Witam

Na razie cały mój elektroniczny księgozbiór jaki mam na czytniku to albo różne książki wgrane seryjnie, albo niekończąca się sterta PDFów okołouczelnianych. Jednak po przeczytaniu zaległości papierowych planuję sięgnąć po pierwsze wydawnictwa w formie elektronicznej. I tutaj pojawia się moje pytanie: spośród wielu dostępnych formatów (szczególnie ePub, Mobi, PDF), który polecacie? Czy są między nimi jakieś zasadnicze różnice? Którego używacie najczęściej?
Jakoś z przyzwyczajenia najbliższy mi jest obecnie PDF, czy jednak jest najlepszy?

Pozdrawiam
Cant

ePUB. Format generalnie tekstowy (tzn. HTML spakowany ZIPem), dopasowuje się do ekranu, możesz swobodnie powiększać/pomniejszać font, można mieć własny krój, może działać dzielenie wyrazów... Nieco niżej, choć podobnie, masz MOBI - jest on podobny do ePUBa (bo oba wyewoluowały, choć odmiennie, z tego samego źródła). Nieco uboższy w możliwości formatowania, ale generalnie daje radę.

PDFy to zło. Jeśli są tekstowe i poddają się reflowowi - to nie powinny były być w ogóle PDFami. A jeśli nie - to będzie się je na 6" czytać słabo. Przydają się jednak, gdy masz treści, przy których formatowanie jest kluczowe. Przykładowo był kiedyś problem ze śpiewnikiem ze specjalnym układem. Najłatwiej takie cudo przygotować sobie w dowolnym formacie edytowalnym, a następnie wydrukować z przetestowanymi wcześniej ustawieniami dopasowanymi do urządzenia. Wymaga to nieco pracy, ale można nabrać wpraw z czasem - no i daje to niezły efekt (aczkolwiek jest to specyficzne zastosowanie, a nie coś, czego się używa na co dzień i do każdego pliku).

Jeśli chodzi o beletrystykę, to, po uwzględnieniu tego wątku: http://forum.eksiazki.org/onyx-boox-f162/fbreader-dzielenie-wyrazow-i-stylizacja-tekstu-t10254.html, każdy format, który calibre poprawnie skonwertuje na txt. Więc, gdyby dana pozycja nie była dostępna w Twoim dedykowanym / ulubionym formacie, to się nie przejmuj - i tak może wyglądać dobrze.

Cześć. Kupiłem Onyx Boox A60. Dostałem do niego trylogię Larssona i wgrałem ją na czytnik (w formacie ePUB). Ja nie mogę zmienić rodzaju czcionki. Mam tylko możliwość zmiany wielkości czcionki. Nie mogę też zmienić interlinii. Czy tak ma być? Myślałem, że w każdym formacie będę miał taką możliwość.

A właśnie sprawdziłem i mam też pliki ePUB wgrane od nowości w urządzeniu i w nich można zmienić czcionkę, rozmiar i interlinię...

W jednych ePubach możesz a w innych nie? Może to wina tego, że trylogia jest zabezpieczona i otwierana innym programem, który nie ma możliwości zmian czcionki/interlinii. Zobacz czy zmiana programu otwierającego pomoże (najlepiej porównaj co się zmieniło w innych ePubach i w plikach trylogii).

Bo te akurat są zabezpieczone ADEPTem i otwierane przez ADE - tak przynajmniej stawiam. Zdejmij zabezpieczenie, a będziesz mógł robić to, co z dowolnym innym ePUBem.

Dokładnie tak, fani czytników obsługujących Adobe DRM zapominają wspomnieć, że do przeglądania epubów używa się tam adobe viewera, który ma mniejsze możliwosci. Zatem żeby mieć pełną kontrolę, trzeba ściągać DRM.

A jak mogę ściągnąć takie zabezpieczenie? Przejrzałem forum, nie udało mi się znaleźć informacji. Jeśli gdzieś jest, to podrzućcie.