Według mnie bezsprzecznie Charles Baudelaire...

za tematykę

Była mowa o Poświatowskiej...

to najlepsza POETKA (bo wprowadzam rozróżnienie)

ja tam nie mam ulubionego poety.
Lubię Stachurę, Białoszewskiego. Noi o dziwo niektóre wiersze ze szkoły. "Redute ordona" szczególne

Dziwne ze nikt nie wymienił Jacka Kaczmarskiego

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Ewa Lipska, Krzysztof Baczynski, Cyprian Norwid

Stanisław Staszewski - bezapelacyjnie Innych poetów, albo nie znam, albo nie trawię

------------------ Dodano: Nie Gru 30, 2007 4:33 pm ------------------


No, dobra, Kaczmarski, owszem, ale w oryginale - wiem, bluźnię! - nie zawsze mi podchodzi

Krzysztof Kamil Baczyński zdecydowanie... Jedyny potem którego wiersze lubiłem/rozumiałem.

Moim ulubionym poetą jest Leopold Staff - za całokształt . Pierwsze miejsce zajmuje już od dawna i nic nie wskazuje na to, że mógłby zostać zdetronizowany. Kolejnych poetów nie udało mi się ustawić, upodobanie do ich twórczości zmienia się zależnie od pory dnia i nastroju. Do wybranej gromadki należą (kolejność przypadkowa): Tetmajer, Kofta, Pawlikowska-Jasnorzewska, Osiecka i od czasu do czasu inni

ja również nie mam jednego jedynego ulubionego poety czy poetki , ale kilkoro z nich można wymienić jak np: Pawlikowska, Przerwa- Tetmajer, Asnyk czy Dickens.

Ogólnie to jestem pasjonatem poezji, sam także piszę i nie tylko poezję, lecz to ona pozwala mi się odprężyć. Moi poeci? Długo by wymieniać , jest ich wielu...Wojaczek,
Emily dickinson, stachura, william blake, walt whiteman, ezra pound i wielu innych paublo neruda, octavio paz, frederico garcia lorca.....pozdrawiam wszystkich

Williama Blake'a też lubię, chociaż mam z nim pewien problem - moja znajomość angielskiego nie zawsze wystarcza do czytania poezji (a wiersz znacznie traci, gdy siedzi się nad nim ze słownikiem ), a niektóre tłumaczenia wołają o pomstę do nieba. Czasami, gdy mam czas, staram się znaleźć kilka wersji jednego wiersza, niestety nie zawsze jest to możliwe

Mam tak samo.
Z jednej strony niezwykle poważne jak na dwudziestokilkuletniego chłopaka erotyki, z drugiej, jego twórczość już w czasie Powstania, ciężka i przejmująca.
W trakcie spacerów po Wawie przejdźcie się pod Pałac Blanka, tam zginął jako w sumie dzieciak....

Poezje, jak pare innych rzeczy w zyciu, trzeba nie tylko rozumiec, ale i czuc. Ja tam lubie utwory Wislawy Szymborskiej, wymienionych juz Stachury, Poswiatowskiej i wielu innych. Kiedys nawet sama pisallam, ale ostatnio minela mi wena...

Hmm przede wszystkim Poświatowska, niesamowity styl, niesamowite metafory... Leśmian, czemu jeszcze nikt o nim nie wspomniał? Uwielbiam go. A ponad to, wielu jeszcze poetów lubię, ale to już tak bardziej chodzi o lubienie ich poszczególnych utworów. Długo by wymieniać

Czemu w dyskusjach o poezji wymienia się najczęściej tylko piszących w sposób poważny i wzniosle; a istnieją też tacy artyści jak np. Jan Sztaudynger

" I po co rzucać perły przed wieprze,
Pomyje dla nich o wiele lepsze."

Gałczyński. konstanty idefons. Za "zaczarowaną dorożkę". Za drugie imię. Za jędrne, wesołe i okrągłe frazy.