Nie jest, to widać od razu dla przypadku r=1, s=1, p=0, q=0.


Naruto oglądałem kilka odcinków u byłej - fajne, gdyby nie to, że tak strasznie walki rozwlekane. I dziwi mnie trochę porównywanie tego do DB, którego z kolei nie znoszę.

Tak w ogóle to od jakiegoś czasu się zbieram, żeby obejrzeć Death Note, który ponoć świetny jest.

Kiedyś zaczęłam Paranoia Agent i w ogóle nie mogę skończyć. Obejrzałabym jakieś teraz nowe anime, ale nie ma tez czegoś co by mnie zainteresowało. I to jest najgorsze.

hehe, a ja sobie ostatnio ściągnąłem "Piłkę w grze" pamiętam jak byłem mały to potem się wypaśnie w piłkę grało Szukałem też "Kapitana Tsubase" (chyba tak to sie nazywało) ale niestety nie udało mi się

O tak, Tsubasa to klasyka była I ci obrońcy, wskakujący na poprzeczkę i na niej czekający na wykonanie rożnego, napastnicy strzelający z olbrzymich wysokości... Kapitalne A był jeszcze jakiś serial, aczkolwiek produkcji amerykańskiej, osadzony w przyszłości o dzieciakach z mocą, również grających w piłkę (halową jej odmianę, bo po 5 grali)... Nazwa mi z głowy wyleciała Miło było bramki, choć nierealne, pooglądać, przynajmniej niektóre

Zdaje się że mówisz o Galactik Football.
Moim ulubionym choć krótkim anime jest Berserk (tylko 25 odcinków).
Teraz zacząłem oglądać Kiba i mam jak najlepsze recenzje.

Szkoda, bo sam Dragon Ball, przynajmniej bez "Zetów" i GT była wręcz cudna Dopiero później fabuła się zrobiła taka... nijaka... schematyczna...
Co do Anime, to pamiętam jak oglądałem Generała Daimosa (:D), Yu-Gi-Oh, Naruto, Fruits Basket, Great Teacher Onizuka, Chobbits i jeszcze by się tego nazbierało, ale pamięć już powoli szwankuje

kocham anime, pierwszą jakoą zaczełam oglądać była (jak nie inaczej) "Czarodziejka z księżyca" no ale 13 lat temu nie było z czym poszaleć za to terza jak dla mnie Kroniki wojny na Lodoss to klasyk o ile pąmięć mnie nie myli leciałao to kiedyśna Hyper

Pierwsze moje anime to oczywiście Kapitan Tsubasa, Daimos. DB jakos nigdy nie przypadł mi do gust, choć próbowałem Polecam Onizuke , Death Note ... lepiej wystarczy bo jest tego dużo

Czarodziejka z księżyca kojaży mi się tym jak byłam jeszcze 7- letnim maluchem i kłóciłam się z koleżankami która z nas ma być którą czarodziejką
niezapomniane czasy

Ja też Mając 8 lat biegiem wracałam do domu żeby zdążyć na kolejny odcinek!

A co do anime...
ostatnio Bleach wciągnął mnie bardzo, a także Death Note, Cowboy Bebop i Angel Sanctuary, choć ma tylko 3 odcinki, całkiem przyjemnie się ogląda, polecam.

JA zaczynalem od Dragona Balla a pozniej wszystko samo poszlo. Duel Masters, Naruto oraz wszelkiego rodzaju anime pilakrskie:P

Taak fajnie jest przypomnieć sobie stare czasy kiedy oglądało się takie anime jak "dragon ball", ehh powracają wspomnienia . No ale teraz też nie ma na co narzekać przynajmniej jest co oglądać jak się nie ma TV i ochoty na czytanie książek. Ostatnio oglądałem "FullMetal Alchemist", "Devil may cry", "Hellsing", no i co mnie ostatnio bardzo wessało to "One Piece"

Aaa! Polecam "Ruchomy Zamek Hauru"! Świetne anime, bardziej ambitne, zupełnie inne od książki, ale warto obejrzeć chociaż dla samej muzyki tego samego twórcy co Mononoke Hime.

Hmm... Anime? Lista jest dluga, ale wybiorę to co kocham:
1. Bleach
2. Death Note
3. Fushigi Yuugi
4. Loveless
5. Ai Yori Aoshi + Ai Youri Aoshi Enishi
6. Clannad
7. Sailor Moon
8. Pokemony

A oto lista kilku moich ulubionych, może kogoś zachęci
Cowboy Bebop
Trigun
Gungrave
Hellsing
Black Lagun