Ale kto tu nie jest wyluzowany? Bo na pewno ja jestem.

Nie wiem jak Ty (@grucha44), ale ja traktuje ten temat jak zbiór wad i zalet obu urządzeń. Autor tematu waha się pomiędzy tym a tym, więc każdy stara się przedstawić wady i zalety każdego z urządzeń.

W żadnym miejscu nie napisałem, że Onyx to gówno a Kindle to wręcz objawienie. Moim zdaniem Kindle jest lepszy, ale nie bez wad. Nie ma urządzenia idealnego, ale nie uważasz, że w miarę sensowne przedstawienie wszystkich wad i zalet (jak to jest wyżej przedstawione) może pomóc każdemu kto się waha i przeczyta ten temat? Bo moim zdaniem tak.

@grucha44 - nie ma chyba co przesadzać. Jak na razie wątek jest w miarę rozsądnym zbiorem wad i zalet (z różnych, osobistych punktów widzenia interlokutorów) każdego z czytników. A kilka słów na temat "osobistych przeżyć" z danym czytnikiem może pomóc komuś w odpowiednim wyborze. Każdy czytnik służy mniej więcej do tego samego i każdy się (prawie na pewno) sprawdzi, problem tylko z tym, czy odrobinę lepiej, czy odrobinę gorzej, no nie? Na razie nie ma też żadnych osobistych wycieczek, co powinno nas wszystkich cieszyć.

A wracając do meritum - niestety, we wspomnianym przeze mnie teście w PC Format nie ma dokładniejszego opisu wszystkich modeli (brak właśnie Boox i62HD Angel Glow), tylko kilku wybranych (są Kindle). A tu głos na temat testu.

Temat mogę zamknąć. Połowica ( a to dla niej ja mam swojego M90 ) podjęła decyzję. Onyx zamówiony. Odbiór w najbliższy wtorek. Dzięki za uwagi.
Dużym tutaj "listkiem u wagi" było zbyt duża integracja Kindla z usługami Amazonu. Jako osoby o zdrowym poziomie paranoii nie lubimy jak nasze prywatne sprawy są regulowane/przechowywane/ograniczane przez jakiś zewnętrzny czynnik i rozwiązań chmurowo/fejsowo/googloplusowo/korpoklonowych unikamy.

onyx ma chmurę od google, rozumiem że będziesz unikał ?

Chmura w Booxach to osobna aplikacja, która nie "dotyka" w zaden sposób pozostałych książek/dokumentów w czytniku (nie jest wbudowana w system) - uzywa konkretnego dedykowanego katalogu w pamięci wewnętrznej albo na karcie SD. Nie monitoruje również statusu czytania czy odwiedzin w internecie.
Poza tym można sobie wybrać chmurę albo w Google albo w Storino

Tu mała dygresja w przypadku użytku służbowego. Przechowywanie dokumentów służbowych na jakichkolwiek serwerach zagranicznych, będących pod jurysdykcją obcych państw, jest w świetle polskiego prawa niedozwolone. Tak więc uwaga z materiałami z pracy jeśli używamy różnego rodzaju chmur Googlowych, Amazonowych czy innych...

@gruch44 - Tak będę unikałem, unikam i będę unikał. Jakoś nie che mi się wierzyć że nie pojawią się tam zaraz jakieś boty. A szyfrować itp. to mi się nie chce.
@Robert ArtaTech - ciekawa informacja o tych dok. Co prawda nie mam zamiaru prywatnego sprzętu używać do takiego czegoś ale może komuś się przyda.

@thiefrandal - ja mam ten czytnik już dłuższy czas. Jestem zadowolona, choć nie uważam, że jest on idealny. Faktycznie soft jest jego słabą stroną, ale jak znasz jego ograniczenia i wgrasz kilka skryptów + fontów jest całkiem sensowny. Jedynie do czego mogę się przyczepić to do braku możliwości zmniejszenia światła do zera.
Na Onyxa zdecydowałam się, ponieważ najważniejsze dla mnie były przyciski jako alternatywa dla ekranu touch. Nie wyobrażam sobie ciągłego machania paluchem po ekranie w celu odwrócenia kartki co kilkadziesiąt sekund, jest to wielki plus tego czytnika, docenisz jego ergonomię w czasie czytania. Pod uwagę brałam też port na słuchawki - o ile Ivona nie jest mi w ogóle do szczęścia potrzebna, to możliwość odtwarzania audiobooków (i muzyki) jest dla mnie ważna. No i oczywiście port SD - bez niego funkcja odtwarzania plików audio byłaby bezsensowna. Natomiast chmura jest genialna, jak gdzieś chcesz wyjechać - nie musisz zapełniać całej pamięci plikami, tylko selektywnie ściągasz z sieci co tam sobie chcesz. Gdyby tym misiom z chinowa zależało na stworzeniu dobrego softu, byłby to najlepszy czytnik na rynku. Mam wrażenie jednak, że to celowe działanie, teraz żadna firma nie produkuje trwałych, ergonomicznych urządzeń na lata - bo za kilka lat nikt nie miałby potrzeby wymieniać sprzętu.

