piotr.p42 i inni koledzy - tak czytam na temat baterii w Kindlu 3 i troche sie zastanowiłem. Szczerze powiem ze jak przyszedł kindelek to od razu jailbreak i jezyk polski i tak katem oka looknalem na baterie wydawalo mi sie ze byla pelna ale reki uciac nie dam.
Kindla dostalem dokladnie 02.01.2012 rano - wifi chodzi non stop i wogole nie wylaczam Kindla tyle tylko ze same wlaczaja sie wygaszacze.
W moim przypadku bez sensu byloby go wylaczac jak mam subskrybcje na gazeciarzu.pl bo musialbym pamietac o wlaczaniu w okreslonych godzinach. No i wczoraj mu zrobilem reset do ustawien fabrycznych bo bawilem sie Calibre i niepotrzebnie dla mnie bo kłuła zakladka ktora utworzylem " Gazety " a pokazala sie dopiero po restarcie Kindla - jestem pedantem i mnie po prostu wkurzała stad reset.
Ale wracajac do meritum popatrzylem na baterie i bylo gdzies ciut wiecej niz 3/4 - te baterie nie maja efektu pamieci wiec w nocy w ruch poszla ladowarka i rano a wlasciwie od polnocy do 3 rano Kindel 3 mial full naladowania.
I mam cicha nadzieje ze to norma ze jezeli kindel chodzi non stop i ma caly czas wlaczone wifi - korzystam z 3 g ze bateria tak spadla - no chyba ze od poczatku nie byla pelna - to takie zuzycie jest normalne. Nie straszy mnie ladowanie Kindla 3 co tydzien albo co poltora ale chyba nie jest to jakis powod do obaw ? jak sadzicie ?
piotr.p42 a z tymi wnukami to nie strasz bo jak sie moj syn postara to za 4-5 lat moge zostac dziadkiem - i gdzie tu 50 lat
.
Pozdrawiam.