Wszystkie książki wydawnictwa Ender z serii WarBook i WarReport dostępne są w wersjach epub bez DRMów na stronie http://www.warbook.myebook.pl


Polecam
WarManiac

Świetnie, pozostaje jeszcze tylko odrobić lekcję pt. "Cena e-booka a cena papieru" i można powiedzieć, że mamy fajną serię na czytnik. 30zł (oj, bez 2,01zł) za paroletnią książkę?

Mnie też się to nie podoba ale warto zwrócić uwagę na różnicę w stawce podatku Vat - 5% papier i 23% ebook.
Mimo wszystko widzę różnicę w cenie 34,9 czy 32 zł a 27,9 zł . Każdy jednak kalkuluje samodzielnie i wybiera to na co ma ochotę i na co go stać.
Na szczęście żyjemy w wolnym kraju funkcjonującym w oparciu o wolny rynek

Ostatnio kupowałem ebook - Pana Lodowego Ogrodu za 28,7 zł. Nie uważam by książka za 30 zł była droga.
Ale zajmuję się składem tekstu i wiem ile kosztuje wydanie książki.

Pozdrawiam,
WM

WarManiac,
Nie wiem ile razy podawałem już wyliczenia: przy wyższym VATcie i braku kosztu druku, transportu i magazynowania koszt e-booka kształtuje się na poziomie 45-60% ceny papieru, więc nie mów mi, że to przez wyższy podatek. Po prostu ich powaliło z takimi cenami i (prawie) nikt tego nie kupi. Tym bardziej że nie jest to już nowość.

Wszystko zależy w jakim modelu pracuje wydawca. W przypadku zewnętrznej dystrybucji nie ma czegoś takiego jak koszt magazynowania.
Koszt druku to 10% ceny okładkowej. Koszt transportu palety książek -800-1000 egz. to 100 zł. Jeżeli wydawca handluje z dużymi podmiotami - sieci, hurtownie to transport nie jest zabójczy.
Warto pamiętać, że miejsce na serwerze, obsługa znakowania i płatności też nie jest za darmo. A nexto, bezkartek czy virtualo chcą 40-50% ceny dla siebie. Odlicz więc vat, kasę dla sklepu i autora. Co zostaje? I ostatnia sprawa - skala sprzedaży nie zależnie od ceny
jest maleńka.
Skoro ludzie łamią iphony by ściągać rzeczy za darmo choć są za 0,79 euro to nie w cenie problem
I jeszcze o nowości... Jakie ma znaczenie kiedy książka się ukazała? Dla czytelnika nowością jest to czego nie czytał.
Na Nexto.pl Achaja czy Pan Lodowego Ogrodu są w podobnych cenach co w Warbooku i tylko dlatego że są promocje rzędu 30-40%.
A WarBooka bywa i po 25 zł.
Jest granica opłacalności biznesu. Wydawcy ledwie zipią bo ich rentowność jest na poziomie 10%. Ja łamię książkę i swoje mam, wydawca ryzykuje bo jak nie trafi to zostanie z książkami i kosztami.
Zakończę jednak optymistycznie Myślę, że jak ebook się upowszechni to ceny spadną