@Khouri . Z twojej wypowiedzi wynika że podświetlenia nie da się całkowicie wyłączyć . Czy to prawda ?

Tak w kwestii zasadniczej to ekran jest doświetlany, a nie podświetlany Diody LED są umieszczone pomiędzy ekranem a obudową.
Światełko można wyłączyć, nie musi ono pracować cały czas. W Kindlu Paperwhite nie jest możliwe wyłączenie światła. BOOX i62 Angel Glow może pracować jak zwykły, niedoświetlany czytnik.

Temat dobry,bo można poznać plusy i minusy jednego i drugiego urządzenia. Jednak nie ma się co oszukiwać- ostateczną decyzję zawsze podejmujemy na podstawie swoich własnych preferencji. Takie tematy pomagają decyzję podjąć, bo przybliżają czytnik, również jego wady. Każdy oczekuje czegoś innego od czytnika, każdy ma inne wymagania- nie ma się co spinać Każdy kupuje taki, który mu najbardziej pasuje

Da się. Chodzi mi o to, że minimalne ustawienie światła w Onyxie jest ciągle za mocne do czytania w całkowitych ciemnościach - brakuje mi jeszcze większej możliwości zaciemnienia. Kindla nie można wyłączyć, można go tylko zaciemnić do zera - gdyby Onyx miał taką skalę jak Kindle + to co ma teraz czyli wyłączenie byłoby to mistrzostwo świata:)

Jak dla mnie największym plusem Onyxa jest łatwość z jaką można zmodyfikować firmware. Wystarczy menadżer plików i można usunąć niepotrzebne czcionki, dorzucić własne, wywalić chińską instrukcje obsługi, dodać polską, etc. Zajmuje to kilka minut, a w efekcie końcowym otrzymujemy oprogramowanie dopasowane do własnych potrzeb bez bawienia się w pisanie skryptów. Takie rzeczy tylko w Onyxie.

A który menadżer plików widzi strukturę systemu onyxa?

Osobiście korzystam z menedżera archiwów na Linuksie, ale równie dobrze z tym zadaniem poradzi sobie popularny TC.
Dla jasności, mam na myśli modyfikacje archiwum zip z firmwarem.

Onyx ma ten problem że światełko albo jest wyłączona, albo świeci za mocno, nawet jak zmniejszymy je do minimum.
Porównywałem oba czytniki obok siebie, Kindle Paperwhite ma podświetlenie regulowane od 1 do 24, faktycznie nie można tam wyłączyć podświetlenia ale jak jest ustawiona na 1-3 to go w ogóle nie widać, trzeba wejść w zupełne ciemności, żeby zauważyć że coś tam w ogóle się świeci. Z moich obserwacji wynika, że podświetlenie w kindlu nie wpływa zauważalnie na zużycie baterii, więc możliwość wyłączania jest bez znaczenia a poziom minimalny fajnie się sprawdza do czytania w całkowitych ciemnościach, jest tak znikomy że nie razi.

W onyxie i62 Angel Glow MINIMALNE podświetlenie jest na poziomie 60% mocy Kindla (poziom 15-16 z 24), niżej zejść się nie da można co najwyżej zupełnie wyłączyć ale wtedy jest dość ciemno. Taka moc nadaje się do użytku tylko w jasno oświetlonych pomieszczeniach, wszędzie indziej światełko jest zbyt mocne. Tymczasem najlepiej się czyta na podświetleniu o mocy 5-9 stopni (z 24), ekran jest wtedy biały a podświetlenie jest mało zauważalne. Także Onyxowi brakuje dokładnie tej skali podświetlenia która jest najbardziej potrzebna...... Mógłby za to zastąpić latarkę tylko nie wiem po co komu taka moc światła w czytniku książek...

W Kindle oprócz podświetlenia także czcionki są lepszej jakości i czytelniejsze, onyxowe są chude i mniej wyraźne a 2/3 wgranych fabrycznie nadaje się tylko do kosza. Użyteczne są 3-4. Można wgrywać własne czcionki ale nie jest to takie proste i czytałem w wypowiedziach onyxowców, że nie jest tak łatwo znaleźć fajne, czytelne czcionki.

Poza kwestią regulacji podświetlenia i gorszych czcionek Onyx ma jednak przyciski które się przydają oraz duuuuuużo większe możliwości regulacji czcionek, marginesów, interlinii, itp. co jest bardzo praktyczne. Nie jest to jednak zasługa firmy Onyx tylko programu Coolreader, który jest darmowy i np. wgrany na smartfona/tablet oferuje jeszcze więcej ustawień. Kindle pod tym względem strasznie kuleje, nie można zmienić wielkości liter co 1 pkt a przeskoki między wielkościami są za duże, z 7 możliwych ustawień wielkości da się korzystać z 2-4. Regulacji marginesu w Kindle praktycznie nie ma, ustawienia "średni" i "duży" nie nadają się do użytku.


Co wybrać...Gdyby nie zbyt mocne podświetlenie Angel Glow chyba mimo wszystkich niedociągnięć wziąłbym jego, a tak jak jest to sam już nie wiem...