Przede wszystkim witam wszystkich.

Mam ci ja problem - FBReader, który zdecydowanie przewyższa Office Readera pod względem liczby opcji (wybór rodzaju czcionki) ma mały feler - nie rozumie indeksów górnych ani dolnych. Ponieważ używam go głównie do czytania aktów prawnych i publikacji prawniczych (nawiasem mówiąc, głównym oskarżonym w sprawie o szerzenie alkoholizmu wśród prawników powinien być Sejm - co drugiej ustawy nijak nie idzie ogarnąć na trzeźwo ) jest to wkurzające, bo w całej masie aktów prawnych są powciskane artykuły z indeksem górnym, np.:

a FBReader wyświetla to po prostu jako art. 11, art. 111, art. 112...
Oczywiście wiedząc o tym człowiek się szybko orientuje, bo jeżeli ustawa ma 40 artykułów, to raczej nie będzie w niej art. 391 , ale anyway jest to denerwujące.

Office Reader z kolei widzi indeksy, ale tam brak jest możliwości wyboru czcionki, a długie teksty są zdecydowanie bardziej czytelne w czcionce bezszeryfowej.

A próbowałeś uzyć innej czcionki?

It's elementary, my dear Watson

A jaki to plik? Domyślam się, że DOC - może Spróbuj zapisać go jako RTF. Może po prostu coś jest nie tak z kodowaniem.

Non-stop mam w pracy : komputer nie działa, a listwa zasilająca wlączona? NIE. Tak więc nie Dziw się, że zaczynam od najprostszych rozwiązań.

Z rtfami jest jeszcze gorzej - mało, że FBReader tam też nie widzi indeksów, to:
a) jest jedynym programem do odczytu rtf-ów (wybór FBReader-Office Reader dotyczy tylko doc-ów),
b) jeżeli rtf został zapisany w LibreOffice, to FBReader nie rozumie kodowania i zamiast polskich znaków wyświetla różne dziwne rzeczy albo znaki zapytania (niezależnie czy ustawiam UTF-8, Windows-1250 czy ISO-8859-2),
c) jeżeli zapisuję rtf-a w Microsoft Works, to polskie znaki widzi poprawnie, za to wytłuszcza całe akapity, które wytłuszczone nie są.

Z tego co wiem, to nie uda się zrobić indeksów w FBReaderze. Chyba łatwiej byłoby jakoś przerobić ten plik, żeby na przykład zamiast indeksów robił jakieś nawiasy, czy coś w tym stylu, przykładowo 111[1].

Wypunktowań i numerowań też nie widzi

Zmienianie tekstu to trochę półśrodek, bo jednak po coś te elementy formatowania tekstu są. Poza tym to oznacza dodatkową robotę i marnowanie czasu. A że Office Reader wszystko te rzeczy widzi, to raczej nie jest to jakiś wielki problem.

Przy okazji: czy Office Reader to nazwa programu? Gdy wybiorę w ustawieniach "Office Reader", to przy otwarciu pojawia się splashscreen "Picsel File Viewer"

Jeszcze co do FBReadera - ze strony jego twórcy ( http://www.fbreader.org ) wynika, że obecnie koncentruje się on na rozwijaniu wersji pod Androida, zresztą nie jest tam nic wspomniane o Onyxach...

Przepraszam za późną odpowiedź, już nadrabiam.
Jesli RTF spakujemy w ZIP (1 plik w archiwum) to może być czytany przez program Cool Reader. Pliki ZIP są przypisywane do aplikacji w/g wyboru dla formatu FB2. Może w nim będzie lepiej...

W związku z wzajemną konkurencyjnością programów FBReader i Cool Reader zastanawiam się, czy nie zrobić jakiegoś skryptu umożliwiającego ich przełączanie (producent nie chce tego zrobić), co umożliwiło by czytanie plików DOC, RTF, PRC, TXT programem Cool Reader (niestety nie czyta on plików mobi, choć to to samo co prc).

Nazwa nadana przez producenta programowi, który czyta pliki MS Office (doc/docx, xls/xlsx, ppt/pptx).

FBreader zawarty w oprogramowaniu czytników Onyx Boox jest w wersji 0.10.6, czyli starszej niż obecna dla Windows czy innych platform.

Zaświtała nam nadzieja...
"FBReader 0.99.4 for linux is released": http://www.fbreader.org/content/fbreade ... p-released
Więc może i na czytniki nam nadejdzie?

Wersja 0.10.6 jest z 27 marca 2009 roku. "Starsza wersja" to eufemizm.