Przy włączonym pełnym odświeżaniu, nie powinno to występować - jeśli jest to uporczywe, potrzebny kontakt z serwisem.

Uporczywe w sensie ze wystepuje zawsze? No niby wystepuje ale to jeden z tych problemow o ktorych nie wiesz dopoki o nich nie przeczytasz. U mnie przebicie jest tak lekkie, ze w niczym nie przeszkadza. Jak zacznie bede dzwonil do serwisu (skoro powinno go w ogole nie byc)

Jak ktoś już wspomniał, wszystko zależy od oświetlenia. W sumie to w zwykłej książce też często widać litery z drugiej strony więc dodaje to tylko uroku
u mnie na i62 problem pojawia się głównie przy obsłudze wyskakującego menu, gdzie nie występuje chyba pełne odświeżenie. Przewrócenie kartki pomaga. Zresztą ostatnio na tyle się do tego przyzwyczaiłem, że zmieniłem odświeżanie co kilka kartek.

A teraz kolejne pytanie z serii wkurzająco-dociekliwych: Czy w takim razie ustawienie odświeżania co kilka stron (oprócz kwestii estetycznych, czyli braku "czarnego mrugnięcia") jest w czymś lepsze od odświeżania każdej strony? Mam na myśli przede wszystkim zużycie energii. Da się to jakoś określić?

"Szybkie odświeżanie" ma przede wszystkim wymiar estetyczny - brak czarnego mrugnięcia.
Jednak dodatkowo powoduje nieco szybszą zmianę strony, jak również mniejsze zużycie prądu (jeden impuls prądu mniej przy zmianie strony). Można to zmierzyć, licząc ilość zmienianych stron na jednym ładowaniu - w cyklu z pełnym odświeżaniem co kilka stron, tych "pageflipów" wyjdzie więcej.

W Booxie 60/A60 (nie wiem jak w X60, ale chyba też) w środku, na płycie jest potencjometr, którym można wyregulować natężenie czyszczenia ekranu (czyli wyeliminować pozostawanie duchów), ale to jak już po gwarancji, jeśli czytnik na gwarancji, to lepiej zatrudnić serwis do wyregulowania.

jeśli to taki potencjometr, jak w PRS 505, to raczej kontrast on reguluje, a nie "natężenie czyszczenia ekranu".