Ponieważ zaraz idę na rozmowę kwalifikacyjną o nową pracę to wpadło mi do głowy cobyście napisali również gdzie pracujecie i co robicie. Ja obecnie jestem serwisantem / wdrożeniowcem w małej firmie zajmującej sie obsługą sieci sklepów (wdrażamy oprogramowanie, zakładamy sieci i prowadzimy serwis tych wszystkich urządzeń co w sklepach widujecie). Niestety bardzo mało mi płacą i stąd to szukanie nowych wyzwań, jak to ładnie określiłem w cv A ajk to wygląda u Was?

Na razie nie pracuje, ale w najblizszych 2-3 miesiacach powinienem dostac posade Administratora prac biurowych. W koncu bede pracowal w swoim wyuczonym zawodzie i to juz kilka miesiecy po zdaniu egzaminu zawodowego

Jestem zawodowym dręczycielem ciała pedagogicznego.... Czyli uczniem liceum Ciężka to praca ale przynosi satysfakcję Torturowanie i powolne wykańczanie nauczycieli jest naszym głównym zadaniem w tej instytucji Robimy to ku uciesze naszych młodszych przyjaciół i naszych następców (gimnazjum i podstawówka) i nie pobieramy za to żadnych opłat (no poza bardzo ładnymi i kształtnymi płotkami, jakie dostajemy od naszych szanownych ofiar)

Zajmuję się pracą fizyczną (wiercę) na numerycznej maszynie a ponieważ cały zakład jest w sieci wewnętrznej (zewnętrznej nie na moim stanowisku) wyposażoney w komputery to i do utrzymania ruch potrzeba informatyków nie znam ich zarobków ale napewno są niemałe zresztą roboty mają sporo . Wracając do mojej pracy to otrzymuję parę tonowy klocek stali i wiercę kilkaset metrów otworów niby nic ale utrzymać 6-cio lub 7-osiową maszynę w ryzach to trochę stresu a jeśli ktoś ciekawy poco to to niech popatrzy na nowe samochody na ulicach w większosci z nich coś wykonywaliśmy

No ja też pracuje w fabryce i to samochodów (tej od kółka i znaku Zorro) a teraz wyrwałem sie z pracy i mam ćwiczenia wojskowe niby odpoczynek ale w przyszłym tygodniu wywożą nas na kilka dni do lasu i radź sobie sam

podczas studiów pracowałem w Teatrze Muzycznym w Lublinie, w wakacje dorabiałem jako kelner - barman w restauracji "Nostalgia" w Jarosławcu, we wrześniu przeprowadziłem się do Lublińca i jestem teraz w trakcie poszukiwania pracy

oj ja niestety tez jestem w trakcie poszukiwań pracy a w tej wiosce zwanej Radom nie ma nic dla absolwentów studiów chwilowo opiekuje sie cudzymi dzieciaczkami ale jakoś nie kręcą mnie pieluszki i karmienie bachorków, a poza tym za mało płacą na 4 dzieciaki a ja nie jestem matką miłosierdzia. Też mam potrzeby zeby kupić sobie coś do jedzenie spotkać się ze znajomymi na piwku a tak muszę ciułać każdy grosz i sie zastanawiać co kupić wpierw prezent dla chlopa na urodziny czy potrzebne w trybie natychmiastowym akcesoria kobiece. Próbowałam rzucić palenia ale za bardzo to kocham żeby rzucic i ograniczam sie do jednej paczki miesięcznie a poza tym odstresowuje mnie to po takim dniu bachorami. Non stop wysyłam cv i chodze na rozmiowy a oni ciśgle " pani nie ma doświadczenia" , bądź " oddzwonimy" wiadomo o co chodzi i zazwyczaj robote dostaja znajomych córka siostra brat co pojęcie gówniane mają o robocie ( tak zdarzyło mi się pare razy a wiem że rodzinka załatwiła robote poprzez moich znajomych co pracują w tej firmie i mówią mi ze laska takaa i owaka jeszcze do tej pory nie zajarzyła jka obsługiwać kompa) nie mówię że wszyscy oczywiście. nie dośc że wysyłam cv to jeszcze specjalnie ide zanieść cv do biura. Ech szkoda gadać a raczej pisać. Co do osoby co pisała ze szuka roboty z lepszym dorobkiem to ma racje bo programistów w Polsce jest mało a poza tym za mało płacą, a wiem że trzeba wiele rzeczy porobic przy montowaniu serwerowni i oprogramowania by to wszytko funkvcjonowało jak nalezy moj eksio zajmował sie tym samym i tezs szuka czegoś w większym dorobkime bo po prstu za młao płacą tym bardziej ze nie raz widzialam jak robotę do domu przynosił i ślędzał nad tym przez cąły weekend do póznej pory czyli 2 nad ranem a o 6 znów do kompa i robic dalej, aż mi szkoda go było jak na to patrzyłam co jakiś czzas mu podawalam śnaidanie obiad kolację bo by chyba od kompa nie odszedł i zacząl gotowac bo na to zwyczajnie nie mial czasu. Raz nawet jak zwichnął nogę to nie mógł chodzić to mu dali robote do domu i jeszcze dzwonili do niego non stop. Porażka z taką robotą za marna kase.

------------------ Dodano: Nie Wrz 30, 2007 11:53 am ------------------
no ale sie rozpisałam tak bez ładu i składu

ja pracuje w fabryce samolotowej robie czesci do samolotow troche nudne jak sie juz pozna wszystko ale dobrze placa...

A ja piszę miniaturowe reportaże. Miniaturowe bo najdłuższe mają 2000 znaków. Takie o kobietach utopionych w studni, dzieciach, które urodziły się bez nóżek czy krwiopijcach odciskających się krawym śladem na cv takich niewinnych istot jak ty. Jak chcesz dobrą pracę, to nie pisz w cv o nowych wyzwaniach. Pokaż jak sobie poradziłeś ze starymi.

Pracuję jako urzednik. Dużo dyżurów, ale dzięki temu zaczołęm czytać ebooki.

programuję, między innymi w PHP. właśnie usiłuję wystartować ze swoją działalnością i głowa mnie od tego boli...

Ja jestem studentem, a dorabiam sobie jako pisarz do wynajęcia.

No Panowie salieri i wacjej - od teraz zaczynam Was traktować jako ludzi pióra. Moje oczekiwania co do Waszych postów zwiększają się o jakieś 500%
To wcale nie jast tak do końca żart. Nie uznaje już w Waszym wykonaniu stylu SMS-owego i oczekuje sprawnego, przejrzystego i zgodnego z tematem wyrażania swoich myśli!
HOWGH!!!

Chesuli

Ja narazie nie pracuję, ale w przyszłym tygodniu idę złożyć cv do biblioteki. Może uda mi się zdobyć wymarzoną posadę. Przez miesiąc miała tam praktyki, więc jakąś szansę mam. Pożyjemy, zobaczymy. Wbrew stereotypom w bibliotekach teraz pracuje bardzo dużo młodych osób i atmosfera jest naprawdę fajna.
W wakacje zawsze pomagam rodzicom bo wynajmujemy pokoje wczasowiczom i z tym też jest trochę pracy.

Ja jestem nauczycielką i ucze historii