Cześć!

Właśnie biorę udział w tworzeniu nowej księgarni internetowej Kolibris.pl. Na razie mamy tylko bloga, ale praca nad stroną internetową, tworzeniem książek i negocjacjami z wydawnictwami już trwa. Zaczniemy od wersji demo z darmowymi e-bookami, a potem będziemy stopniowo poszerzać ofertę.

Kilka słów o tym, jak zamierzamy działać:

1.Będziemy negocjować z wydawnictwami, które jeszcze nie mają e-booków i namawiać je, by pozwoliły nam na dystrybucję swoich książek w wersji elektronicznej. Chcemy zwiększyć liczbę legalnie dostępnych tytułów na polskim rynku.

2. Nie chcemy stosować DRM. Będziemy zabezpieczać nasze książki znakami wodnymi, które w żaden sposób nie ograniczają korzystania z e-booka na własny użytek.

3. Każda pozycja będzie dostępna w trzech formatach: ePub, mobi i (na wszelki wypadek) pdf – żeby czytelnik mógł ją czytać na takim urządzeniu, jakim chce. Wyjątkiem będą publikacje z dużą liczbą ilustracji, dużych tabel, wykresów i diagramów, które i tak nie byłyby zbyt czytelne na małym, e-papierowym ekranie.

Zapraszam na bloga Kolibris.pl, gdzie można się dowiedzieć więcej o naszym projekcie.


Poza tym będziemy bardzo wdzięczni, jeśli napiszecie, czego Wam brakuje na polskim rynku e-booków, co byście chcieli zmienić, a co Wam się podoba. Być może uda nam się dostosować do Waszych potrzeb.

Pozdrawiam,
Marta Rudnicka,
Kolibris.pl

Większej liczby wartościowych książek i niższych cen.

Zdecydowanie konkurencyjnosci w cenach. Obecnie ceny ebookow malo co roznia sie od wersji drukowanej. Ja rozumiem ze zrobienie ebooka to wysilek, ale jednorazowy, potem powstaja kopie ktore nie wymagaja nakladu pracy. Nie chce mi sie wierzyc ze koszta produkcji i dystrubucji ebooka sa porownywalne z ksiazka, na ktorej kopie trzeba papieru, tuszu, transportu i pracy ludzkiej.

Ja osobiscie chce wiecej horrorow, fantastyki, sci-fi. Szczegolnie polskiej, rosyjskiej fantastyki.
Choc nie pogardze ksiazkami z psychologi, religii itd.

Powodzenia!

Miło byłoby widzieć przewodniki nie w PDF-ie. Tego u nas na rynku praktycznie nie ma.

Jako osoba, która własnoręcznie przerabia zwykłe pliki tekstowe na e-booki, całkowicie się zgadzam. Mam nadzieję, że uda nam się obniżyć ceny książek, ale to nie zależy tylko od nas, bo musimy się jeszcze liczyć z żądaniami wydawnictw. Wierzcie, że na obniżeniu cen zależy nam tak samo bardzo, jak czytelnikom. Bardzo dużo tytułów jest już dostępnych w wersjach pirackich jako doc albo pdf i jeśli nasze ceny nie będą rozsądne, to czytelnicy wybiorą gorszą jakość, ale za darmo. Czasem mam wrażenie, że dystrybutorzy książek, filmów, czy muzyki nie zdają sobie z tego sprawy.

Jednym z powodów, dla których ceny są takie wysokie jest VAT. Stawka na papierową książkę wynosi 5%, a na e-booka, który według prawa książką z jakiegoś powodu nie jest - 23 %. Poza tym są jeszcze koszty DRM, jeśli ktoś stosuje ten system. Ale to i tak wszystkiego nie wyjaśnia,


Chodzi o przewodniki turystyczne?
Jeśli nawiążemy współpracę z wydawcami przewodników, to na pewno będą wersje ePub i mobi. Wiem, jak to jest czytać PDF-a na Kindlu i chcę oszczędzić klientom podobnych rozrywek.


Jeśli chodzi zwiększenie liczby tytułów i uwzględnienie różnych gatunków - to jest właśnie naszym podstawowym celem. Nie zależy nam na wystawieniu na sprzedaż jak największej liczby książek, których żadne wydawnictwo wydać nie chciało, tylko na pozyskaniu tego, co już jest na rynku w formie papierowej i co ludzie chcą kupować. Wiemy, że dopóki nie będziemy mieć wartościowych pozycji w naszej księgarni, to żadne sztuczki marketingowe nam nie pomogą.


