Ja kupiłem w Virtualo pdf (niezabezpieczny, 254 strony, 2,5MB), zmiana strony trwa 5 min(słownie pięć minut M90 w pełni naładowany). Calibre zrobił z niego ponad 1000 stron. Dopiero po 2 godzinach "walki" udało mi sie przerobić pdf na pdf (jakiś program znalazłem). To wina boxa czy pdf?
Dołączył(a): 14 sie 2010 0:42:36 Posty: 65 Lokalizacja: Wrocław
Re: Dziwny pdf
A co za PDF znalazłeś na Virtualo? Może lepiej było pobrać wersję ePub lub inną przystosowaną dla czytników? W PDF nie wiadomo co za syf może się znajdować.
no nie. Przecież jest do kupienia Mobi bez żadnych zabezpieczeń. Boox to otworzy.
_________________
Zgred - Rafał Ziemkiewicz napisał(a):
Dziś trzeba pisać o mieczach, czarach, toporach i wojowniczkach w blaszanych bikini, wszystko inne to już jest nisza w niszy. Albo o nastoletnich wampirach.
No tak, mam ustawiony na stałem filtr pdf i epub w virtualo i dlatego nie widziałem. Ale już czytam - na razie nic szczególnego - przeskanowałem ocr-em i teraz jest ok. Podejrzewam, że problem jest w dużej ilości embedded font(cokolwiek to znaczy)