Maniac,
Koszt druku to ok 20%, a na pewno nie mniej niż 15%, a dochodzi i do 30%. Zbyt wiele źródeł podaje takie wartości, żebyś mnie przekonał do mniejszych. Koszt obsługi logistycznej (magazynowanie+transport) jest ZAWSZE. Niezależnie od tego kto go poniesie, będzie doliczony do końcowej ceny książki. Nie ma znaczenia czy będzie outsourcowany i zapłacony przez hurtownika, czy nie i przechowywany we własnym magazynie, czy transport będzie opłacany przez wydawnictwo czy przez hurtownię... Ktoś za to musi zapłacić, a w ostatecznym rozrachunku wszystkie koszty są przenoszone na cenę papieru dla czytelnika. A e-book pozwala tego uniknąć.
Wychodzi:
100% {cena papieru} / 1,07 {netto, bez VATu papieru} * 1,23 {brutto, z VATem e-booka} * (1 - 0,5 {marża logistyki} - 0,2 {marża druku} ) * 1,5 {narzut dystrybutora cyfrowego wraz z kosztem zrobienia wersji cyfrowej} = 51,73% ceny papieru. Napisałem wcześniej połowę, bo wygodniej i bo mniej więcej tyle wychodzi jako optimum biorąc pod uwagę preferencji czytelników (o szczegóły odsyłam do licencjata, dostępny na Świecie Czytników). Więcej było między innymi [http://forum.eksiazki.org/post74901.html#p74901]tutaj[/url]. Odpowiednio zmieniając zmienne (koszt logistyki, druku i dystrybucji cyfrowej) wstawiając tam racjonalne wartości można uzyskać wachlarz 45-60% (czy też nawet do 30-75% jeszcze bardziej nimi manipulując). Więc jak widzę cenę e-booka w takiej samej cenie jak papieru, to mam dwa typy: albo ktoś podejmujący decyzję albo jest spętany bardzo mało życiową licencją, albo nie odrobił jeszcze lekcji "cena e-booka a cena papieru". I w tym wypadku skłaniam się do drugiej opcji, bo to nowy sklep jednego wydawnictwa.

Zatem wie Pan wszystko a wydawcy to wariaci skoro sprzedają książki powyżej 24 zł. Może tak być.
Mam prośbę, proszę zostać wydawcą i wydawać tanio powieści a mnie zlecić skład bo ja prosty dtepowiec jestem
Swoją drogą ile powinien kosztować według Pana ebook?

P.S. Gdzie mogę kupić ebooka: Achaję Ziemiańskiego lub Kłamcę Ćwieka poniżej 30 zł?

Nie wariaci, ich sprawa jaką cenę ustalą. Po prostu odstają wtedy z ceną względem innych książek, a to skutecznie zniechęca ludzi do zakupu. I wrażenie jest jakby nie odnajdywali się w nowej sytuacji.
A Pana prośba też jest dość karkołomna: proszę mi pokazać taki a taki tytuł w cenie poniżej 30zł, skoro wydawca takiego tytułu (albo autor w umowie licencyjnej) może sobie zażyczyć ceny nie niższej niż określona.
Jeżeli ktoś "z branży", kogo kompetencje można zweryfikować (m.in. Gołębiewski) mówi ile wynoszą poszczególne składowe ceny książki (a inne źródła potwierdzają te dane, z rozsądnymi widełkami) to nie widzę powodu dla którego miałbym zweryfikować te dane w oparciu o pojedyncze opinie na forum internetowym. A reszta to tylko użycie kalkulatora. W ten sposób na podstawie względnie obiektywnych i źródłowych danych można dojść do określonych wniosków i nie dać sobie jako konsument mydlić oczu, że "taniej się nie da". Natomiast w ogóle nie dziwię się takiej argumentacji wydawnictw i na ich miejscu prawdopodobnie używałbym tych samych argumentów. Bo to przecież ich zarobek i zależy im na tym, żeby przychód był jak największy, jeżeli przekonają ludzi do swojej argumentacji, to albo zarobią więcej, albo dalej będą mogli siermiężnie wydawać e-booki (wyciągając tekst z indesigna po łamaniu) bo klienci płacąc więcej sfinansują niepotrzebne koszty i mało efektywną/wydajną organizację e-wydania.
Jak półtora roku temu opublikowałem te obliczenia, to nie jedna osoba mówiła mi, ze zwariowałem, a teraz widać, że stopniowo e-book z ceną znacznie niższą od papieru nie jest wyjątkiem, a staje się regułą.
Ile powinien kosztować e-book? W zależności od wielkości książki i ceny papieru: 50-75% ceny papieru. A kwotowo powiedziałbym 20zł, przy czymś małym i nieznanego autora do 15, przy dużym bestsellerze koło premiery 25.

Achaja za 23,73zł : http://www.gandalf.com.pl/e/achaja-tom-1-mobi/
Kłamca IV za 20,79 zł: http://www.gandalf.com.pl/e/klamca-4-killem-all-mobi/

Na przyszłość proponuję nie zadawać głupich pytań, tylko skorzystać z porównywarki (albo tej z mojego podpisu, albo z ebooki.swiatczytnikow.pl)

Uprzejmie dziękuję i proszę o wybaczenie Adminie.