Dziękujemy : )

Ważny jest też odpowiednie zaprojektowanie wyglądu sklepu, by był oryginalny, a zarazem przejrzysty i czytelny dla użytkownika, z możliwością wysyłki na Kindle. Najlepsza oferta się nie sprzeda, bez odpowiedniego opakowania i marketingowej papki. Na tym rynku właściwie nie ma konkurencji cenowej. Większą część pozycji, będziecie mieli w tej samej cenie, co konkurencja albo drożej.

1. Musicie mieć pomysł na siebie
2. Uderzać w te segmenty, które pozostają dziewicze
3. Stawiać na prostotę, uczciwość i rzetelność
4. Zmieńcie sobie czcionkę w logu (nie znam się na tym, ale to co macie to chyba nie jest to).

Popieram. Dobra strona html5+javascript. Bez flashowych smieci. Z wygodnym koszykiem itd.


A tu juz nie popieram. To kwestia gustu. Mnie sie bardzo podoba.

A mam takie pytanie.. Czy przewidujecie, a może jesteście w stanie rozważyć, wspieranie młodych, debiutujacych tworcow?
Mam na mysli wydawanie ebookow ludzi ktorzy nie maja dorobku literackiego, czy to za darmo, czy też za jakies smieszne pieniadze jak 0.99$
Jesli tak to czy sami zamienicie teskst na ePub, czy moze jedynie bedzie dostepna pomoc z waszej strony badz wszystko bedzie lezalo po stronie autora.

Przepraszam za zwłokę - już raz odpowiadałam, ale jakimś cudem mój post nie został zapisany.



Początkowo nie będzie takiej możliwości - pozostaje kabelek USB albo poczta amazonowa. Za to każda pozycja będzie dostępna w wersji mobi, więc i tak użytkownicy Kindle będą mieli dostęp do wszystkiego.

Oczywiście jak wystartujemy, będziemy myśleć o dodaniu takiej funkcjonalności.



Przewidujemy self-publishing, tworzenie dla autorów wersji ePub, sprzedawanie ePubów wykonanych przez autorów i ulepszanie ePubów źle wykonanych przez autorów (np. takich, które dobrze wyglądają tylko na jednym programie/czytniku), a także konwersję do mobi. Problem mógłby się pojawić, gdyby autor dostarczył nam PDF i upierał się, żeby nie tworzyć na jego podstawie epub i mobi.

Na razie trudno mi powiedzieć, na jakich warunkach finansowych to się będzie odbywało, ale na pewno będzie to kosztowało dużo mniej od self-publishingu na papierze.



Z obsługą html5 w przeglądarkach jest jak na razie różnie, a JavaScript przeszkadza w surfowaniu na wolniejszym sprzęcie, więc bez przesady Dążymy do tego, żeby nawet na bardzo wolnym sprzęcie i z wyłączoną obsługą JS strona pozostawała w pełni funkcjonalna - tylko może brzydsza i mniej wygodna.


Właśnie do tego dążymy. Nie chcemy, żeby klient musiał się zastanawiać, gdzie ma dalej kliknąć, żeby coś zrobić. Będziemy mieć też rozbudowany dział FAQ, logiczną strukturę kategorii i podkategorii książek i bardzo rozbudowaną zaawansowaną wyszukiwarkę do zadań specjalnych (oprócz zwykłej, podstawowej) - wszystko po to, żeby ułatwić korzystanie ze sklepu.

Jedna rada co do loga - zawiera ono przede wszystkim tekst, więc lepiej nie używajcie kompresji JPEG. Jej algorytmy sa bardzo stratne w kwestii tekstu (co widac na waszym logu). Do kompresji obrazow z tekstem lepiej uzywac PNG.

Lub poczciwego GIFa.

GIF w przeciwienstwie do PNG jest obciazony patentami wiec stanowcze nie!:P [wybaczcie za offtop maly]

Jeśli program obsługuje GIF, to powinien zawierać opłatę licencyjną za wykorzystanie algorytmu. Sam plik w formacie GIF jest już tylko plikiem. Zaletą GIFa jest bezstratna kompresja, a więc brak artefaktów. Wadą maksimum 256 kolorów, ale przy logo Kolibrisa nie powinno to mieć znaczenia.

ArtS

Moglibyście np. wprowadzić jakieś komiksy w EPUBie, wydaje mi się, że obecnie nie ma ich zbyt dużo. Przewodniki jak już ktoś wspomniał też są dobrym pomysłem

powielam prosbę, fajnie by było

Wiem, że post dość stary, ale może autorka jeszcze tu zajrzy?

Mi najbardziej w polskich księgarniach brakuje współczesnej literatury azjatyckiej, zwłaszcza japońskiej. Kilka wydawnictw się tym tematem zajmuje, np. Muza czy Karakter, ale jest tego stanowczo za mało! Ja i moi znajomi kupujemy w zasadzie wszystko, co ukazuje się w Polsce i zostało napisane przez Japończyka