No i dlatego i62! Gasi kindla na każdym polu poza ceną, ale jeśli ktoś ma kasy (jak ja ) to i62 jest super. Dzięki za czcionki.

Są czytniki z ekranem Vizplex, są i z ekranem Pearl (w naszej ofercie również sporo), jednak to w dalszym ciągu jest e-ink i można na nim komfortowo czytać

To bardzo podobna sytuacja do monitorów LCD. Są matryce MVA/PVA, IPS, a i tak większość ma TN bo najbardziej rozpowszechniona (najtańsza) i spełnia w sposób odpowiedni swoje zadanie...

Przedwczoraj zamówiłem X61E, dzisiaj odebrałem przesyłkę. Zamówiłem dodatkowo ładowarkę za jedyne 28 zł, by nie być uzależnionym od laptopa. To mój pierwszy kontakt z czytnikiem, stąd szok (pozytywny) po jego uruchomieniu. Chciałbym przy okazji wyrazić swoje uznanie dla Pani Konsultantki z Arta Tech za jej cierpliwość i obszerne wyjaśnienia. Podobnie dziękuje Panu z Nexto.pl za umożliwienie realizacji nietypowego zamówienia i podobne błyskawiczne szkolenie on-line. Myślę, że ten czytnik jest tak skonstruowany, że jego obsługa jest intuicyjna i zrozumiała nawet dla emeryta, co poświadczam jako osoba o takim właśnie statusie. Nie zamierzam robić żadnych porównań z innymi czytnikami, ponieważ X61E jest dla mnie w zupełności wystarczający zarówno pod względem dobrego odwzorowania tekstu jak i prostoty obsługi w języku polskim.
Trudniejszą sprawą będzie namówienie mojej żony, z zasady sceptycznie nastawionej do komputerów, by zechciała korzystać z X61E, ponieważ to miał być prezent dla niej. Może ktoś z Państwa zna jakiś sposób na zmianę takiego podejścia? Oczywiście można skasować kartę czytelnika w bibliotece albo spróbować załatwić zakaz zbliżania się do biblioteki, jednak wolałbym jakieś przyjaźniejsze metody.

Heh od dwóch lat się borykałem z tym "problemem" Nie udało mi się jednak żony przekabacić i musiałem sprzedać stary czytnik na alledrogo. Obstawiam że tobie się również nie uda

Moja także jakoś podejrzanie sceptycznie podchodzi. Mam wrażenie, że jest zazdrosna o to, że spędzam z czytnikami swój czas i mści się na nich odmawiając ich używania

Moja żona naśmiewała się ze mnie dopóki nie nabyłem i62 i nie pojechaliśmy z nim na wakacje. Ja zabrałem czytnik a ona 4 kg książek a i tak pod koniec urlopu nie miała co czytać Po powrocie szybko zażyczyła sobie swój własny czytnik. Teraz jak próbuję dotknąć jej Kobo Touch to warczy, prycha i drapie

Mojej Żonie przesiadka z tradycyjnych książek na Booxa poszła właściwie bezboleśnie. Jakieś dąse wprawdzie były, ale takie raczej pro forma. Szybka prezentacja "co można zrobić z tekstem (czcionki, zakładki ) oraz "O Boooże ile tu się mieści !" sprawę załatwiły szybciutko... Moje Ślubne Szczęście jest osobą pragmatyczną. I dobrze. Od ponad roku używa wyłącznie czytnika, a mi wreszcie odpadł problem gdzie upychac kolejne - Jej i moje - tradycyjne książki...
Raz na jakiś czas pojawia się tylko dzierżąc listę tytułów w dłoni ... hmmm ... " Kochanie , chetnie bym to przeczytała " ... a na liście ze dwadzieścia pozycji ...
Pozdrawiam
f.

