumiałe problemy z MOBI?
Aktualnie w domu mam trzy czytniki Kindle, i62E oraz starego Sonego, którego kupiłem okazyjnie, po "taniości" i każdy z nich ma jakieś problemy. Ale nie są one aż tak uciążliwe.

Co do czcionek "nie polskich" - mozna je usunąć, są skrypty, ja używam i tak Apolonii 500 więc mi nie przeszkadzają, doinstalowałem wsumie 4 czcionki, reszty nie używam. Nie chcialo mi się nawet innych odinstalować. Moze się kiedyć przyznają.

Na dziś Onyx mi najbardziej odpowiada - stanowi najlepsze połączenie uniwersalności formatów, wyposażenia (karty micro SD) czy WiFi, dodatkowych funkcji oraz niezawodności. Nie jest idealny, ale najlepiej spełnia swoje funcje.
Zaś celowo czasem przesadzam - bo niektórzy chyba mają kapliczki poświęcone Kindle i składają mu ofiary cało palne tymczasem po miesięcznym użytkowaniu Kindla szlag mnie trafiał na ciągłe konwersje, brak głupiego slotu na kartę pamięci, brak możliwości założenia podkatalogów z książkami i wiele innych mocno denerwujących malutkich braków i niedoróbek. Wolę raz na jakiś czas "pomęczyć" się z Boox'em niż nonstop się denerować brakiem głupiej karty SD czy możliwości porządnego ukladania książek w Kindlu. A na dodatek w Onyx'ach w końcu poprawią błedy, a w Kindlach z generacji na generację nic się nie zmienia.

Inna sprawa - to to, że po "obmacaniu" A62S kumpla dochodzę do wniosku, że soft w nim to wersja Beta i użytkownicy robią za testerów. A to jest bardzo nie ładne. Mam nadzieję, że szybko wydadza poprawki i sprzęt będzie się zachowywal normalnie.

Ja na szczęście kupując i62 Espresso poczekałem trochę i mam stabilny, niezawodny sprzęt.

Za błędy przepraszam, piszę czesto na tablecie, na szybko, i nie zawsze wylapię, generalnie staram się je wyłapywać.

E tam sfrustrowanych Mnie się wiesza, wiem że powinienem go wysłać do serwisu, ale jakoś nie potrafię się z nim rozstać. Za bardzo go polubiłem