To nie jest problem z aplikacjami, które są w powszechnym użytku na wielu platformach, problem musi tkwić w strukturze lub samym formacie problematycznego dokumentu.
Widziałem przykłady, że taki efekt dają:
- ebook zabezpieczony DRM (to nie ten przypadek), który musi być czytany w "Przeglądarce PDF"
- ebook powstały w wyniku konwersji w Calibre z użyciem niektórych wtyczek/skryptów do wbudowywania czcionek do pliku
- ebook powstały w wyniku eksportu/importu z itunes
Ebooki kupione w księgarniach (np. ze znakiem wodnym) nie sprawiają tego typu problemów.
Najlepiej było by dołączyć tu przykładowy problematyczny plik, żeby można było do niego zajrzeć i znaleźć przyczynę.
To "spłaszczenie" jest potrzebne wtedy, gdy FBReader (tylko on) nie wyświetla grafik, ilustracji w ebooku o "zagnieżdżonej" strukturze.