Te liście konopi były doprawdy nie na miejscu.
Od eco-skóry trzymam się z daleka, choć nie wiem z czego jest wykonana.

Z włókień konopnych, z liści sobie można zrobić co najwyżej szałas.
Poza tym nie rozumiem dlaczego Magadha się obruszasz.
A jeżeli sprawa tyczy się Ciebie, athame ironizowanie na temat niechęci do użytkowania skóry pochodzącej od żywych stworzeń jest co najmniej dziwne.
Każdy ma prawo do swoich poglądów na tenże temat.

Wikipedia chętnie Ci odpowie. Eko-skóra nie ma nic wspólnego ze zwierzętami - można najwyżej martwić się krzywdzeniem biednych poliestrów

Z dwojga złego wolę zabicie zwierzęcia, niż cuchnący kawał plastiku, który jest toksyczny i będzie się rozkładał przez tysiące lat.

Jeśli wątek ekologiczny będzie kontynouwany, to wyjedziemy zaraz do działu offtopic

Nie sądzę, żeby na potrzeby zwykłych okładek zabijano jakieś specjalne zwierzę - ot, krówkę przerobią na kotlety, kości na mączkę, a skórę na kurtki / okładki itp.

Z tego właśnie powodu często jest ciężko odróżnić okładkę z eko- i skóry prawdziwej