Czy w ogóle się nadają? Jak to wygląda? Chciałbym przeglądać i pisać w internecie. Pozdrawiam

Wątpię, żeby jakikolwiek czytnik Cię usatysfakcjonował, jeżeli masz zamiar go używać przede wszystkim do przeglądania internetu.
Pisanie czegoś dłuższego niż kilkadziesiąt znaków nie jest przyjemne, nawigacja po stronach też (od biedy można by chodzić po stronach typu opowiadania.pl czy po forum nowej fantastyki, gdzie ludzie też publikują swoje opowiadania.
Poza tym temat był już kilkukrotnie poruszany na tym forum.

Odpowiem jak wyżej.
Do internetu, to z mobilnych urządzeń tablet, ew. smartfon. Czytnik jest dobry do stron statycznych, opowiadania, długie artykuły. Można sprawdzić pocztę czy poczytać wiadomości, ale komfort w tym momencie dużo mniejszy, niż na kolorowych wyświetlaczach.
Czytnik z e-ink do czytania - do przeglądania i pisania: coś innego

Dzięki w takim razie poczekam na lepszą technologię mimo, że oczy mi pękają od lcd. A może wiecie o jakieś alternatywie?

Wykopałem, że ma być Onyx m92 z lepszym ekranem i cały lepszy. Tylko pytanie jaki internet

Dalej nie będzie to przesadnie wygodne ani za szybkie urządzenie, nie mówiąc o tym, że dostaniesz 16 odcieni szarości. Strony bez Flasha, bez kolorów... Jesteś gotowy na to? Do tego przeglądarka zdecydowanie uboższa niż te desktopowe...

Jest rozwiązanie. Nazywa się "pixel qi". Nie mam pojęcia jak to kosztowo wypada, ale tu masz filmik pokazujący jak to wygląda w praktyce.

Akurat Adam jest na allegro:
http://allegro.pl/tablet-notion-ink-ada ... 66795.html

Nie powiem, że nie kusi, gdyby rozdzielczość była jak w M90 czy DX to bym chyba zaryzykował...

PS. czy są tablety z ekranem matowym? Mój netbook sprawiał się całkiem nieźle nawet na (niebezpośrednim) słońcu.

Adam nigdy chyba na świecie kariery nie zrobił. Widzieliście, jak wyglądał ekran w trybie ePapierowym w porównaniu do E-Inka? Przecież to sprawiało gorsze wrażenie niż SiPix z Oyo.

Tak, ale porównaj PixelQi w pełnym słońcu z LCD. Technologia jest pośrednia, masz coś za coś, odświeżanie za jakość w słońcu. Dla osoby korzystającej z ekranu w słońcu, a potrzebującej szybkiego ekranu to rozwiązanie może być optymalne.

Niespecjalnie. Recenzje dla Adama były nieprzychylne strasznie. Do LCD mu daleko (w tym "aktywnym" trybie), kąty widzenia słabe, nawet nie jest matowy - musisz naklejać folię specjalną do tego. W trybie "pasywnym" jest może bardziej czytelny (aczkolwiek chętnie zobaczyłbym dobre porównanie z iPadem 2) od LCD, ale do Vizplexa mu daleko, nie mówiąc o Pearlu nawet. Krótko mówiąc: ani nie jest fajnym tabletem, ani nie potrafi udawać eCzytnika za skutecznie... No, ale jeśli kogoś taki kompromis interesuje - to czemu nie.

Pixel qi jest do bani według mnie. Pozostaje czekać na rozwój technologii e-inka i mam nadzieję, że niedługo kupię sobie taki monitor. Zastanawiające jest to, że idzie to tak wolno przecież w tym są takie pieniądze... miliony ludzi czeka na zdrowe ekrany

Przy obecnych opóźnieniach, to na standardowy monitor to się nie nadaje. A jeśli Ci to nie przeszkadza i używasz linuksa, to możesz sobie do komputera podłączyć jakiś czytnik z OpenInkpotem i odpalać aplikacje na jego serwerze X.

Mozna sobie zmontowac normalnego lapka z ekranem eink.
Przykladowo:
http://www.wired.com/gadgetlab/2010/07/ ... r-netbook/