Witam wszystkich. Ponieważ przymierzam się do kupna swojego pierwszego czytnika, a ta promocja przykuła moją uwagę, to miałabym prośbę do tych, którzy posiadają już ten model o trochę wrażeń z hm...codziennego użytkowania Przeczesuję to forum już drugi dzień i czytam wszystko co możliwe i już mam trochę mętlik w głowie... ogólnie w necie jest chyba najmniej opinii na temat tego modelu, stąd moja prośba Interesuje mnie w szczególności jego uniwersalność - to czy rzeczywiście radzi sobie ze wszystkimi rodzajami plików, czy ma łatwy i przejrzysty interface i jak sobie radzi z plikami pdf (i czy jest opcja trybu landscape?). W zasadzie to interesuje mnie wszystko (włącznie z żywotnością baterii i jakością Vizplexa), ale nie chcę być męcząca ;D

Będę wdzięczna za wszelkie informacje

Też mam czytnik z tej promocji.
1. Radzi sobie z różnymi formatami, ale ja musiałem przełączać aplikacje, bo np. niektóre dokumenty pdf się "rozsypywały", lub zawieszały urządzenie. Również niektóre rtf nie były otwierane prawidłowo (po upgrade fw), te poniżej 32kB miały zawsze jedną pustą stronę, te powyżej - były kompletne. Generalnie najlepiej pracował na fb reader (pracował, bo właśnie raczyłbył zdechnąć)
2. Landscape jest
3. Międzytwarz jest przejrzysty chyba dla każdego, zwłaszcza dla tych którzy mają choć cień pojęcia o elektronicznych gadżetach jak navi, smartfon itp
4. Bateria to temat wciąż "nieogarnięty" i cudów się nie spodziewaj. Raczej spodziewaj się "cudów na kiju". nigdy bowiem nie wiadomo, czy czytnik się ładuje, czy tylko ekran się zamroził, czy bateria jest naprawdę pełna, czy może już na wyczerpaniu?
5. Vizplex daje radę, porównywałem z kindlem i nie jest źle. Ostatecznie to kilka klas niżej, jak np Acer do Apple

Pod tym linkiem zobaczysz co mnie spotkało:

http://forum.eksiazki.org/modele-i-oprogramowanie-f174/przycisk-reset-zawiesza-czytnik-t11772.html

Jest na gwarancji, więc prędzej czy później będzie działać. Ale niesmak pozostaje.

Dodam do tego że w mojej sztuce odblokowanie klawiszy następowało byle którym klawiszem! Efekt był taki że wyjmujesz czytnik z plecaka a tu wszystko poprzestawiane. Ja osobiście oddałem po tygodniu i kupiłem i62 espresso-strzał w 10.

To nie wina Twojej sztuki. Ten typ tak ma

dziękuję Wam za opinie, bardzo pomocne troche jestem rozczarowana niedopracowaniem tego modelu....szkoda, prezentował się tak dobrze. i62 espresso faktycznie wygląda świetnie, ale nieco drogawy jak dla mnie, wątpię, czy zdecyduję się czytnik w takiej cenie.
no ale nic to, jeszcze raz dzięki

Chyba lepiej dać sobie spokój i darować sobie tego Onyxa, choć byłem bliski o decyzji o zakupie Onyxa. Czytając niektóre wpisy na forum, odnoszę wrażenie, że Onyx Boox jest kwintesencją wielofunkcyjności z niedopracowaniem.

Każdemu, według zasobności jego portfela. Dlatego uważam, że X61E jest modelem o podstawowych, niezbędnych opcjach zapewniających wystarczające minimum do czytania e-książek w całek masie dostępnych formatów. Wprawdzie korzystam z niego od niedawna, ale nie zauważyłem w nim żadnych z opisywanych przez Kolegów usterek czy wad. Do łączności z internetem używam komputera, do wgrywania ebooków wykorzystuję port usb i slot do karty SD. Nie odczuwam potrzeby pisania rysikiem po ekranie choć używam jeszcze swojego zabytkowego Simensa SIMPada z dotykową klawiaturą, który był moim podstawowym sprzętem do czytania eksiążek i w nim używam rysika lub wirtualnej klawiatury.
X61E jest w sam raz i ma wszystko to, co powinien mieć nowoczesny czytnik ebooków, a płacenie za fajerwerki, niekoniecznie niezbędne traktuję jak snobizm.
PS.
Żona nadal pozostaje przy swoim i nie daje się przekonać do czytnika. Jak tak dalej będzie, to zostanę z zabytkowym SIMPadem i obecnym X61E.

Ja już zamowilam ten czytnik, właśnie skusila mnie promocja. Jeszcze do mnie nie dotarł, i teraz, po tych krytycznych wpisach, zastanawiam sie czy sie "zaprzyjaznimy"
No, zobaczymy, dam znać jak sie będzie u mnie sprawował. Na razie czytam na ipadzie, ale chciałam mieć coś z ekranem e-ink.