Jestem nowy na tym forum i jesli podobny watek byl omawiany, to przepraszam. Nie umiem znalezc. Mieszkam w UK z rodzina, wczesniej w USA. Nie jestem szpanerskim burakiem z zagranicy plujacym jadem na Polske i rodakow, po prostu zwyklym chlopakiem, ktory ulozyl sobie zycie z rodzina gdzie indziej. Dlatego prosze o pomoc. Kocham czytac, choc logistycznie zakup ksiazek z ksiegarni w Polsce odpada. Moj budzet to okolo 1000 PLN. Potrzebuje kupic Czytnik Ebookow, ktory umozliwialby mi czytanie po polsku. Proste, a tak skomplikowane. Znam dobrze angielski, ale czytanie w tym jezyku nie sprawia mi przyjemnosci i nie zapewnia relaksu:(. Prosze o porade, jaki czytnik polecanie z oferty w kraju, ktory umozliwialby legalny zakup ksiazek w eletronicznym formacie z eksiegarni? Czesc ksiazek niestety nie ma w ofercie i sa tylko do sciagniecia na lewo z neta - taki Ereader powinien wiec miec mozliwosc czytania takze takich nielegalnych ksiazek po odpowiednim skonwertowaniu. Generalnie skupialem sie dotad na formacie rtf/MSword, czasami pdf walczac z tym na laptopie:( Bardzo prosze o porady. Kuba

Cóż, to zależy. Generalnie, jeśli chce Ci się ściągać DRM - to pewnie Kindle 3/Kindle 4. Jeśli nie - to może Sony PRS 650? Albo Onyx Boox X61S.

Jeśli chodzi o formaty - PDF jest zły (tzn. PDF robiony na A4 - a tak ma większość). Z tym będziesz miał mniejsze lub większe problemy na każdym czytniku 6". DOC możesz przy pomocy MS Worda zapisać jako HTML (przefiltrowany) i w Calibre skonwertować do ePUB/MOBI. RTF konwertujesz od razu w Calibre i po kłopocie.

Sony PRS 650 jest czytnikiem, ktory mi osobiscie najbardziej sie podoba, natomiast czytalem, iz sa problemy z wyswietlaniem polskimich znakow (krzaczki zamiast polskich znakow). Dziekuje za odpowiedz, zerkne na Onyxa takze.
Czy Sony prs 650 jest w Polsce sprzedawane z oprogramowaniem do polskich czcionek, bo ten czytnik moge akurat kupic w UK. Tylko pozostala by kwestia zmiany firmware, na czym sie nie znam

W Sony PRS-650 nie powinno być problemu z polskimi znakami w ePUB, jeśli tylko zostaną dobrze dodane do pliku (np. w Calibre). To kwestia skonfigurowania na początku jednego pluginu - prosta operacja, typu "kliknij, skopiuj, wklej" - a potem powinno być już z górki. Sony PRS-650 dostaniesz w UK z takim samym oprogramowaniem jak w Polsce, więc różnicy nie ma, gdzie go nabędziesz. Myślę też, że możesz, jeśli tylko masz kartę microSD, zrzucić sobie na nią przykładowe książki, zabrać do sklepu i poprosić sprzedawcę, by dał Ci je przetestować. Wtedy będziesz pewien, że wszystko gra (to w sumie dotyczy wszystkich urządzeń z wejściem na karty - czyli także Booxów od Onyxa, nie dotyczy zaś Kindle, który takiego slotu nie ma -- na nim, musisz nam zaufać, problemów z polskimi fontami na pewno nie ma).

W sieciówkach w UK powinieneś mieć też Kindle 3 (nie wiem, jak z dostępnością 4) - sprawdź, może Ci przypadnie do gustu, zwłaszcza, że jest tańszy od PRS-650.

Ja tylko dodam, że mi się, iż zwykły Kindle 3 będzie dla Ciebie zupełnie dobrym rozwiązaniem. Z legalnym zakupem książek będziesz miał takie same problemy, jak osoba mieszkająca w Polsce, ale za to wydaje mi się, że z wszelkimi kwestiami serwisowymi dużo łatwiej. Sam kupiłem 2 czytniki prosto z Amazonu, do tej pory nie miałem z nimi najmniejszych problemów, co prawda, ale wymiana uszkodzonego urządzenia, przy dotychczasowej polityce tej firmy jest raczej jeszcze łatwiejsza niż w przypadku mieszkających w ojczyźnie użytkowników.

Czytniki Kindle dostępne są na przykład w sieciach Tesco, w cenie dokładnie takiej samej, jak w przypadku zakupu przez stronę internetową. Do niedawna miałem problem ze znalezieniem okładki (chciałem kupić na szybko, żeby nie czekać na przesyłkę), ale widzę, że obecnie nawet w Tesco można kupić różne - w tym oryginalną - okładki, akcesoria, lampki, itd.

Natomiast Kindle 4 nie jest na razie dostępny ani w Tesco, ani w żadnej innym sklepie, typu Comet czy PC World. Z zakupem Kindle Keyboard problemu jednak tam mieć nie będziesz.

Dziekuje za odpowiedzi. Hm.. no to teraz jestem skonsternowany. Z tego co poczytalem Kindle jest tani i dobry (i podoba mi sie), ale haczyk tkwi w ich nastawieniu na zyski ze sprzedazy eksiazek. Stad zadnych nielegalnych kopii - z braku legalnych i dostepnych po polsku - przykre:( - bez dosc czasochlonnej obrobki nie poczytam na tym eczytniku. Dlatego skupilem sie na wyborze: Sony PRS 650 lub Onyx Boox X61S wedlug wczesniejszych, panskich sugestii. Po czasochlonnej analizie wyszlo na to, ze wiem juz o co konkretnie zapytac. Zakladajac, iz cena obu tych czytnikow nie jest glownym kryterium wyboru, ktory jest bardziej godny polecenia, jesli:
1. Ma on sluzyc przede wszytkim do kanapowo-lozkowych sesji czytania z herbatka pod reka
2. Nie jestem guru komputerowym i konwersja „chomikowych” ksiazek do formatu pasujacego do eczytnika powinna byc mozliwie najprostsza i najszybsza
3. Lubie dlugo czytac, tak wiec wolalbym ekran najmniej meczacy oczy (nawet kosztem pkt. 2)

A moze jakies inne propozycje? Kuba.

Tak z ciekawości - gdzie tego typu bzdury wyczytałeś? Konwersja plików na dowolny eCzytnik jest podobnie mało czasochłonna (pomijając treści w PDF, które czyta się słabo na każdym 6"-owcu) - czyli przerzucenie treści do formatu rozpoznawanego przez Calibre (RTF/HTML), zaimportowanie do Calibre, a potem kliknięcie, by skonwertował do interesującego nas formatu (MOBI/ePUB). I już.

Jeśli zaś mamy kupione w którejś z polskich eKsięgarni książki (i zakładając, że akurat zabezpieczone ADEPTem - czyli odpada eClicto, a także te pozycje z Woblinka, które nie są przeznaczone na E-INK) - dorzucamy sobie plugin do Calibre, który DRM zdejmie w locie, podczas importu książki. Niezbyt wymagający proces, naprawdę.


Wszystkie będą się do tego nadawać w podobnym stopniu. To kwestia tego, czy dane urządzenie będzie Ci leżało dobrze w dłoni - dlatego, podobnie jak z aparatami, dobrze jest się przejść do sklepu i potrzymać takie cudo.


Kindle 3, Kindle 4, Sony PRS-650 i Onyx Boox X61S posiadają ten sam ekran - E-Ink Pearl.