Witam użytkowników forum.
Zarejestrowałem się tutaj niedawno. Tak samo niedawno nabyłem w Vobisie swojego Onyxa X61E.
Na pierwszy ogień poszła aktualizacja firmware (zgodnie z opisem na oficjalnej stronie - http://onyx-ereader.pl/, łącznie z formatowaniem pamięci wewnętrznej).
Niestety, przy czytaniu zauważyłem, że przy zmianach stron na ekranie pojawia się stopniowo dziwna, przerywana linia. Znika oczywiście po pełnym odświeżeniu ekranu. Pojawia się ponownie już po trzeciej zmianie strony (mam ustawione odświeżanie co 9 stron).
Zaktualizowałem czytnik ponownie, dla pewności ściągając plik na kompletnie innym komputerze podłączonym do innej sieci, aby uniknąć potencjalnych błędów przy pobieraniu.
Krecha ujawnia się znowu.
Jak wygląda? O tak:
Aby nie rozjechać forum daję tylko linka
http://img28.imageshack.us/img28/8682/onyxx61ekreskaforum.jpg

Błąd sprzętowy? Oprogramowanie niedomaga?

Uzupełniając:
- nie jest to przebitka żadnej tabeli, czytam sam tekst,
- pojawia się niezależnie od wybranej czcionki,
- efekt specjalnie do zdjęcia uzyskałem zmieniając co 15 sekund dwie strony z początkowego ebooka Kapuścińskiego zamieszczonego promocyjnie w pamięci. Druga ze wspomnianych stron jest całkowicie czysta. Kreska pojawia się przy wyświetlaniu dowolnej książki,
- kreska uwidacznia się po ok 15 minutach użytkowania czytnika.

Lecieć do Vobisu z reklamacją?

Ponieważ nikomu nic nie przyszło do głowy, o co nie mam pretensji, gdyż przy diagnozowaniu przez net jest więcej pytań niż odpowiedzi, będę odpowiadał sam sobie, a być może komuś, w przyszłości, przydadzą się do czegoś te informacje.

Z ostatnich obserwacji:
- kreska zdaje się pojawiać tylko wtedy, gdy czytnik leży płasko na stole lub innej poziomej powierzchni,
- nie pojawia się gdy trzymam czytnik pod kątem, od niewielkiego aż do pionu.

Nie słyszałem o takich problemach w jakimkolwiek czytniku, ale wszystko wskazuje na to, że jest to jakaś wada ekranu, który nie radzi sobie z częściowym odświeżaniem. Reklamowałbym to w Vobisie czy Artatechu.

To chyba błąd sprzętowy, potrzebny kontakt z serwisem (zdjęcie się przyda) i przyślą kuriera po czytnik do naprawy.
Można też przez Vobis, ale pewnie naprawa potrwa dłużej...

pozwolę sobie przekopiować swój post z innego wątku.

Witam, Panie Robercie, przyjechał z Vobisu mój i62.
Poniewaz nie miałem na nic czasu, bliższe oględziny zostawiłem sobie na dzień następny.
Pierwsze co zauważyłem to zapylony od zewnątrz ekran, przetarłem go dokładnie, jeden czarny pyłek nie zniknął. Po dokładniejszych oględzinach z użyciem lupy zauważyłem że w tym jednym miejscu jest jakby ubytek (odprysk ?) tej białej warstwy pod warstwą szklaną, od wewnątrz.Prezentuje się to jako czarny mały punkcik ze srebrnym refleksem w pełnym słońcu lub jasnym oświetleniu.Szkło ekranu nie jest ani zadrapane, ani przebite, ani porysowane.prawdopodobnie wada ekranu.Niewielka, fakt.To jest naprawdę malutkie, ale na białym wyłączonym ekranie dość dobrze widoczne.I nawet mi to nie przeszkadza specjalnie, ale mam jedno pytanie -może się to powiększać ? I co wtedy ? Serwis ?

Edit. Dodzwoniłem sie do serwisu ArtaTech we Wrocławiu. Dowiedziałem że tego typu niewielkie błędy e-inku mogą się zdarzać.
I raczej nie powinno się to powiększać. Ale gdyby jednak - serwis.
BTW - kontakt z serwisem b. sympatyczny.
Pozdrawiam i dziekuję
fraktal